W ostatnim czasie garwolińska policja dwukrotnie interweniowała w związku z awanturami rodzinnymi i znęcaniem się nad domownikami.
Pierwsza sytuacja dotyczyła 50-latka z gminy Trojanów.
– W toku prowadzonych czynności ustalono, że 50-letni mężczyzna pod wpływem alkoholu wszczął awanturę w miejscu zamieszkania i był agresywny w stosunku do swojej żony. Jak ustalono, w ostatnim czasie awantury przybrały na sile. W ich trakcie mężczyzna miał popychać pokrzywdzoną wyzywać, ciągle niepokoić i zakłócać ciszę nocną. 50-latek w przeszłości był już karany za znęcanie nad rodziną. Został zatrzymany przez policjantów i trafił do policyjnego aresztu – relacjonuje podkom. Małgorzata Pychner oficer prasowy KPP w Garwolinie.
Kolejna interwencja miała miejsce na terenie gminy Pilawa. Tym razem rodzinnym katem okazał się 46-latek.
– Z zebranego w sprawie materiału wynika, że był on agresywny w stosunku do swojej żony, szarpał ją, popychał, kontrolował, izolował, a także groził pobiciem i pozbawieniem życia jej oraz ich małoletniej córki. 46-latek został osadzony w policyjnej celi – informuje pani rzecznik.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty znęcania się nad rodzinami. Zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztu tymczasowego. Grozi im do 5 lat więzienia.
(za KPP w Garwolinie)
No cóż. U nas w mieście damski bokser otwiera budę z żarciem, robi z siebie pajaca na fb i tt i ma grono klakierów. Ba- ostatnio podobno jedna matka chciała zrobić swojemu dziecku z nim zdjęcie, mając go za celebrytę. Tak- kilka miesięcy po “Pandora gate”… Nie wiem co trzeba mieć w głowie… Na prawdę nie ma już innych wzorców dla dzieci? Sportowcy? Naukowcy? Filantropi? Tylko patologię im pokazywać od najmłodszych lat?
Tak nie raz patrząc na te pochlebne komentarze itd. zastanawiam się, czy gdyby zaatakował ich dziewczynę, siostrę, kuzynkę to też by tak my przyklaskiwali? Nie wiem, dokąd ludzkość zmierza…
Eksmitować dziada z domu i zakaz zbliżania się do rodziny.
Dokładnie
Eksmitować i przysposobić do kopania rowów tępym szpadlem ażeby agresję rozładować na łopacie.
W tym mieście damscy bokserzy otwierają lokale gastronomiczne, a ludzie im jeszcze przyklaskują.