Po godz. 12 w miejscowości Sionna doszło do zdarzenia drogowego. Jeden pas ruchu jest zablokowany.
Z napływających informacji wynika, że samochód osobowy najechał na tył ciężarówki. Poszkodowana została osoba kierująca samochodem osobowym. Pas w kierunku Siedlec jest nieprzejezdny. Ruch odbywa się wahadłowo.
Zdjęcia Czytelnik
Warto dodać że 99% winy przypada na przejeżdżające wtedy kolumny rolników, Przez ten ich pochód kierowcy w nerwach przyspieszali, hamowali, zatrzymywali się ruszali i tak w kółko.
To z ich OC powinno być wzięte odszkodowanie dla poszkodowanych.
“Kierowcy w nerwach przyśpieszali, hamowali, zatrzymywali się i ruszali”, “99% winy” – orzekł powiatowy ekspert. Jak następnym razem będziesz w nerwach to napij się melisy.
Jak się nie umie opanować za kierownicą to dla dobra reszty świata trzeba prawko na gwóźdź odwiesić.
To było się zatrzymać i stać na poboczu lub w ogóle nie wyjezac z domu skoro rolnicy Ci przeszkadzają. Ciekawe co byś jadł gdyby nie rolnik. Skoro wczoraj do Warszawy pojechali to było wiadomo że muszą wrocic!
Już ją was znam i te waszą żywność.
Dziekuje postoje.
Rzepak lany Roundapem, pola zbóż opryskiwane takimi świństwami że oddychać się nie da w promieniu 500m przez dwa dni po oprysku.
O tej żywności mówisz? To już wolę być głodny.
Przezabawny jesteś.
Kupiło się działeczkę za psie pieniążki na wsi i okazało się ,że rzeczywistość prezentuje się inaczej niż w filmie ‘Sami swoi”?
A teraz wszystko przeszkadza?
Błysnąłeś jak neon na domu publicznym.
Od ceny skupu rzepaku odejmij sobie koszt zakupu nasion.koszt uprawy ziemi i jeszcze ewentualne nawożenie. I już jest na granicy opłacalności. A jeszcze inwestować w randap?!
Lata ostatnio mamy upalne więc stosowanie randapu jest zbyteczne.
Do Bob Budowniczy masz racje w 100%
W tych protestach rolników nie chodzi o to żeby poprawić ich los, bo gdyby tak miało być to odbywały by się za rządów PISu. To jest sterowana przez PIS akcja mająca na celu osłabić notowania Koalicji i Tuska, Pis musi to robić , bo ich notowania lecą na ryj, a widmo spraw sądowych dla wielu Pisowskich polityków wisi w powierzu , na razie mają czas bo Duda będzie przezydentem jeszcze ponad rok, ale jeśli w tym czasie nie odzyskają władzy, a Duda zakończy kadencje to pisowkie zlodziejstwo masowo będzie wsadzane do pierdla i oni to doskonale wiedzą. Tak więc będziemy mieli przez następny rok pierdylion akcji i protestów mających dyskredytować rząd i obecną koalicję parlamentarną, bo Pisowcy do więzienia bez walki wsadzić się nie dadzą.
I dlatego wezwali na pomoc Dudę z Solidarnością, która solidarnością jest już tylko z nazwy.
Ale jak to się ma do protestów rolniczych w Europie?