Jej celem jest ocena zdolności do działania piątego – najmłodszego rodzaju Sił Zbrojnych RP, w przypadku zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa oraz zdolności do realizacji zadań zarządzania kryzysowego w czasie pokoju. To pierwszy w historii wojska przypadek, gdzie certyfikacji poddaje się cały Rodzaj Sił Zbrojnych.
Certyfikacja jest sprawdzianem, który ma potwierdzić, że dany rodzaj Sił Zbrojnych spełnienia określone normy i kryteria, a zatem zdolny jest do wykonania przydzielonych mu zadań – zarówno w czasie pokoju, w czasie różnego rodzaju kryzysów, jak i w czasie wojny. Wojska Obrony Terytorialnej będą pierwszym w Polsce Rodzajem Sił Zbrojnych w całości poddanym certyfikacji. Dotychczas certyfikacji poddawano tylko wybrane jednostki wojskowe.
Proces oceny zdolności do wykonywania zadań przez Wojska Obrony Terytorialnej przeprowadzany zostanie w oparciu o normy ujęte w dokumencie Forces Standards Volume VII Combat Readiness Evaluation of Land HQs and Units (CREVAL), które opracowane zostały na potrzeby standaryzacji działań sił zbrojnych państw członkowskich NATO.
W ramach certyfikacji ocenia się kilka obszarów działalności, spośród których wymienić można:
– procentowy stan ukompletowania stanem osobowym i wyszkolenie żołnierzy, na poziomie zapewniającym realizację zadań;
– procentowe ukompletowanie zasadniczym sprzętem wojskowym oraz sprawność tego sprzętu;
– poziom zapasów taktycznych, które powinny zapewnić osiągnięcie założonej kategorii gotowości bojowej i realizację zadań.
W ramach przygotowania do certyfikacji w maju br. przeprowadzono w Dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej trening sztabowy Błyskawica-24, który miał na celu sprawdzenie procesu wypracowywania decyzji na stanowisku dowodzenia Dowództwa WOT. W połowie czerwca w ramach certyfikacji zostanie przeprowadzone ćwiczenie dowódczo-sztabowe „Piorun-24”, w trakcie którego sprawdzane będą procesy dowodzenia podległymi jednostkami WOT oraz współdziałanie z dowództwem nadrzędnym. Założenia do ćwiczenia zostały opracowane przez zespół certyfikujący, w skład którego wchodzą przedstawiciele Sztabu Generalnego, Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych, Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych oraz innych instytucji i jednostek wojskowych.
W ramach prowadzonej certyfikacji sprawdzone będzie także stawiennictwo całego stanu osobowego Wojsk Obrony Terytorialnej w trybie natychmiastowego stawiennictwa w swoich jednostkach, po ogłoszeniu alarmu. Sprawdzany będzie również sprzęt i uzbrojenie jakim dysponują Wojska Obrony Terytorialnej.
Wojska Obrony Terytorialnej były już kilkakrotnie w ciągu swojego krótkiego istnienia sprawdzane w działaniu realnym, we wsparciu jakiego udzielały społeczeństwu, administracji czy służbom ratowniczym w sytuacjach kryzysowych. Wspomnieć tu można o wsparciu działań straży pożarnej w gaszeniu pożaru wielkoobszarowego w Biebrzańskim Parku Narodowym w 2020 r., czy wsparciu społeczeństwa, instytucji i administracji w czasie pandemii Covid-19 w latach 2020-2022.
Terytorialsi na co dzień wspierają Straż Graniczną w ochronie wschodniej granicy w związku z kryzysem migracyjnym i działaniami hybrydowymi Federacji Rosyjskiej i Białorusi skierowanymi przeciw Polsce. Wielokrotnie wspierali działania przeciwpowodziowe czy angażowali się w usuwanie skutków podtopień w wielu rejonach kraju. Służą wsparciem Policji w poszukiwaniu osób zaginionych oraz administracji publicznej w udzielaniu pomocy uchodźcom po wybuchu wojny w Ukrainie.
Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej działają zgodnie ze swoim mottem; „Zawsze gotowi, zawsze blisko”.
