Po tym, jak BCC zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego zasady funkcjonowania KRUS-u, minister rolnictwa, Marek Sawicki w piśmie do rolników zarzucił Business Centre Club chęć “ostatecznego zlikwidowania problemu chłopskiego”. Prezes BCC Marek Goliszewski w liście otwartym zarzucił z kolei M. Sawickiemu, iż ten rozrzucił na koszt państwa ulotki, “oskarżające BCC o diabelskie zamiary”, do 1,5 mln rolników.
A wszystko to w sprawie KRUS-u
Do rolników trafił list, podpisany przez ministra rolnictwa oraz prezesa KRUS. Marek Sawicki skrytykował w nim Business Centre Club za raport o KRUS-ie, który został przedstawiony w listopadzie ubiegłego roku. Minister rolnictwa gwarantuje, że system KRUS zostanie utrzymany. – To kampania wyborcza za publiczne pieniądze – twierdzi BCC.
Zdaniem BCC ten system ubezpieczeń społecznych jest jednym z najbardziej drastycznych przykładów nieracjonalnego zarządzania środkami publicznymi. Gospodarstwa korzystają z nieuzasadnionych ekonomicznie przywilejów, obciążając często dużo uboższe grupy społeczne. BCC domaga się włączenia rolników do powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych i powszechnego systemu podatkowego.
– Chcemy tylko zmiany chorego, niesprawiedliwego systemu, jakim jest KRUS. Nie zrezygnujemy – mówi Arkadiusz Protas, wiceprezes BCC.
BCC zaskarżył zasady funkcjonowania KRUS-u do Trybunału Konstytucyjnego. Z kolei minister Marek Sawicki w piśmie do rolników zapewnił ich, że "jako konstytucyjny minister i polityk PSL, jest i będzie gwarantem rolniczego systemu ubezpieczeń".
"Postulat radykalnej reformy rolniczego systemu (w zamyśle jego likwidacja) jest w istocie elementem gry polityczno-biznesowej i szkodliwą społecznie próbą konfliktowania miasta ze wsią". M. Sawicki zastanawia się nawet, czy "po ostatecznym rozwiązaniu problemu KRUS tzw. ekspertom z BCC nie przyjdzie do głowy ostateczne rozwiązanie problemów chłopskiego, rodzinnego rolnictwa i nie przyjdzie ochota na zawłaszczanie polskiej, chłopskiej ziemi rolnej" – napisał minister.
Czy ministerstwo powinno wydawać pieniądze na takie pisma? – Zostało to zrobione przy okazji wysyłania kwartalnych informacji o wysokości składek. Nie jest to związane z dodatkowym kosztem – zapewnił "Gazetę Wyborczą" minister M. Sawicki.
Wyjaśnił też, że musiał to zrobić, żeby uspokoić sytuację na wsi. – Nie mogę pozwolić, żeby ci, których kryzys tak mocno nie dotknął, powodowali strach w środowisku, które jest kryzysem dotknięte od lipca ubiegłego roku – mówi, zarzucając autorom raportu nierzetelność w sprawie dochodów rolników.
Nie przekonuje to A. Protasa. Jego zdaniem wybór terminu nie jest przypadkowy. I jest to element walki o głosy wyborców.
Wtóruje mu prezes BCC, Marek Goliszewski. W otwartym liście do ministra pisze: „rozrzuca Pan ulotki do 1,5 mln rolników. Na koszt państwa. Robi Pan kampanię. Mogłoby to być śmieszne, gdyby nie było groźne. Ulotki oskarżają BCC o diabelskie zamiary na czele z planem »ostatecznego rozwiązania problemu chłopskiego«. Brakuje tylko słów »eksterminacja« i »Hitler«”.
