Wyrównany poziom, świetne spektakle, doskonała zabawa. Tak można podsumować tegoroczną edycję festiwalu teatrów.
Festiwal ma mieć z zasady lekką formułę, ale „lekka” nie znaczy kiepska, niewymagająca. Wręcz przeciwnie. Publiczność oczekuje rozrywki na dobrym poziomie. I ma.
– Zawsze na początku sezonu jesteśmy głodni teatru, doznań, jakie daje obcowanie z tą sztuką – mówi dyrektor CKiS Artur Mydlak. – Potem przychodzi moment nasycenia, bo spektakle odbywają się często. To wtedy jesteśmy najbardziej wymagający i krytyczni. A im bliżej końca, tym większy żal, że to już, że się żegnamy, i trzeba czekać kolejny rok. Aktorzy lubią przyjeżdżać do Siedlec. Wiedzą, że mają tu wyrobioną, ale też życzliwą publiczność.
Niektóre teatry decydują się nawet na premiery właśnie w Siedlcach, a po reakcjach widowni reżyserzy wprowadzają zmiany, podkręcają tempo, zmieniają rozłożenie akcentów w puentach. To na pewno może schlebiać siedleckim widzom. Na pewno w Siedlcach czuje się szczerą miłość do teatru i aktorów.
Dyrektor CKiS Artur Mydlak i jego ekipa doskonale skomponowali repertuar tegorocznego festiwalu. – To dzięki naszym pracownikom festiwal trzyma poziom i dostarcza nam takich wrażeń – mówi Artur Mydlak. – Śledzą nowości, oglądają premiery, szukają wartościowych spektakli. Festiwalowi towarzyszą zawsze imprezy pozakonkursowe. W tym roku było dużo koncertów, jak choćby Marcina Sójki, Pawła Domagały, Macieja Maleńczuka, na którego przyjeżdżali nawet widzowie z Radomia czy Kielc. – No i produkcje naszego Teatru Es! – podkreśla dyrektor Mydlak. – Grane przy pełnej sali, zachwycające publiczność.
W tym roku werdykt publiczności i jury był wyjątkowo zgodny Po obejrzeniu 12 spektakli rywalizacja o zwycięski laur rozegrała się między dwoma produkcjami. Nagrodę Publiczności otrzymał spektakl „Łóżko pełne cudzoziemców” Teatru Capitol (w reżyserii Jerzego Bończaka). Z kolei jury przyznało tytuł Najlepszy Spektakl produkcji Agencji Artystycznej Certus „Przesyłka z zaświatów” (w reżyserii Cezarego Żaka, wystąpili: Kinga Preis, Katarzyna Żak, Katarzyna Kwiatkowska, Justyna Ducka i Michał Kucharski). Podobny był werdykt dziennikarzy. Najlepszą Aktorką została Kinga Preis za rolę w spektaklu „Przesyłka z zaświatów”, a Najlepszym Aktorem Igor Obłoza za rolę w spektaklu „Łóżko pełne cudzoziemców”.
Tradycją festiwalu jest, że nagrody dla laureatów (ufundowane przez Cukrohurt, Fundację Pro-Bono, Frezdrom, Tym-Bud i APIS) są przekazywane na cele charytatywne. W tym roku na Tymka Kalatę (pod opieką Fundacji Siepomaga), Adasia Aniołka i Filipa Anusiewicza(którymi opiekuje się Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”) oraz na Fundację Siedleckiego Hospicjum Domowego dla Dzieci i Siedleckiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Zespołem Downa „Zawsze Razem”. Kinga Preis swoją nagrodę postanowiła przekazać Fundacji Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci, którego jest ambasadorką. Miłym akcentem było także uhonorowanie statuetką Mecenasa Siedleckiej Kultury, którą na wniosek Centrum Kultury i Sztuki przyznano Andrzejowi Bujalskiemu, prezesowi firmy APIS, wieloletniemu sponsorowi festiwalu i innych wydarzeń kulturalnych. Gala kończąca tegoroczny festiwal była wyjątkowa. Show „Tercet, czyli Kwartet” w wykonaniu Hanny Śleszyńskiej, Piotra Gąsowskiego i Roberta Rozmusa porwało publiczność. Ludzie śmiali się do łez i śpiewali z aktorami. Nie przez przypadek ta trójka wybitnych artystów sprawowała honory patronów artystycznych festiwalu (w tym roku był nim Piotr Gąsowski). Teraz pozostaje tylko czekać na kolejną edycję „Sztuki plus Komercji”.
Zdjęcia: Aga Król
Rozmus i Gąsowski… To już wiadomo jaki to “festiwal”.
Najlepsze są owacje i lizusostwo podczas oklaskiwana VIPow siedzących na widowni. Witamy po kolei Prezydenta, developerów, przedsiębiorcoe itd. Trochę jak za Gierka.
Jakie miasto taki festiwal