***
Jak informuje Zespół Prasowy DWOT – Budowa WOT rozpoczęła się w 2017 r. i od tego czasu postępowała etapowo. Najpierw powstało Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej, następnie rozpoczęło się formowanie trzech pierwszych brygad obrony terytorialnej w województwach podlaskim, lubelskim i podkarpackim. W sumie, w pierwszym roku działalności zapoczątkowano formowanie sześciu brygad OT (czwarta w województwie warmińsko-mazurskim oraz dwie brygady w województwie mazowieckim). Na koniec pierwszego roku budowy WOT stan liczebności wynosił ponad 7,5 tys. żołnierzy. W kolejnym, 2018 r. struktury rozbudowano o kolejnych siedem brygad OT (pomorską, kujawsko-pomorską, łódzką, świętokrzyską, małopolską, wielkopolską i śląską). W tym roku rozpoczęto również formowanie Centrum Szkolenia WOT w Toruniu. Na koniec 2018 r. liczebność żołnierzy nowego rodzaju sił zbrojnych wynosiła blisko 17 tys. Formowanie kolejnych dwóch brygad OT (zachodniopomorskiej i dolnośląskiej) rozpoczęto w 2019 r. jednocześnie Dowództwu WOT podporządkowano Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki, sformowano też szkołę podoficerską „SONDA”. Liczebność formacji na koniec 2019 r. wynosiła blisko 25 tys. żołnierzy. W 2020 r., pomimo ograniczeń związanych z pandemią Covid-19 nadal rozbudowywano struktury WOT. Rok 2020 zakończył się stanem żołnierzy WOT na poziomie blisko 27,5 tys. W marcu 2021 r. rozpoczęto formowanie kolejnych trzech brygad OT (stołecznej, nadbużańskiej oraz przemyskiej). W 2023 sformowano Ośrodek Reprezentacyjny WOT w Radomiu.
Aktualnie w skład Wojsk Obrony Terytorialnej wchodzi:
– Dowództwo WOT w Zegrzu,
– batalion dowodzenia WOT w Zegrzu,
– osiemnaście brygad obrony terytorialnej – z czego 4 brygady (1 Podlaska Brygada Obrony Terytorialnej, 4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej, 19 Nadbużańska Brygada Obrony Terytorialnej, 20 Przemyska Brygada Obrony Terytorialnej) tworzą tzw. Komponent Obrony Pogranicza– dedykowany obronie granicy państwowej i rejonów przygranicznych,
– Jednostka Wojskowa Działań Niekonwencjonalnych „GRYF”.
– dwa centra szkolenia (Centrum Szkolenia WOT w Toruniu i Centrum Szkolenia Łączności i
Informatyki w Zegrzu),
– Szkoła Podoficerska „SONDA”,
– Ośrodek Reprezentacyjny WOT w Radomiu (orkiestra reprezentacyjna WOT i kompania honorowa WOT).
– w trakcie tworzenia są dwie kolejne brygady obrony terytorialnej: 15 Lubuska Brygada Obrony Terytorialnej oraz 17 Opolska Brygada Obrony Terytorialnej.
W WOT służy obecnie ponad 40 tys. żołnierzy, z czego 35 tys. stanowią żołnierze pełniący terytorialną służbę wojskową, niecałe 5 tys. to żołnierze zawodowi, a kilkaset- żołnierze aktywnej rezerwy.
Zdjęcia: WOT
Przestańcie kalać słowo ŻOŁNIERZ bo WOT to nie żołnierze.
Napiszę delikatnie. WWL jesteś niemądry.
w ramach certyfikacji próbowali rozjechać żubra? czy to inne “orły”?
wot ma z wojskiem tyle co straż miejska z policja. karykatura i tyle.
Do Jacek21 2024-06-15 W 22:15 i WWL
1. Przeczytajcie co w 2018 roku pisał o WOT generał Stróżyk.
2. Dowiedzcie się kim jest obecnie gen. Stróżyk.
Jeśli po przeczytaniu nadal będziesz pisał o WOT jako karykaturze, to co napiszesz o gen. Stróżyku?