Minister M. Sawicki odpowiada, że pismo zostało wysłane, ponieważ BCC utrzymała wniosek do Trybunału i nadal domaga się, żeby sprawą KRUS zajmowała się Komisja Trójstronna. – Nie uchylamy się od pracy. Natomiast nie będziemy pracowali pod hasłami, narzuconymi przez BCC – tłumaczy. (opr. Ana za "Gazetą Wyborczą")
czym się różni prowadzenie gospodarstwa od prowadzenia innego rodzaju działalności? niczym. poza tym, że prowadząc np zakład ryzjerski trzeba zapłacić min 900 pln miesięcznie ZUSu, a mając 10 czy 100 ha ziemi płaci się ok 180 pln na kwartał KRUSu – a emerytura będzie w tej samej wysokości…. I nie piszcie tu, że chleb bedzie kosztował 10 pln, to niech kosztuje, to ja jako kupujący zdecyduję, czy chcę chleb za 10 pln, czy ryż za 3 pln. płacąc być może trochę mniej za jedzenie płacę na Wasze emerytury w innej formie, choćby wysokich akcyz czy VATu. Nie ma czarów. jeśli rolnicy sami nie finansują swoich emerytur to finansują je pozostali obywatele (identycznie zresztą jak górnicze). Panie minister Sawicki, Pan to doskonale wiesz, i o tym piszesz w swoim liście, który w dużym skrócie ma treść: “Głosujcie na PSL, to w dalszym ciągu będziemy mieć system emerytalny na koszt reszty społeczeństwa” – tylko powiedz Pan to otwarcie i nie kryj się za okrągłymi słówkami.
jacy “biedni” rolnicy…
czym się różni prowadzenie gospodarstwa od prowadzenia innego rodzaju działalności? niczym. poza tym, że prowadząc np zakład ryzjerski trzeba zapłacić min 900 pln miesięcznie ZUSu, a mając 10 czy 100 ha ziemi płaci się ok 180 pln na kwartał KRUSu – a emerytura będzie w tej samej wysokości…. I nie piszcie tu, że chleb bedzie kosztował 10 pln, to niech kosztuje, to ja jako kupujący zdecyduję, czy chcę chleb za 10 pln, czy ryż za 3 pln. płacąc być może trochę mniej za jedzenie płacę na Wasze emerytury w innej formie, choćby wysokich akcyz czy VATu. Nie ma czarów. jeśli rolnicy sami nie finansują swoich emerytur to finansują je pozostali obywatele (identycznie zresztą jak górnicze). Panie minister Sawicki, Pan to doskonale wiesz, i o tym piszesz w swoim liście, który w dużym skrócie ma treść: “Głosujcie na PSL, to w dalszym ciągu będziemy mieć system emerytalny na koszt reszty społeczeństwa” – tylko powiedz Pan to otwarcie i nie kryj się za okrągłymi słówkami.
Nerwus ten minister, dopiero co zdenerwował Panią Fedak, a już wnerwia Pana Goliszewskiego, tylko elektorat jest boski a może nie ?
Nerwus !
Nerwus ten minister, dopiero co zdenerwował Panią Fedak, a już wnerwia Pana Goliszewskiego, tylko elektorat jest boski a może nie ?
Rzeczywiście, rolnicy sa “bardzo biedni” Dostają kasę za nic, po prostu za to, że maja ziemię, nie płacą podatku dochodowego i lecza sie za pieniadze emerytów budżetowych. Jak przechodzą na emeryturę, to nie musza pozbawiac sie swojego warsztatu pracy, po prostu caly majątek pozostaje w rodzinie. Emerytury rolników i nie rolników są mniej wiecej na tym samym poziomie, tyle, że odchodząc z zakładu pracy nie mamy żadnego majątku. Panie ministrze, niech pan nie wciska ciemnoty, ludzie to wszystko widzą. Chce pan za nasze pieniadze wygrac wybory szczując ludzi na siebie nawzajem, a to po prostu nie uchodzi. Jest pan czlonkiem rządu, więc powinien pan dbać o interesy całego kraju. Pobiera pan pensję wypłacaną z budżetu, na który rolnicy w zasadzie niewiele sie składają. Więc niech pan uważa, aby nie zabraklo panu elektoratu, bo niezadowolonych bedzie wiecej niż przekupionych KRUS-em.
