Ponad 50 000 zł stracił 33-latek, z którym skontaktował się rzekomy przedstawiciel bankowego funduszu gwarancyjnego. Oszust wmówił mu, że jego pieniądze w banku są zagrożone i musi je przelać na nowe konto.
Pokrzywdzony 33-latek z gminy Łuków poinformował mundurowych, że 10 stycznia skontaktował się z nim telefonicznie mężczyzna, podający się za konsultanta z Funduszu Gwarancyjnego Narodowego Banku Polskiego. Mówił on o zagrożeniu środków zgromadzonych na koncie i o konieczności ich przelania na bezpieczne, rezerwowe konto internetowe NBP. Instruowany przez rzekomego konsultanta 33-latek „wszedł” na wskazaną mu stronę, gdzie zalogował się i założył swoje konto bankowe. Jak się później okazało fikcyjne.
Następnie zgodnie ze wskazówkami bankowca mężczyzna zalogował się do swojego autentycznego konta bankowego i zwiększył limit wypłat. Później wygenerował, przekazał i zatwierdził kod blik. Z jego autentycznego konta bankowego zrealizowano wypłatę dwóch tysięcy złotych. I właśnie taka kwota „pokazała” się na jego bezpiecznym rezerwowym koncie NBP. Po tej transakcji autentyczne konto bankowe 33-latka zostało zablokowane. Był to „znak” którego jednak młody mężczyzna nie odczytał jako ostrzeżenie. Instruowany przez oszusta skontaktował się z prawdziwym konsultantem bankowym i „odblokował” swoje konto. Następnie przekazał oszustowi kolejny kod blik i zauważył kolejną transakcje na „swoich” kontach. Z autentycznego wypłacono trzy tysiące złotych i właśnie taka kwota zasiliła bezpieczne, rezerwowe konto.
Oszust dodatkowo namówił 33-latka do wypłacenia gotówki w banku, którą następnie mężczyzna umieścił we wpłatomacie. Te pieniądze również zostały zaksięgowane na bezpiecznym koncie NBP. To jeszcze nie wszystko. Zmanipulowany przez oszusta 33-latek wziął jeszcze w banku pożyczkę, którą również umieścił we wpłatomacie. Rzekomy konsultant gwarantował mężczyźnie rekompensatę za zaistniałe problemy i obiecywał nowe kody do logowania na koncie NBP. Później gdy z 33-latkiem mimo obietnic nie skontaktował się żaden przedstawiciel NBP, gdy nie dostał żadnych kodów to dopiero zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Niestety, naiwność i brak ostrożności były bardzo kosztowne. Mężczyzna stracił ponad 50 tysięcy złotych.
Kolejny raz policja apeluje o czujność. Jeżeli dzwoni do Ciebie osoba, która twierdzi, że pracuje w banku i przekonuje, że ktoś próbował zalogować się na Twoje konto, zlecił z Twojego konta przelew lub próbował wziąć pożyczkę na Twoje dane, namawia do wzięcia kredytu i przekonuje, że bierzesz udział w tajnej akcji, bądź ostrożny, bo to może być próba oszustwa. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości podczas rozmowy z osobą, która podaje się za pracownika banku, koniecznie rozłącz się i osobiście lub telefonicznie skontaktuj się ze swoim bankiem.
(za KPP Łuków)
nie wierzę – 33 latek i taki, mówiąc delikatnie – naiwny.
A co ma do tego wiek?! … jak w głowie pusto!
Co się dziwić – przestępcy robią co chcą.
Bo
Przestępcy nawet w Pałacu Prezydenckim czują siej jak u siebie.
Milicja od 8 lat chroni władzę i zajmuje się tłuczeniem kasy z mandatów udając że nie widzi nielegalnych kasyn na prawie każdej ulicy w mieście.