PS
Już tu na forum TS na ten temat dyskutowałem. Sorry, że powtarzam argumenty z tamtej dyskusji.
a co ma gen. Stróżyk to wotu? tak wot jest potrzebny – zawsze jest potrzebne mięsko armatnie – ale to nie zmienia faktu że wojsko to nie jest. a gen to rozumie, jako dyplomata a może już polityk? wie że mięso armatnie zawsze jest potrzebne….. ale to chyba jest oczywiste???
Do Jacek21 2024-06-16 W 0:57
1. Co ma gen, Stróżyk do WOT? Generałowie na ogół zajmują się wojskiem. Wyobraź sobie, że za to biorą pieniądze. 🙂
2. Wojsko generalnie służy do tego aby w przypadku konieczności walczyć o swój kraj. Inaczej po co byłoby wojsko utrzymywać. A walka o kraj to ryzyko śmierci czy ciężkich ran. Taki fach.
3. A mięsem armatnim to będziesz szybciej ty niż żołnierze WOT. Oni są przeszkoleni, regularnie są doszkalani potrafią działać na poziomie taktycznym, doskonale radzą sobie w terenie i są przyzwyczajeni do niewygód. W przypadku wojny będą mieli większe szanse niż amatorzy powołani z poboru. Dodam więcej będą dowodzić tymi niewyszkolonymi cywilami i będą musieli szybko ich szkolić.
4. Atak na ludzi, którzy z własnej pasji chcą działać na rzecz obrony kraju to jest czysta dywersja w takich niespokojnych czasach. Piszę tak ostro, ponieważ wojna na Ukrainie (od 2014 roku) pokazała ile warte są oddziały pasjonatów. Na Ukrainie wojsko zawodowe w 2014 roku się rozsypało. Front (tak był) utrzymali pasjonaci.
PS
Nie wiem czy przypadkiem nie używasz narracji obowiązującej przed kilku laty, gdy medialnie i politycznie walczono z “wojskiem Macierewicza”. Albo nie zauważyłeś, że to już niemodne albo przewidujesz nowy trend, czyli powrót narracji mającej na celu osłabianie wojska, Ja wiem, że takie zmiany narracji są możliwe, ale wolałbym, żeby to się nie stało. I to w twoim interesie Jacku21. Nie warto opowiadać pewnych rzeczy aby nie wyjść na takim działaniu jak poseł Sterczewski czy p. Ochojska czy jakaś Kurdej…. Bo im wypadałoby przepraszać lub schować się w mysią dziurę.
Nie mam poglądów za czy przewciw Kurdej Macierewicz itp. Jestem pragmatykiem. Ba jestem związany z wot w jakiś sposób ale nie chcę tego zdradzać. I tak często tam idą dla pieniędzy ci młodzi i ci starsi. Weekand w miesiącu i mamy wotowca. Owszem 2 tygodni dużo osób nie przechodzi ale to dla normalnej zdrowej osoby jest to bez problemu do przejścia. Będą mięsem armatnim – tak – może mniej niż ja czy ktokolwiek z ulicy ale tak będzie. Ale tego też nie wiesz bo ja np. chodzę na strzelnicę prywatnie i pewnie mimo wielu obiekcji do rządzących niezależnie z której strony są będę bronił swojego kraju jak będę umiał.
A przy okazji zapytam wprost – co sądzisz o dostępności większej broni dla obywateli? Może być przeszkolenie itp.. ale to co teraz jest nie służyć obronności jak zaraz za granicą mamy wojnę.
Do Jacek21 2024-06-16 W 19:23
1. Przypominam, że w Polsce średni wiek rezerwisty po przeszkoleniu wojskowym to ok. 50 lat. Dlatego też każda inicjatywa wykorzystująca zarówno pasję jak i chęć zarobienia do poprawy tego stanu to doskonały pomysł. Dodam, że ten działa bez przymusu. Może się mylę, ale wojsko ideowe (bez przymusu) jest lepsze niż zmuszone prawnie do walki.