A swoja drogą, który rząd wreszcie zrobi naprawdę porządek z tą niesprawiedliwością. Czas wyczyścić te stajnię Audjasza.
“biedni rolnicy”
Rzeczywiście, rolnicy sa “bardzo biedni” Dostają kasę za nic, po prostu za to, że maja ziemię, nie płacą podatku dochodowego i lecza sie za pieniadze emerytów budżetowych. Jak przechodzą na emeryturę, to nie musza pozbawiac sie swojego warsztatu pracy, po prostu caly majątek pozostaje w rodzinie. Emerytury rolników i nie rolników są mniej wiecej na tym samym poziomie, tyle, że odchodząc z zakładu pracy nie mamy żadnego majątku. Panie ministrze, niech pan nie wciska ciemnoty, ludzie to wszystko widzą. Chce pan za nasze pieniadze wygrac wybory szczując ludzi na siebie nawzajem, a to po prostu nie uchodzi. Jest pan czlonkiem rządu, więc powinien pan dbać o interesy całego kraju. Pobiera pan pensję wypłacaną z budżetu, na który rolnicy w zasadzie niewiele sie składają. Więc niech pan uważa, aby nie zabraklo panu elektoratu, bo niezadowolonych bedzie wiecej niż przekupionych KRUS-em.
A swoja drogą, który rząd wreszcie zrobi naprawdę porządek z tą niesprawiedliwością. Czas wyczyścić te stajnię Audjasza.
Drodzy czytelnicy, nikt wam nie każe pracować w zakładach fimowych czy prywatnych, gdzie macie wykonać określoną pracę, jaką postawi wam wasz przełożony. Miesiąc szybko przeleci i kase macie na koncie, wymarzony miesięczny urlop, na który rolnik nie może sobie pozwolić. Podejrzewam, iż wielu rolników by się z wami chętnie zamieniło na waszą pracę. Ciekawe, jak długo byście popracowali na roli.
zrezygnuj z pracy – kup sobie pole i płać KRUS
Drodzy czytelnicy, nikt wam nie każe pracować w zakładach fimowych czy prywatnych, gdzie macie wykonać określoną pracę, jaką postawi wam wasz przełożony. Miesiąc szybko przeleci i kase macie na koncie, wymarzony miesięczny urlop, na który rolnik nie może sobie pozwolić. Podejrzewam, iż wielu rolników by się z wami chętnie zamieniło na waszą pracę. Ciekawe, jak długo byście popracowali na roli.
nie opowiadaj banialuków bo zdarzyło mi sie i pracować na roli, i wcale nie twierdzę, że jest to zajecie lekkie, ale bez przesady. nie zmienia to faktu, że czyjaś inna praca jest lżejsza, bo wcale tak nie jest. cielawe który farmer wytrzymałby ze słuchawkami na uszach 8 h z upierdliwymi petentami na linii??.któryś się piszę do banku na sprzedaż kredytów hipotecznych z ustalonym miesięcznym planem sprzedaży, a za brak wykonania opier…ol?, któryś “żywiciel” stanie na miesiąc jako fryzjer i codziennie po kilka godzin będzie tańczył na nogach przy głowie klientów? nie mówcie, że tylko Wasza praca jest cięzka i trudna bo jak nie macie porównania to skąd możecie wiedzieć? Tylko, że np fryzjerka żeby dostać do ręki 1850 pln musi dla firmy zarobić min 3000 pln, bo tyle de facto kosztuje jej płaca netto, podatki i ZUS pracodawcę. A teraz drodzy farmerzy zagadka, na co idzie 1200 pln wypracowane przez fryzjerkę i zapłacone przez jej pracodawcę tyt podatków i ZUSu??? któryś się przyzna???
