MKP Pogoń Siedlce, ku radości swoich fanów, sięgnął po pierwsze od wielu tygodni zwycięstwo w rozgrywkach I ligi.
Biało-niebiescy zdobyli upragniony komplet punktów w domowym starciu z Kotwicą Kołobrzeg. Stało się tak, pomimo tego, że musieli odrabiać straty.
Już w 3. minucie gola dla gości zdobył strzałem z dystansu Zvonimir Petrovic. Pogoń wyrównała dopiero po przerwie. W 64 minucie gola na 1:1 zdobył Karol Podliński, wykorzystując podanie Krystiana Misia. L
Siedlczanie nacierali, ale długo walili głową w mur. Dopiero w doliczonym czasie gry, pięknym podaniem do Podlińskiego popisał się Mateusz Majewski. Podliński huknął z pierwszej piłki, ale piłkę zablokował jeden z graczy Kotwicy. Okazało się, że zrobił to ręką. Sędzia wskazał na rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się Podliński. A chwilę później usłyszeliśmy ostatni gwizdek z meczu. Pogoń wygrała po raz pierwszy, od kiedy jej trenerem jest Adam Nocoń.
MKP Pogoń Siedlce – Kotwica Kołobrzeg 2:1 (0:1).
Bramki: Karol Podliński 64, 90+ – Zvonimir Petrović 3.
Pogoń następne spotkanie rozegra dopiero 24 listopada, na wyjeździe z Wartą Poznań.
i tak amen
Mecz, który był potrzebny do zwycięstwa, bo sytuacja Pogoni jest tragiczna, ale nie beznadziejna. Zastanawiałem się w pierwszej połowie dlaczego gospodarze dali sobie narzucić styl gości? Stracona bramka potwierdziła moje przypuszczenia, grająca słabo drużyna nie potrafiła odpowiedzieć jakąś dobrą akcją doprowadzając przynajmniej do wyrównania. Dobry trener za jakiego uważam obecnego, powinien ustalić taktykę przedmeczową. W poczynaniach siedleckiej drużyny tego nie było widać. Druga połowa, a nastąpiło to po zmianie zawodników gra się poprawiła. Zastanawiam się dlaczego od początku grają tacy zawodnicy jak z numerami 7.czy 8, którzy więcej przeszkadzają niż z nich pożytku. Nie potrafią strzelić w światło bramki. Zaw. 8 ma silne uderzenie, ale w tym meczu nie trafiał w światło bramki. Natomiast zaw.7 kręci się w kółeczko i podaje nie celnie dobrze, że przynajmniej go zmieniono i gra nabrała rumieńców. W tych meczach jak nie zagrasz od początku spotkania narzucając swój styl gry skutki mogą być opłakane. Teraz życzę trenerowi, aby na najbliższe mecze opracował dobrą taktykę i zdobył komplet punktów, które są potrzebne jak rybie woda. Powodzenia drużynie, aby zagrała od początku, w każdym spotkaniu tak w końcówce drugiej połowy z Kotwicą. Powodzenia
To jest nieważne.To znaczy trochę ważne bo w Pogoni się łudzą, ale zbieranie pkt na zespołach z dolnej tabeli może zabraknąć.
Najważniejsze że bal był, po wręczali sobie dyplomy i medale, prezes błysnął a przy nim Hapunowicz i Chojecki
Brawo!Brawo Mistrzowie!Jesteście Mistrzami,tylko jeszcze o tym nie wiecie!!!
Gdyby nie ta ręka to nic by nie było.
Balansowanie na dnie tabeli tyle miesięcy to wstyd. To jak muszą grać inne ligi? Ogólnie padaka z piłką w tym kraju sami wiemy ale ciągle powtarza się że jest dobrze . Ciągle nagrody , ciągle im się należy …. Ale za co ?
Czy przegrana ostatnie miejsca to w tym kraju chluba narodowa ?