Prokuratury i sądy są reformowane przez upolitycznianie
A ciemny lud był ogłupiany przez propagandę PIS w TVP
Najlepsze jest jeszcze to, że teraz ciemnota ogłupiona przez partyjną propagandę płynącą z TVPis jedzie do Warszawy bronić tych przestępców milionerów, ten kraj to dramat, tak jest jedzcie biedne dziadki bronic milionerów bo wam dali trzynastkę i za to inflację w wysokości 50%
Naprawdę myślisz ,że to ciemnota pojechała? Ciemnota jest zbyt leniwa.
Wystarczy ,że działacze zabrali swoich bliskich i się nazbierało.
Wyłącz telewizję , włącz myślenie.
W 2005 roku Mariusz Kamiński w Radiu Zet negatywnie oceniał ułaskawienie, jakim ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski na kilka dni przed końcem swej kadencji objął prawomocnie skazanego polityka SLD Zbigniewa Sobotkę.
Sobotka był skazany na 3,5 roku pozbawienia wolności za udział w tzw. aferze starachowickiej, dotyczącej przecieku tajnych informacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji do osób podejrzanych o współpracę z przestępcami.
Mariusz Kamiński twierdził, że decyzja prezydenta była “bezwstydna i bezczelna”. – Aleksander Kwaśniewski zachował się w tej sprawie nie jak prezydent, ale jak „prezio” – mówił w Radiu Zet. – To pokazuje, że jest jakaś nierówność wśród obywateli, że są osoby szczególnie chronione, a taką osobą dla Aleksandra Kwaśniewskiego jest pan Sobotka – oceniał.
Ale decyzję prezydenta Dudy o jego ułaskawieniu w 2015 r Kamiński skomentował, że jest to “symbol przywracania podstawowego poczucia sprawiedliwości, uczciwości i przyzwoitości w życiu publicznym”.
Moralność Kalego?
A “żona” pana Mariusza, pani Barbara Kamińska od PAŹDZIERNIKA 2023 roku przebywa na zwolnieniu lekarskim, które ciągle przedłuża, przez co zwykłym ludziom odwołują rozprawy w sądzie. A ta “chora” pani udziela wywiadów, pozuje do zdjęć, uczestniczy w manifestacji.
Swoją drogą ciekawa jestem jaki wyrok wydać może taki sędzia w sprawie zwykłego obywatela skrzywdzonego przez jakiś organ państwowy, którym zarządza partia jej męża?? Bo to była adwokatka, a teraz sędzia powołana przez pisowski KRS.
I my chcemy, żeby oszuści nie grasowali dowolnie i nie robili ludzi w bambuko. Idziemy do sądu po sprawiedliwość bo zostaliśmy skrzywdzeni np. przez ZUS, a sądzi sędzia, której mąż np. jest w jakieś radzie czy jest po prostu gdzieś tam zatrudniony – to jaki wyrok zapadnie?
Twoje święte prawo być idiotą.
Dokładnie. U nas w mieście też nie widzą że koleś z bogatą kartoteką działa coś na lewo na zapleczu “restauracji” z kebsem, gdzie nawet pani z żabki po drugiej stronie skrzyżowania wie że “coś tam się dzieje…” A potem będzie płacz…
@Dominojachas nie bój się, widzą widzą. Po prostu… znasz misia co gumowe ucho ma? 😉
Nie dziwcie się chłopakowi, że dał się nabrać pod wpływem emocji. W Sdl ludzie lubią być oszukiwani, nawet kiedy pewne rzeczy mogą na spokojnie zweryfikować. Damski bokser otwiera tu lokal gastronomiczny, a ludzie przyklaskują mu, a każdego co powie coś przeciwko oskarżają o szeroko pojęty “hejt”. Wystarczyło że trochę popajacował na fb.
Ludzie są po prostu głupi, a oszuści- nawet ci najbardziej prymitywni, wykorzystują to.
Jaki to lokal ?
