Łukowska policja ustaliła, że od kilku miesięcy syn schorowanego 58-latka z gminy Łuków wszczynał awantury, w trakcie których wyzywał i bił swego ojca, a nawet groził mu śmiercią. Ostatnio nietrzeźwy 32-latek tak dotkliwie go pobił, że pokrzywdzony mężczyzna trafił do szpitala z poważnymi urazami.
Funkcjonariusze zatrzymali krewkiego syna. Spędził on noc w policyjnej celi, a gdy już wytrzeźwiał, usłyszał zarzut. Teraz grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się do wniosku policji oraz prokuratury i zastosował wobec 32-latka 3-miesięczny areszt tymczasowy.
Dajcie mi go
Ja się poznencam nad takim burakiem
Brak słów
Straszne. Dobrze, że już go złapali.
I kto teraz będzie się zajmował ojcem?
Jak opiekun w areszcie?
Hmm
Coraz więcej słyszy się ze dzieci wyciągają łapy do rodziców. Ale który rodzic się przyzna że wychował patologicznego potomka czy potomczynie. Zwiększyć kary dla takich bokserów czy też bokserek!!! Jak ktoś wie o takich zachowaniach to interweniować!!! Stop patologii!!! Ostatnio w jednej z wiosek widziałem faceta jak podjerzdza pod śmietnik rowerem i grzebie. Widok przerażający ale krążą wieści że poszanowania chłop nie ma i to od córci. Że jeszcze nikt tego nie utemperował!! Myślę że to do czasu a kij ma dwa końce. Zazwyczaj osoby bite będą cierpieć ale nigdzie z tym nie pujda bo się boją i wstydzą. Żałosne ale prawdziwe. W sumie może mnie to nie dziwi bo nie ma się czym chwalić ze się wychowało…..