Na zaproszenie klubu WLKS Nowe Iganie, Siedlce odwiedził Ireneusz Nalazek – niegdyś znakomity siatkarz, reprezentant Polski, a obecnie wiceminister sportu i turystki. Wizyta stała się okazją do wyrażenia potrzeb lokalnych samorządów i klubów w kontekście wydatków na poprawę infrastruktury i i działalność sportową w regionie.
Gościa powitał wiceprezes WLKS – Jacek Kuźniarski, który zaprezentował największe sukcesy i najwybitniejszych wychowanków klubu w jego blisko 50-letniej historii. Przedstawił również charakterystykę zaprzyjaźnionego klubu nordic walking – NoWi Siedlce. Wiceminister nie krył uznania dla tego, co usłyszał, a po wymianie wzajemnych uprzejmości, można było przejść do konkretów, czyli rozmów o możliwościach pozyskania funduszy na sport.
Prezydent Siedlec Tomasz Hapunowicz mówił o potrzebie wybudowania nowoczesnej hali sportowej w mieście i modernizacji stadionu lekkoatletycznego. Wójt gminy Skórzec Jerzy Długosz prosił o przedstawienie możliwości pozyskania pieniędzy na poprawę warunków infrastrukturalnych klubu ULKS Gołąbek. A prezes powiatowego związku LZS w Siedlcach Stanisław Kaliński apelował o znalezienie środków na wynagrodzenie organizatorów sportu, gdyż trudno jest bazować tylko na działalności społecznej.
Swoje potrzeby i zastrzeżenia odnośnie przydziału ministerialnych środków wyrazili również wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski i dyrektor WLKS Stefan Długosz. Szczegóły poznacie w najbliższym papierowym i e-wydaniu „TS”.
No to zaraz wioska kasę dostanie bo p prezydent na wioskę załatwi
Wioska Siedlce, jeśli dobrze rozumiem twoją wypowiedź, tak ? 😁
Sport to działka ministra Nitrasa i nic bez niego tu nie zrobią.
Niestety, jest zbyt zajęty budową ścieżek na Sekule i oczywiście opiłowywaniem katolików.
Skórzec, Gołąbek i takie tam, to wioska
Szkoda, że nie było Tuska. On by obiecał wybudowanie w pół roku hali widowiskowo-sportowej na 20 tys. osób.
Pojechali, popłakali i gunwo załatwili. PiS w pigułce.