Czy przejeżdżacie czasami ulicą Brzeską w Siedlcach? Na skraju miasta przecinają ją tory. Kierowcy się irytują, bo i tory, i dziury w asfalcie, które tam się robią, to niemiła pułapka.
Czytelnik, który do nas zadzwonił, nie krył irytacji.
-Możecie się zainteresować torami na Brzeskiej? Ja się tak nie boję dziur w asfalcie, jak przejazdu przez te tory. Czemu one tam jeszcze są? Prowadzą znikąd donikąd! Z krzaków w krzaki! Zapomniane, niepotrzebne, a życie potrafią utrudnić. Niech miasto coś z tym zrobi – zaproponował. – Przez ile lat jeszcze będą straszyć?
Ale wydaje się, że to utrapienie kierowców jest najlepszym przykładem… trudnej miłości. Z nimi ciężko, ale bez nich może być jeszcze gorzej.
Czytelnik zapytał, my poszukaliśmy odpowiedzi. Niezbędnych informacji udzieli nam naczelnicy miejskich wydziałów: Barbara Kowal, Wojciech Piesio i Wojciech Cylwik.
-To jedna z bocznic, która prowadziła do dzielnicy przemysłowej w Siedlcach– wyjaśnia nam naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej i budownictwa Barbara Kowal.
-PKP nie uwłaszczyło się na tym terenie – dodaje Wojciech Piesio, szef wydziału gospodarki nieruchomościami. – Ta bocznica prowadziła do dużych zakładów przemysłowych, czyli nieistniejącego już Stalchemaku, a także do Mostostalu i do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, które sprowadzało transportem kolejowym węgiel do elektrociepłowni.
Tory są obecnie własnością Skarbu Państwa. Co z nimi zrobić? Zalać asfaltem by poprawić komfort jazdy kierowców? Naczelnik Kowal odradza takie rozwiązanie. Tym bardziej, że pojawiają się inwestorzy zainteresowani nieruchomościami z… bocznicami kolejowymi!
-Ten odcinek ulicy Brzeskiej jest doraźnie naprawiany – mówi szef wydziału dróg Wojciech Cylwik (miasto jest zarządcą drogi).
Przyznaje, że Brzeska wymaga gruntownego remontu, ale to wielki projekt, na który trzeba sporo pieniędzy. A tych miasto szuka.
Szczegółowo o tym problemie przeczytacie w jednym z kolejnych numerów „TS”! Okazało się, że bocznica ma całkiem ciekawa historię! Dziś nasza fotoreporterka Aga Król pokazuje w obiektywie ten obiekt trudnej miłości… A co o tym sądzą czytelnicy?
Gdyby Karol został prezydentem wszystkie tory w Siedlcach miałyby gumowe nakładki ale nie chcieliście.
Żeby to choć było śmieszne.
Zgadzam się z Beachem 🙂
Miasto nie ma pieniędzy na drogi a gospodaruje już błonia. Tak jak powiedziałem kiedyś, prezydent naobiecywał, rozsiadł się i zarządza, a miasto niech sobie radzi. W klasyku filmowym było: Mój mąż jest z zawodu dyrektorem. W Siedlcach Sitnik jest z zawodu prezydentem. Może nie likwidujmy tych torów bo niedługo może pociągami po mieście będziemy jeździć bo samochodem nie będzie się już dało.
Do Karola i tych z PISu trzeba uderzyć
Oni juz kilka lat temu tory na Składowej uzdrowili
A że zawsze obietnic dotrzymują to i te też obiecają zrobić
A dwa razy obiecać to jak raz zrobić
Twój pełowski guru wie coś na temat obietnic.
Zgadzam się z panem Buahaha
Przecież możecie omijać Brzeską tą nową obwodnicą (jedna z setek) co PIS wybudował
Z drugiej strony nie ma co sie dziwić rozjeżdżonej Brzeskiej – przecież tam jest ta fabryka aut elektrycznych co do 2020 roku milion polskich elektryków wyprodukowano – zgodnie z obietnicami AMBASADORA Tchórzewskiego z 2016 roku
Inwestorzy zainteresowani gruntami z bocznicami kolejowymi nie poszukują malutkich działeczek (a tylko takie są dostępne w Siedlcach). Do takich projektów multimodalnych potrzeba wielu hektarów, takimi np dysponuje Panattoni w Ujrzanowie.
Wojciech Cylwik wieczny szef wydziału dróg który niewiele może ?
Wieczny skarbnik miasta emeryt Kazimierz i tak w kółko .
Kiedy to się w końcu zmieni na lepsze zarządzanie w sumie średnim miastem ?
Głosujcie na Ażeia. On to załatwi.
Gdyby Siedlce miały gospodarza to już dawno ktoś by ten przejazd ogarnął. Brakuje chęci, determinacji i zdolności. Tyle w temacie. Tym bardziej irytują te dyrdymały o basenach amfiteatrach i stadionach.
Była elektrownia na Muchawce, baseny na błoniach siedleckich to może być zaczątek linii tramwajowej.
Jest jeszcze piękniejszy przejazd na Starzyńskiego.Pozdrawiam jajogłowych.
Dziękujemy za pozdrowienia 🙂
Przecież możecie omijać Starzyńskiego tą nową obwodnicą (jedna z setek) co PIS wybudował
Z drugiej strony nie ma co sie dziwić rozjeżdżonej Starzyńskiego – przecież tam jest ta fabryka aut elektrycznych co do 2020 roku milion polskich elektryków wyprodukowano – zgodnie z obietnicami AMBASADORA Tchórzewskiego z 2016 roku
Niewątpliwie po takim wyjaśnieniu naczelnicy miejskich wydziałów zasługują na sowite nagrody. Umysły nieprzeciętne. Ale jaki naczelnik, taki i Prezydent.
