REKLAMA
-2.6 C
Siedlce
Reklama

Wyrok dla podpalacza z Zieleńca

Najpierw podpalił las. Później, już jako strażak, przyjechał gasić pożar. Jest wyrok dla podpalacza z Zieleńca!

Na nagraniu widać młodego mężczyznę z małym dzieckiem. Układają niewielki stosik z chrustu. Dziecko przynosi gałązki. Mężczyzna podpala zebrane drewno. Bierze dziecko na ręce i szybko się oddala.

Przed Sądem Rejonowym w Węgrowie zapadł wyrok w sprawie podpalacza z Zieleńca. Sąd uznał oskarżonego
za winnego zarzucanego mu czynu.

– Wina oskarżonego nie budzi wątpliwości sądu. Oskarżony, wzniecając ogień w lesie niedaleko zabudowań i oddalając się z miejsca zdarzenia, musiał wiedzieć, że popełnia przestępstwo i musiał zdawać sobie sprawę, że pożar, który mógł powstać w wyniku jego działania, będzie zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób, albo mieniu o wielkich rozmiarach – stwierdziła sędzia Izabela Gawrysiuk-Truskalska, uzasadniając wyrok.

ZŁAPANY W FOTOPUŁAPKĘ

Na terenie gminy Sadowne w latach 2018-2022 wybuchło bardzo dużo pożarów, w tym ponad 100, których prawdopodobną przyczyną były podpalenia. Najwięcej pożarów było w lasach Nadleśnictwa Łochów – w okolicach Zieleńca, Krupieńskiego i Ociętego.

Mimo śledztwa prowadzonego przez policję długo nie udawało się wykryć sprawcy podpaleń. Gdy w kwietniu 2021 roku nadleśniczy Bogusław Piątek, po ponad trzech latach „zesłania” do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, wrócił do Łochowa, na poważnie zajął się sprawą podpaleń w podległych sobie kompleksach leśnych. Na początek, wspólnie z wójtem gminy Sadowne Waldemarem Cyranem, wyznaczył nagrodę za wskazanie podpalacza lub podpalaczy. Postanowił również wykorzystać technikę. W różnych punktach lasu zostały umieszczone kamery, tzw.
fotopułapki. Jedna z takich kamer 4 września 2022 roku zarejestrowała zdarzenie w lesie w okolicach miejscowości
Zieleniec.

Na nagraniu widać młodego mężczyznę, któremu towarzyszy małe dziecko (około 2 lat). Układają chrust
na niewielki stosik (dziecko przynosi gałązki), który mężczyzna następnie podpala. Bierze dziecko na ręce i ucieka z miejsca zdarzenia. Ogień szybko rozprzestrzenia się na ściółkę leśną, płomienie liżą korę drzew… Unoszący się nad lasem dym zauważył mieszkaniec Zieleńca, który jechał na stację PKP, by sprawdzić rozkład jazdy pociągów. Mężczyzna wszedł do lasu i – jak zeznał przed sądem – zaczął odgarniać kolki, by ogień się nie rozprzestrzeniał. Potem zadzwonił do brata, by ten wezwał straż pożarną. Ostatecznie po straż zadzwoniła krewna obu mężczyzn, mieszkająca kilkaset metrów od miejsca pożaru.

PODPALACZ GASI POŻAR

(…)

Cały tekst przeczytacie w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 38.

2 KOMENTARZE
  1. Trzeba bardziej przyglądać się strażakom ochotnikom.
    Bo kto wie ilu jeszcze za kasę zrobi podobnie.

    Odpowiedz moderated

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Policja poszukuje nieletniej Zuzanny Baryły

Dziewczyna wyszła z domu 19 listopada i do tej...

Nietrzeźwa 36-latka kierowała peugeotem

21 listopada przed godz. 22 w Wólce Ostrożeńskiej (gm....

Zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Strzale

Dziś rano w Strzale na bocznej drodze w kierunku...

Zderzenie w Broszkowie. Droga nieprzejezdna (aktualizacja)

Na DK2 w Broszkowie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący...

BMW wylądowało na dachu! Kierowca bez uprawnień, za to z 3 promilami

37-letni kierowca z ponad 3 promile alkoholu w organizmie...

Sokołów Podlaski: Komunikat w sprawie rzekomej próby uprowadzenia

Czy w Sokołowie Podlaskim doszło do próby uprowadzenia nastolatki? 1...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje