Budowa autostrady to podobno dobrodziejstwo. Już nie raz udowadnialiśmy jednak, że nie dla wszystkich. A na pewno nie dla przyrody i nie dla mieszkańców, którzy korzystają z wiaduktu na ulicy Domanickiej.
Wiadukt będzie bowiem rozebrany, a to oznacza gehennę dla setek, jeśli nie tysięcy tych, którzy właśnie tym wiaduktem dojeżdżali do Siedlec. Dojazd stanie się nie tylko trudniejszy, ale także znacznie się wydłuży. Dotyczy to zarówno części mieszkańców Siedlec, jak i gminy Siedlce.
Gmina przebuduje drogę od Rakowca do Żelkowa Kolonii
– Aby zapewnić dojazd do Siedlec, gmina przebuduje drogę od Rakowca do Żelkowa Kolonii – poinformował wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski. – W Rakowcu będzie przebudowana ulica Brzozowa, a w Żelkowie Kolonii ulica Akacjowa. Te ulice będą dobrze przygotowane do swojego zadania. Na części tej trasy jest też chodnik. Ale nie wszędzie. Ludzie dochodzący tą drogą będą więc może mieli trochę problemów.
Z informacji wójta wynika, że z tego objazdu będą korzystały samochody do 3,5 tony, czyli większość pojazdów. Jeśli chodzi o samochody ciężarowe, to te będą korzystały z objazdu ulicami przez: Rakowiec, Wołyńce i Gołąbek, aż do drogi wojewódzkiej.
Jest jeszcze jedna koncepcja wyznaczenia objazdów, którą wójt najwyraźniej darzy większym uznaniem. W tym względzie nie wszystko zależy jednak od niego.
– Jest też inna możliwość zorganizowania dogodnego dojazdu i ja to od początku tłumaczyłem – zaznacza Henryk Brodowski. – Do miasta dobrze byłoby dojechać ulicami Borowikową i Dzieci Zamojszczyzny. Gdyby taka właśnie koncepcja została przyjęta do realizacji, to zapewne będzie ona bardzo dobrze przyjęta nie tylko przez mieszkańców Rakowca, ale także tych, którzy mieszkają już na terenie miasta. W takim wypadku z objazdami nie powinno być żadnych kłopotów.
Ja zarządzam tylko drogami gminnymi, a te miejskie są już w gestii prezydenta Siedlec
– No, ale jak będzie, to tego nie mogę powiedzieć, a tym bardziej ustalić – zastrzega wójt. – Ja zarządzam tylko drogami gminnymi, a te miejskie są już w gestii pana prezydenta Siedlec.
Dla mieszkańców wszystkie rozwiązania są jednak niedobre, bo wydłużają dotychczasową trasę dojazdu od 8 do 16 kilometrów i to tylko w jedną stronę, w zależności od wariantu objazdu. To oczywiście spowoduje niedogodności i wysokie koszty dla mieszkańców. Takie objazdy są też nie do przyjęcia przez pogotowie ratunkowe, bo czas dojazdu zwiększy się o 10-15 minut. Tymczasem przyjęto standardy, że na terenie miasta wezwania ratownictwa medycznego muszą być zrealizowane w czasie nie przekraczającym 8 minut. Stanie się to oczywiście nierealne.
Każda wersja ma swoje słabe punkty. Mieszkańcy są skłonni zaakceptować objazd ulicą Borowikową, ale to ulica niewielka. Prawdopodobnie nie spełni swojej funkcji, bo natychmiast się zakorkuje. Potwierdzają to zresztą przeprowadzone niedawno pomiary. Wynika z nich, że dziennie Borowikową, w każdą stronę, będzie jeździło ponad 2,3 tysiąca samochodów!
Będą też zmiany w rozkładzie MPK
Zamknięcie wiaduktu oznacza też rewolucję w rozkładzie MPK. Prezes MPK deklaruje wprawdzie, że rozkład będzie zmieniony tak, aby wszyscy zdążyli na czas dojechać do pracy czy szkoły. A że kurs będzie wydłużony o około 12 minut, to musi oznaczać, że będą się one zaczynać odpowiednio wcześniej.
Wiadukt na ulicy Domanickiej ma być zamknięty z początkiem listopada. Tymczasem 18 października pasażerowie nie mieli jeszcze precyzyjnej informacji o kursowaniu autobusów w tym rejonie.
– Na razie jeszcze nie powiem panu z całą pewnością, którędy będzie prowadził objazd autobusów – poinformowano w MPK. – Ale prawdopodobnie, od strony Rakowca, poprowadzi on ulicą Borowikową, a następnie ul. Dzieci Zamojszczyzny i ul. Leśną. A od strony Siedlec odwrotną trasą. Nowa trasa ma obowiązywać od 1, a może od 4 listopada. Na razie trzeba śledzić komunikaty w tej sprawie. Ale wiadomo, że objazdem autobus będzie jechał dłużej, co najmniej drugie tyle.
Przebudowa autostrady w rejonie wiaduktu na Domanickiej ma potrwać 1,5 roku. I trzeba się przygotować, że co najmniej tyle czasu będą trwały poważne utrudnienia w ruchu. Ale potem, to już tylko nową autostradą prościutko do Paryża. Bo autostrada jest właśnie po to, żeby łączyć wielkie miasta i całe kraje, a nie małe, lokalne społeczności. Przecież nie ma wątpliwości, że te będą przez wielką inwestycję podzielone. Taka jest cena nowoczesności i sukcesu, takiego na wielką, a nie gminną, skalę. Cieszmy się więc z tego, że dotarła do nas wielka, niemal światowa inwestycja. I nie miejmy naszych gminnych, lokalnych pretensji… Nie mierzmy wielkiego sukcesu naszą, prowincjonalną, miarką…
Niestety miasto nie potrafi zadbać o objazdy podczas remontu Starowiejskiej ciągnącego się tak ze 4x za długo. Zamiast tony żwiru by załatać dziury w Królowej Jadwigi na skrzyżowaniu z Żaboklicką to wolą znak A-11 postawić. Zaraz święto 01.11 – dojazd będzie ciekawy.
Używasz słownictwa nieadekwatnego do sytuacji. Należy powiedzieć wprost, że na odcinku o którym piszesz nie da się normalnie jechać z prędkością 1 km/h (słownie jeden km/h) a to już zwykłe skur… ze strony prezydenta miasta i jego urzędasów.
“Cieszmy się więc z tego, że dotarła do nas wielka, niemal światowa inwestycja. I nie miejmy naszych gminnych, lokalnych pretensji… Nie mierzmy wielkiego sukcesu naszą, prowincjonalną, miarką… “- czegoś tak małostkowego i głupiego nie czytałam jak żyję -autor ma jakieś kompleksy niższości które leczy bzdurnymi pomysłami. Z czego mają się cieszyć mieszkańcy – ze zniszczenia ich okolicy, środowiska , hałasu, , uciążliwości w dojazdach do pracy, szkoły , lekarza? Jak można wymyślić taką bzdurę? Co w zamian mają mieszkańcy – radość z udogodnień dla kogo? A tym wysiedlonym z domów rodzinnych co powiesz prowincjonalny mędrku? Żeby schylili głowy i cieszyli się z cudzych wygód? Cieszcie się maluczcy bo wielki świat po was walcem przejechał ! Wasze gminne lokalne życie nikogo nie obchodzi. Musicie dołożyć czasu pracy i pieniędzy bo dla nowoczesności za trudno pogodzić bliżej nieokreślony “wielki świat” z codziennym prawdziwym życiem. Nowoczesności zabrakło na to i inteligencji i wyobraźni.
Sprawdź w słowniku co znaczy “sarkazm”.
Potwierdzam, dlatego druk pochylony – ale jak wiadomo, na pochyłe drzewo każda koza skacze:)
Pani Maria zbulwersowała się i straciła czujność swego humoru, ale złóżmy to na bark wagi problemu czytając o tym że karetka pogotowia ratunkowego nie ma szans dojechać do pacjenta w rozsądnym czasie!
o tym że przez 20 miesięcy będzie trzeba nadkładać drogi do bliskich, do pracy, szkoły… no łatwo się unieść w nerwach.
Dotkniętym utrudnieniami nie zazdroszczę, ale przyznam że sarkazm był przedni 🙂
Prawda
Przypominam że przez Królowej Jadwigi NIE było zrobionego objazdu. Ktoś sobie tam zrobił ‘objazd na dziko’!
Już niedługo wybory – możecie zagłosować na poprzedników bo tam takich problemów nie było.
Bo sie nic nie remontowało i budowało.
Polityką dróg nie załatasz .Potrzeba gospodarza
Już widzę te ciężarówki jeżdzące przez Gołąbek.
Niestety to jest Polska i tak to się robi. Przez 1,5 roku to ja nie wiem co oni będą tu robić. Widać jacy fachowcy to budują. Najlepiej mieć ludzi w nosie i zamiast zrobić ten odcinek w krótszym czasie to lecą sobie w kulki. Objazdy powinny być robione z korzyścią dla ludzi, a nie sprawiać im same utrudnienia. Wszystko drożeje i będzie jeszcze gorzej. Kto im zwróci np koszty paliwa. Niby to jeszcze miasto ale na wsi lepiej mają z zasięgiem np i dojazdem
Albo przez Wołyńce….bo tam to przecież nie koniecznie całkiem i w zupełności droga gminna jest, jak by ktoś nie wiedział…I ten toż tam niby wójt może się ze ścianą zderzyć jak się w końcu ludzie miejscowi wk…wią i na taczkę z gnojem wojta wsadzą….bo rządzić to tenże tam niby wójt może ale na gminnym a nie na prywatnym gruncie …czyż nie? Najpierw trzeba było pomyśleć o przygotowaniu objazdów a potem brać się za autyyyystradę a nie na odwrót barany jedne…to tak jakby sobie najpierw ubranko wyprasować a potem wyprać….Czyli jakby nie spojrzeć to d…pa z tyłu!
@Do ‘Kierowca’
Przypominam, że to normalna ulica miejska i ma być w dobrym stanie okragły rok.
Naczelnik na taczkę i na Kamczatkę!
Oczywiście pojazdy do 3,5 tony , a co z dostawami na większych pojazdach?
Proponuję odrazu umieścić tabliczkę nie dotyczy zaopatrzenia pod zakazem. Bo telefony na policję nie będą się urywać.
A p Henryk mówi o remoncie drogi między rakowcem a zelkowem ?
To znaczy ,że tam będzie poprowadzony objazd i jednocześnie remont?
No to będzie wesoło.
To co się dzieje to kryminał. 17:30, leje deszcz, ludzie w ciemnych ubraniach kompletnie nie widoczni a na całym mieście zaciemnienie – przejechałem od Igań przez Centrum po Kaufland na Sokołowskiej i nigdzie nie świeci się żadna latarnia… Przypominam, że po zmianie czasu o tej porze będzie już ciemna noc! Kto odpowie za ewentualne ofiary…
Redaktor powinien być bezstronny, a tu niestety jest podjudzanie społeczeństwa w negatywny sposób do sytuacji. W tym artykule ewidentnie sytuacja jest przedstawiona subiektywnie. Autostrada jest potrzebna i potrzeba też zrobić infrastrukturę temu towarzyszącą, a co za tym idzie, nieuniknione są pewne niedogodności przez jskis czas. Jest wiele korzyści, a tutaj ukazano tylko to, co jest złe według redaktora artykułu. Nieładnie!
Niedługo zamkną ulicę Garwolinska to dopiero będzie jazda.
Droga Rakowiec-Żelków. Jechałem nią i co zauważyłem? asfalt równiutki ale warstwa jego jest taka jakby się rampą jechało. Wystarczy jedno koło na poboczu i stoimy.
To po co nam ta autostrada?
Z ruskimi już nie handlujemy. To tylko LBI szkorzystaja w dojeździe do stolycy.
Autostrada, dla kogo?
Jeszcze troche, dowalą nam taki podatek od aut spalinowych, że po tej autostradzie będziemy rowerami jeździć.
A to kto nam dowali te podatki???
czy to nie NRD-owski agent kłameusz podpisał pakt Ribbentrop… o przepraszam, Fit for 55 i inne tego typu brednie?
wszystko z łatwością podpisuje jak nie przymierzając Andrzej, mąż A. Kornhauser.
Co takiego kaczystom w głowie siedzi, że nie zadają pytań, nie dociekają,
nie przewidują zagrożeń, strat, tylko ciągle podpisują co im któraś centrala podsunie,
a to z IPN w Telawiwie zrobili STOP,
a to z EU przemysłem, samochodami spalinowymi, górnictwem, rybołówstwem i co tam jeszcze by nie wyliczać…
Serio ? Wiadukt w 1,5 roku ??? Na prawdę nie da się go wybudować w 6 m-cy ???
Już dawno nie czytałem takich głupot. Biadolenie rodem z Konopielki.
Cytat: “A na pewno nie dla przyrody i nie dla mieszkańców, którzy korzystają z wiaduktu na ulicy Domanickiej.”
– to lepiej na zawsze być słabo skomunikowaną Polską B? Pana dom/blok, ulica czy droga gminna też kiedyś nie była “dobrodziejstwem” dla kogoś lub dla świętej obecnie przyrody i to nie oznacza, że nie należy inwestować w infrastrukturę. To że Panu lub komuś z rodziny/znajomych będzie się przez pewien czas gorzej jeździło powinno jako dziennikarzowi włączyć dociekliwość i dopytywać, naciskać na decydentów, którzy to zaplanowali (być może bezmyślnie) dlaczego do tego dopuścili. Gdzie rzetelne dziennikarstwo, rozsądek i wspomniana dociekliwość?
Pan powie to tym, którzy codziennie jeżdżą krajową dwójką, stoją w korkach przed Kałuszynem, jadą w ślimaczym tempie, że autostrada niepotrzebna, bo Pan tego nie potrzebuje, bo w Domanicach musicie objeżdżać, ptaszki, zajączki i robaczki cierpią i w ogóle nikt was nie docenia.
Od 4 miesięcy jeżdżę wertepami ul.. św. Królowej Jadwigi, złoszczę się na totalną bezmyślność wydziału dróg, który nie ma pojęcia o planowaniu, pozwolił ślamazarne tempie remontu, głupio wyznaczył objazdy czy wprowadził zakaz wjazdu z obydwu stron dla betonowego łącznika między Janowską a Starowiejską. Ale wiem, że po remoncie będzie lepiej. Jednak nie biadolę, a gdybym był dziennikarzem, to co tydzień bym chodził do naczelnika dróg i próbował go naciskać dlaczego tak nieudolnie prowadzi te wszystkie remonty. Może zmobilizowałoby to leniwego drania do lepszej pracy w przyszłości.
A Pan się użala jak stara baba nie dając nic z siebie jako dziennikarza. Było się dopytać kto pozwolił na budowę wiaduktu w 1,5 roku i opisać czy i jak się tłumaczy.
My prowincją zawsze będziemy, choćby dlatego, że wszelkie plany zagospodarowania przestrzennego nie dopuszczają zabudowy w mieście powyżej 4 kondygnacji. Każda władza to klepie, a nikt nie zwraca uwagi, że jacyś projektanci z wawki tak zdecydowali, że mamy być Polską B, a uwagi mieszkańców są zawsze oddalane. Pozdro!
“Od 4 miesięcy jeżdżę wertepami ul.. św. Królowej Jadwigi, ”
To nie jest formalny objazd i ponadto biegnie przez prywatne działki więc mijasz się z prawdą, tj. nie jedziesz “Królowej Jadwigi” tylko po prywatnym terenie!!!
Formalnie objazd jest (teraz już był) ulicą Brzeską.
Więc to był Twój wybór, czy jedziesz po dobrej drodze wyznaczonej przez zarządcę dróg, czy wybierasz swój wariant nieformalny.
Zakaz wjazdu wszystkim z wsi do miasta
Panie Zbigniewie, faktycznie ma pan prowincjonalną miarkę nie zauważając ile osób z Siedlec i okolic dojeżdża lub przejeżdża przez tą wielką Warszawę i jak bardzo ta autostrada ułatwi dojazd z i do Siedlec. Objazd tego wiaduktu powinien być zorganizowany tak jak obiazd w Żelkowie i tyle.
Będą to burzyć więc obwodnicę też muszą zamknąć przynajmniej na jeden dzień – jak tu będzie wyglądał objazd bo nikt tego nie pisze?!
Jak będzie z odśnieżaniem objazdów?, bo z tego co czytam to uliczki osiedlowe,albo drogi wiejskie. Szkoda,że nie w okresie wiosenno letnim nie zaczęto tych prac!!!! Współczuję dojeżdżającym i dochodzącym.