Jest akt oskarżenia przeciwko 24-latkowi, który zabił 61-letniego mężczyznę w centrum Siedlec. Dominik E. bez powodu rzucił się na przechodnia i sześć razy uderzył go w głowę kamieniem owiniętym w plastikowy worek. Worek wyrzucił do śmietnika i poszedł ukraść strój Mikołaja, a potem przebrany za Mikołaja dokonał kolejnej kradzieży w markecie.
Do tragicznego zdarzenia doszło 19 grudnia ubiegłego roku. W okolicy przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ulicy Piłsudskiego z ulicą Kochanowskiego Dominik E. zaatakował idącego do pracy 61-latka. Była godz. 6 nad ranem. Dominik E. sześć razy uderzył go w głowę kamieniem ważącym około 1,5 kg, zawiniętym w reklamówkę.
– Gdy pokrzywdzony upadł twarzą na podłoże, napastnik zadawał mu kolejne uderzenia w okolice głowy i klatki piersiowej – informuje Krystyna Gołąbek, rzecznik prasowy siedleckiej Prokuratury Okręgowej.
61-latek został przewieziony do szpitala, gdzie pomimo wysiłków lekarzy, zmarł. Sprawą zajęła się siedlecka Prokuratura Rejonowa. Dominik E. trafił do aresztu tymczasowego. Przesłuchano świadków, biegli wydali opinię i pod koniec maja Prokuratura Rejonowa skierowała do Sądu Okręgowego w Siedlcach akt oskarżenia przeciwko Dominikowi E.
– Z uwagi na okoliczności popełnionego przestępstwa, oczywiste lekceważenie porządku prawnego i jakichkolwiek norm moralnych, siłę i liczbę ciosów zadanych pokrzywdzonemu, prokurator przyjął, że oskarżony popełnił zbrodnię zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie – podkreśla Krystyna Gołąbek.
Dziś wiadomo, że 19 grudnia po zadaniu śmiertelnych ciosów 61-latkowi Dominik E., po prostu odszedł z miejsca zdarzenia. Przypadkowe osoby wezwały pomoc, a 24-latek udał się w kierunku siedleckiej galerii. Przy ul. Warszawskiej w koszu na śmieci, przy przystanku, zostawił torbę oraz worek z kamieniem. Chwilę później zbił witrynę sklepową przy ul. Wojskowej i ukradł czerwoną kurtkę oraz czapkę świętego Mikołaja. Przebrany za Mikołaja pojawił się w sklepie na ul. Monte Cassino, gdzie ukradł produkty spożywcze.
– Prokuratura oskarżyła go także o popełnienie przestępstwa 19 grudnia przeciwko mieniu, w warunkach tzw. recydywy – mówi Krystyna Gołąbek. – Z wywołanej w toku śledztwa opinii sądowo-psychiatrycznej wynika, że oskarżony miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia zarzuconych mu czynów i pokierowania swoim postępowaniem.
Od grudnia Dominik E. pozostaje tymczasowo aresztowany. 24-latek jest mieszkańcem powiatu siedleckiego, który znany jest policji i prokuraturze z kradzieży i włamań. Odbywał też karę pozbawienia wolności. Teraz grozi mu dożywocie.
I po co takie odpady społeczne funkcjonują wśród nas? Najbliższe kilkadziesiąt lat będziemy utrzymywać to coś w więzieniu.
I co zrobić z takim człowiekiem?
Do więzienia na koszt podatnika?
Przecież to jest chore!!!
Ma ktoś jakiś pomysł?
Władimir Władimirowicz Władimirowski ma pomysł
NA FRONT jako mięso armatnie na przemiał .
dożywotnio odkopywać łyżką do zupy zasypane polskie kopalnie
Bez Boga się dzieci nie wychowa, modlitwa i nie poddawaj w życiu. Jak zakładać rodzinę żeby nie było problemu. Nauka roboty higiena, zabawa.
W Sdl był niedawno taki, co miał krzyż nawet na szyi wytatuowany, na fb fotkę z różańcem wrzucał, a niedługo później zniknął, bo ludziom kupę pieniędzy zalega. Okazało się w dodatku, że wcześniej uciekał z Niemiec bo naćpany rzucił się z łapami na kobietę. O innych rzeczach nie wspominając.
Także niestety chociaż sam jestem wierzący ,to wiem że wiara nie gwarantuje uczciwości i wartości moralnych, bo dużo osób to pozerzy, którzy tylko na pokaz manifestują Boga, a są gorsi niż wielu ateistów.
A żeby było bardziej ironicznie to teraz wypłynął w świętym mieście częstochowie. Ale cóż ważne że już nie ma go w sdl. same korzyści z tego
Próbuje teraz robić z siebie marną podrubę “Księżula”. Żałosny typ
I to będzie adekwatna kara (dożywocie) za pozbawienie w bestialski sposób kogoś życia kto zapewne myślał już o spokojnej emeryturze ojca rodziny a może już i dziadka ?
Mógł to przecież być ktokolwiek inny idący do pracy ,ktoś z naszej rodziny ?
Pytanie retoryczne .
Smutne do kwadratu bo oprawca będzie żył na nasz koszt a i możliwe że kiedyś go wypuszczą natomiast ofiara nigdy nie odzyska życia utraconego w bezsensowny sposób losowo bo to akurat on się napatoczył .
Pomyślny też o żołnierzach ,funkcjonariuszach granicznych (w/g obecnych przepisów oni nic nie mogą a broń to tylko ozdoba dla munduru) tak idiotycznie opluwanych oraz o i ich rodzinach ?
dożywocie to za mało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W kamaszsze i wysłać na krainę
Gdzie jest kraina?
To jakieś nowe państwo jak sanescobar?
Taki “osobnik” to bezużyteczny społecznie śmieć. Ani się nie zresocjalizuje, strach go też wypuścić na wolność. Zbadać czy ma zdrowe organy i ustawić kolejkę tak żeby go rozparcelować na części zapasowe. Ktoś czeka na nerkę, serce, wątrobę…
Resztę spalić i nie chodować i karmić na darmo.
Pod mur…
Przypominam . Chwasty się wyrywa NIE hoduje.
A ilu jeszcze takich chodzi po ulicach
Jedyne słuszne rozwiązanie to utylizacja czegoś takiego!!!!!!!!!!
Dajcie spokój choremu człowiekowi. Nie macie wiedzy, że są w Państwie Polskim gorsze rzeczy? Co powiecie o torturach serwowanych pokrzywdzonym przez prokuratorów i sędziów. Z racji zainteresowań takimi sprawami znam kilkadziesiąt takich przypadków. Wymienić?
Wiecie że na brzeskiej po Carlosie powstaje nowy sklep? Rosyjski sklep MyPrice? Ciekawe kto do tego dopuścił.