2. Problemów poprawy stanu obronności i gotowości społeczeństwa do poświęceń (w tym obrony kraju) to bardzo trudny temat. Nie mam wiedzy socjologicznej by rozstrzygać o możliwościach i kierunkach działania. Temat broni dla obywateli to zapewne nie tylko brak woli politycznej ale i brak zapotrzebowania społecznego i nacisku w tym kierunku. To efekt zaniechań i kształtowania medialnego przez bardzo wiele lat. Do tego dochodzi bardzo słaba demografia. Broni powinno być zdecydowanie więcej, ale jak to zrobić nie wiem. Do tego dochodzą problemy organizacyjne (jak zachować broń i zasoby w sytuacji wojennej). A porządny wf, szkolenia strzeleckie i obronne muszą wrócić do szkół (oj będzie medialny wrzask). I czy to da się zrobić nie wiem, bo nie znam poziomu niezależności i uwikłań polskich polityków i generalnie możliwości medialnych. Ukraina w okresie 8 lat odrobiła lekcje szkoleń obronnych. Ale mieli realną wojnę. Jaki jest stan patriotyzmu w kraju też nie wiem. Bez tego nie będzie wojska zdolnego do obrony,
PS
Koniec twojego tekstu jest logiczny i wart poważnej dyskusji. Pytanie też jest sensowne. Ale z początkiem twojego tekstu będę dyskutował. P. Kurdej ….. to jedynie gwiazdka nawet nie wiem czego, reklam telefonów, ścianek czy Facebooka itp. A p. Macierewicz to jednak w polskiej historii i polityce zawodnik wagi ciężkiej. I żaden pragmatyzm tego nie zmieni.
Szykują was do wojny.Niestety. Piszę was bo ja 9 lat temu wyjechałem z Polski i w takim kraju nie chciałem mieszkać. Historia niczego ludzi nie nauczyła. Polacy- ci rządzący to albo sprzedawczyki albo nieudacznicy. A jak czasami trafi się ktoś kto powie za dużo to albo jest wariat, alkoholik, albo co tam sobie na górze wymyśla . My nie prowadzimy wlasnej polityki, jesteśmy na pasku Ameryki, tej samej która nas oddala w ręce Stalina po po wojnie.
Ludzie obudzcie się
I nie jestem ruskim trollem , mieszkałem w tym kraju ale naprawdę prezydent i premier robią Was w bambuko.
w ukro – polin (to zrobili już z Polski, mojej Ojczyzny) i prą do wojny zwalając na Putina
ps
ciekawe ile jeszcze trwałaby tzw “pandemia” gdyby Putin jej nie przerwał, i ilu jeszcze Polaków by załatwiono tzw “procedurami”
nawet w TS ruskie onuce propagandę sieją 🙂
Czy ten artykuł nie zdradza tajemnic wojskowych? Info podane jak na talerzu.
Czyżby znowu komuś coś nie pasowało w WOT? Znowu wypełzły spod kamieni Kurdeje i inne szatany (I ciecie wypowiadający się że WOT to nie wojsko?) Obraża to żołnierzy? Raczej nie, tylko takich pętaków którzy szukają wszędzie ch do du bo ich żyje jest nędzne. To może od razu dostosujemy to do policji urzędników polityków czy innych nierobów?
Kto teraz broni naszych granic jak nie WOT?
Do JOoo 2024-06-16 W 18:59
W Polsce są niewątpliwie wrogowie jakiegokolwiek wojska. Są oczywiście ci co wrzeszczeli o “wojsku Macierewicza”. Są na pewno też pacyfiści i media, którym te narracje pasują. Są ludzie nie uznający słowa patriotyzm. Ci co nie lubią nas i naszego kraju (wewnątrz i na zewnątrz) też mają środki, rozum i działają. A co zrobi władza i generalnie politycy? Nie możemy mieć pewności, że działają w naszym interesie, że są odporni na naciski. Dlatego brawo za wpis. Bo trzeba pilnować, aby jednak cokolwiek sensownego robili, a jeśli nie będą tego robić, to żebyśmy odpowiednio wcześnie zorientowali się w co grają.
PS
Czyżby znowu komuś coś nie pasowało w WOT? Mam nadzieję (być może płonną) że ci co krytykują WOT posługują się zgranymi nieaktualnymi na tym etapie narracjami. I nie zauważyli, że przekaz mainstreamu się zmienił (czy trwale, osobiście wątpię).
Wot śmiech na sali ile przychodzi, a ile odchodzi ludzi jak zobaczy co tam się wyprawia. Niech podadzą statystyki ile przyszło, a ile co normalniejszych odeszło.