Mam dużo prostsze rozwiązanie. Obecnie trzeba wyrównać drogę, a jak przyjdzie inwestor trzeba odtworzyć tory na SZEROKOŚCI DROGI. To naprawdę nie przekracza możliwości budżetowych. Wydatek na odtworzenie nie będzie wcześniej niż za kilka lat.
Skoro inwestorzy są zainteresowani terenami przemysłowymi posiadającymi bocznice, to wyjścia są dwa. Albo wyremontować bocznicę bądź ściągnąć inwestora, który tego dokona (nie wiem, jak to się powinno odbyć) i niech przejazd będzie po ludzki. Albo usunąć ten przejazd i nie udawać, że ta bocznica komukolwiek się jeszcze przyda.
Pozostawienie tego przejazdu w takim stanie na pewno nikomu na zdrowie nie idzie.
A potem odszkodowanie i przywrócenie do stanu poprzedniego za zmiany nieswojego przejazdu?
Czyli według Ciebie po wsze czasy ten przejazd powinien wyglądać jak wygląda, a włodarze będą nawijać makaron na uszy wszystkim dookoła, że nic z tym nie mogą zrobić i koniec?
Czy może jednak uregulować stan prawny i zrobić z tym porządek, czyli wyremontować albo usunąć?
Nie rozumiem w tym momencie Twojego toku rozumowania.
Tok rozumowania jest prosty – wkurza mnie rozporządzanie nie swoją własnością. Dogadają się z właścicielem? Ok. Uregulują sprawy własności? Ok. Zmuszą właściciela do remontu sądownie? Ok. Remont czy nawet planowanie zmian nie swoich terenów? Nie.
Mnie z kolei wkurza wkładanie przez kogoś słów, których nie wypowiedziałem, nie napisałem w moje usta.
Ja napisałem, że nie należy unikać odpowiedzialności tylko należy się tym zająć.
A co Ty zrozumiałeś, to już Twoja sprawa.
Pozdrawiam
Kilka lat temu zdarzyła mi się niespodzianka zimą, po torach na Brzeskiej, praktycznie już niewykorzystywanych, przejeżdżała lokomotywa a było ślisko i mały problem z hamowaniem.
Do dziś szukałem fajnej kobiety, którą mogę pokochać.
Od dziś wiem, że pokochać można stare tory kolejowe..
Podziękowania dla naszej ukochanej Redaktorki 🙂
Kochajmy stare tory kolejowe, bo w nowej Polsce tory są uśmiechnięte jak te czerwone serduszka puste w środku
Ja tam “od zawsze” widziałem (i nadal widzę) TYLKO JEDEN tor ! A Pani Redaktor widzi WIĘCEJ ??! Dziwne.
Nie ma pieniędzy na ulice Brzeską ale za to na baseny na Błoniach będą :DDD
A czy wiecie. Państwo,że do Siedlec są sprowadzane stare składy EZ57 podobno z Suchej Beskidzkiej w celu zezłomowania?.Podobno stoją gdzieś na bocznicach w okolicy Stadlera.Mnie się to kojarzy ze składowiskiem złomu na Starzyńskiego.To teraz będą przeciągane po torze na Brzeskiej.A skąd to wiem?Na Yu Tubie są materiały.Mozna poszperać i kojarzyć fakty.Naczelnik pewnie o tego typu biznesmenach myślał.
Te, Cylwik, to napraw to tak, aby było równo, a nie jak na pierwszym zdjęciu, że wystają jakieś metalowe profile, a betonowe płyty kazda w swoją stronę. Poziomicę ci przywieźć?
Ko
Co to jest “Ko” ?
Czy to oznacza Koalicję Oszustów ?
To że są tam tory to jeszcze nie jest problem bo bez problemu da się zrobić porządne skrzyżowanie drogi asfaltowej z torami, ale tu najwidoczniej od lat brakuje chęci bo problem jest odkąd pamiętam.
Wyremontować przejazd i tyle, a bocznicę zostawić w spokoju! Nigdy nie wiadomo kiedy się przyda, lepiej żeby była. Dość już bezmyślnego zwijania torów tak jak kilkanaście lat temu gdy rozbiórką odcinka Sokołów- Małkinia odcięto Siedlce od bezpośredniego połączenia z Olsztynem i Trójmiastem.
Tę sprawę załatwi siedlecka Platforma Obywatelska. Jednym posunięciem w dzień po wyborach, jak benzynę po 5,19 zł.
Starzyńskiego – to samo.
Na ostatniej konferencji wyborczej pan Sitnik mówił, że czasy oszczędności się skończyły bo rząd Pisu nie dawał pieniędzy, a teraz pan prezydent połączył się z koalicją rządzącą i mu powiedzieli, że mu dadzą pieniądze na wszystko 😀
Kilka dni później pan Cylwik: nie ma pieniędzy na remont ulicy brzeskiej…
Panie Sitnik i juz mamy pierwsze kłamstwo wyborcze, to co dadzą te pieniądze czy nie dadzą, przecież jeszcze jest pan prezydentem to powinni już dać, ale jak widać jeszcze nie dali bo nie ma.
Czyli co dopiero po wyborach dadzą, a przed wyborami tylko obietnice?