Zapowiadane na 4 listopada zamknięcie wiaduktu na ul. Domanickiej zostanie przesunięte o kilka dni.
Jego wyburzanie rozpocznie się 13 listopada. Jest to związane z budową autostrady A2. Skąd ta zmiana? Okazuje się, że nie zakończyły się jeszcze prace na ul. Dzieci Zamojszczyzny, a właśnie tamtędy urząd miasta chciał poprowadzić dodatkowy objazd.
A jak będą wyglądały objazdy na terenie gminy Siedlce? Pisaliśmy o tym TUTAJ.
A Konkretniej nie jest w pełni gotowy przejazd ul. Dzieci Zamojszczyzny pod nowym wiaduktem A2.
Dodatkowo nie wyrobili się z zakostkowaniem Borowikowej.
Ten mały objazd to będzie wyglądał tak:
Domanicka – asfalt
Borowikowa – kostka (uwaga, bo wąsko)
Dzieci Zamojszczyzny – od Borowikowej do wiaduktu A2 – kostka
Dzieci Zamojszczyzny pod A2 – prawdopodobnie asfalt
Dzieci Zamojszczyzny przed Wioską – stary dziurawy asfalt + częściowo jego brak (dziury!!!!)
Dzieci Zamojszczyzny od Wioski do Leśnej – pozapadana kostka + teren zamieszania (PIESI MAJĄ PRAWO PORUSZAĆ SIĘ PO CAŁEJ JEZDNI!!!!!!!!!!!!) – brak chodnika
Leśna do Domanickiej – kostka + garby
Naprawdę trzeba jeździć terenówką po naszym mieście.
A jestem ciekawy zimy, jak wystąpią pierwsze oblodzenia. Będę stał z kamerą
+1
Możesz chodzić na piechotę jak ci nie pasuje objazd.
ale to nie ja będę jeździł objazdem. Przeczytaj ze zrozumieniem, może kilka razy. Napisałem jak to będzie wyglądać – dziadostwo i sztukowanie. Nie neguję objazdu, dla osób mieszkających w pobliżu będzie jak zbawienie zamiast nadrabiać kilka lub więcej kilometrów przez Żelków. A pomyślałeś o komforcie jazdy przez takie dziadostwo? Dzieci Zamojszczyzny od lat jest pozapadana i wybrakowana. Przejedź się, zobacz jak to wygląda, albo lepiej przejdź piechotą skoro nie rozumiesz
Myślę, że zejdzie im się ze 3 lata a nie 1,5 roku
Nie wiecie co za “fachowcy” drogowcy licowali pokrywy studni z nawierzchnią na nowo otwartym po remoncie odcinku Starowiejskiej? Ktoś za to zapłacił? Może to byli budowniczowie dróg tymczasowych tylko?
Gierek zbudował,Duda rozbierze..
@Rrrenio: Pełna zgoda – 4 miesiące na odwalenie fuszerki. Każdą studzienkę pod kołami czuć jak przed remontem… podobnie jak każde przyłącze na Ogrodowej – zapadnięte.