Powiedziałbym, ale jestem zbyt prawilny 🙂
Pozdro robaczku, elo elo bez zastrzeżeń “D
Żałosny typ
Pieniądze zagrożone na koncie – bierze pożyczkę – inteligencja 1000
moj kot jest mądrzejszy
Tak Jarek, twój kot jest mądrzejszy:)
jeżeli tysiące ludzi jest w stanie słuchać tego bezczelnego bełkotu pisowskiego i jadą do Warszawy bronić ich koryt sowicie opłacanych, oraz dwóch pospolitych przestępców – to co tu się dziwić, że ludzi można we wszystkim zmanipulować.
A tu ciekawostka:
Czarnek mówi, że Donald Tusk będzie musiał ten naród przeprosić za bezprawne uwięzienie “naszych chłopaków:” I ten ciemny zmanipulowany lud bije mu brawo.
Pominąwszy fakt, że zarówno wyrok jak i nakaz aresztowania wydał są, a nie premier – zwracam uwagę na określenie “naszych chłopaków”. To jest po prostu mafia.
Ten sam Czarnek wczoraj opowiadał jak to żony zatrzymanych “modlą się na różańcu” . Ciekawa jest ta pobożność tych pań – zwłaszcza żony Kamińskiego, która jest jego drugą żoną, jak to w PISie, wielu tych “kryształowych” zmieniło prawowite małżonki na lepszy model.
Barbara Kamińska jest sędzią Sądu Rejonowego w podwarszawskim Piasecznie. Media rozpisywały się o niej jakiś czas temu, gdy jej brat (prokurator Mariusz Kierepka) złożył na nią (i jej siostrę prawniczkę) zawiadomienie do prokuratury. Zarzucał wówczas Kamińskiej m.in. oszustwa i zagarnięcie majątku po ojcu.
Nie wierzę w ten odmawiany przez nią różaniec
Lzy Kaminskiej i Wasikowej warte wiecej niz lzy rodziny Leppera.
Nie wspominajac nawet o tym, ze ci dwaj żyją, w przeciwienstwie do Leppera…
Niektórzy maja za dużo pieniedzy
I ktoś taki ma prawo wyborcze.
Kaczyński mówi do tłumu, że ci dwaj w pierdlu ti “wasi towarzysze broni”. A tłuszcza klaszcze i wyje z radości.
Towarzysze BRONI ?Znacie to pojęcie? Chyba się zapomniał, to nie rosja??
Do mnie żaden oszust nie dzwoni ,żeby wypłacić pieniądze.
Może dlatego ,że wiedzą o zerowym stanie konta. Ale skąd?
Pewnie te oszuści maja swoich pracowników w bankach którzy mogą sprawdzić stan konta i dane tej osoby łącznie z numerem telefonu i jak masz 0zł to wiedzą że nie mają po co dzwonić, innej możliwości nie widze…
Ok. Rozumiem że człowiek w stresie może “zaufać” oszustom i dać im swoje pieniądze, “bo są zagrożone”, ale nie wiem co trzeba mieć w głowie, aby brać pożyczkę i przekazać pieniądze oszustom.
I to młody człowiek, a nie dziadek z demencją.
Faktem jest to, co pisza powyżej – mam puste konto i nikt do mnie nie dzwoni. Skąd mają taką wiedzę, ze nie mam kasy – w skarpecie też pusto – że żadnej pożyczki nie dostanę?
Myślę, że części oszustw dokonują osoby znajome, które maja wiedze o ofiarach. Albo komuś taka wiedzę świadomie lub nieświadomie przekazują,
Szkoda komentować !!!
Nie ostroznosc tylko leprze dobieranie znajomych i mniej ufnosci do bliskiego otoczenia nikt obcy nie mogl wiedziec ze ofiara da sie zmanipulowac tym bardziej w jaki sposob musi z nim rozmawiac. KLASYK!!! NIBY 21 WIEK A PATENTY PRZEDPOKOLENIOWE!!!!