do 123
nie opowiadaj banialuków bo zdarzyło mi sie i pracować na roli, i wcale nie twierdzę, że jest to zajecie lekkie, ale bez przesady. nie zmienia to faktu, że czyjaś inna praca jest lżejsza, bo wcale tak nie jest. cielawe który farmer wytrzymałby ze słuchawkami na uszach 8 h z upierdliwymi petentami na linii??.któryś się piszę do banku na sprzedaż kredytów hipotecznych z ustalonym miesięcznym planem sprzedaży, a za brak wykonania opier…ol?, któryś “żywiciel” stanie na miesiąc jako fryzjer i codziennie po kilka godzin będzie tańczył na nogach przy głowie klientów? nie mówcie, że tylko Wasza praca jest cięzka i trudna bo jak nie macie porównania to skąd możecie wiedzieć? Tylko, że np fryzjerka żeby dostać do ręki 1850 pln musi dla firmy zarobić min 3000 pln, bo tyle de facto kosztuje jej płaca netto, podatki i ZUS pracodawcę. A teraz drodzy farmerzy zagadka, na co idzie 1200 pln wypracowane przez fryzjerkę i zapłacone przez jej pracodawcę tyt podatków i ZUSu??? któryś się przyzna???
Wystarczy wyjechać za miasto, aby zobaczyć nieużytki. Dlaczego niejeden “mieszczuch” nie chce przejąć gospodarstwa po rodzicach lub dziadkach? Faktem jest, że dzisiaj pracę w gospodarstwie ułatwiają maszyny, jednak niejednego na nie nie stać. Siedlczanie z imigracji- wracajcie na wieś- tam, gdzie wasze korzenie i róbcie fortunę na dochodach rolniczych!!! A STAJNIA BYŁA AUGIASZA…
Brawo 123!
Wystarczy wyjechać za miasto, aby zobaczyć nieużytki. Dlaczego niejeden “mieszczuch” nie chce przejąć gospodarstwa po rodzicach lub dziadkach? Faktem jest, że dzisiaj pracę w gospodarstwie ułatwiają maszyny, jednak niejednego na nie nie stać. Siedlczanie z imigracji- wracajcie na wieś- tam, gdzie wasze korzenie i róbcie fortunę na dochodach rolniczych!!! A STAJNIA BYŁA AUGIASZA…
Składka KRUS to nie 180 PLN, ale 280 PLN. Akcyzę i podatek VAT rolnicy płacą tak samo jak pozostali konsumenci. Jednak koszty uzyskania dochodu w gospodarstwie rolnym są często większe niż rzeczywisty dochód.
🙁
Składka KRUS to nie 180 PLN, ale 280 PLN. Akcyzę i podatek VAT rolnicy płacą tak samo jak pozostali konsumenci. Jednak koszty uzyskania dochodu w gospodarstwie rolnym są często większe niż rzeczywisty dochód.
niech będzie nawet 280 pln, tylko, że raz na kwartał czyli ok 93 pln miesięcznie,a jak to się ma do ponad 800 pln miesięcznie w innych firmach ( ja płacę ponad 2500 podatku i zusu miesięcznie, a koszty dotarcia do pracy też mam na poziomie 1500 pln)?
“koszty uzyskania dochodu są często wyższe niż rzeczywisty dochód” – otóż Panie Rolnik to jest ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej, identyczna sytuacja może się zdarzyć w każdej innej branży i każdej innej firmie, i nie zwalnia to nikogo od płacenia w tym czasie składek na ZUS. Panie Rolnik a teraz napisz Pan ile Pan płaci miesięcznie na ubezpieczenie zdrowotne??? Nic??? No to z jakiej przyczyny korzysta Pan z darmowej opieki medycznej???Ile Pan panie Rolnik dostałeś za zeszły rok dopłat obszarowych? A wie Pan Panie Rolnik,że na te dopłaty to tez pozostali obywatele się składają? A może wierzy Pan w to że to “leci z nieba”??? i jeszcze Panie Rolni napisz Pan z jakich innych “programów pomocowych” korzystasz? “Gospodarstwa niskotowarowe”? A może już “renta strukturalna”???
panie Rolnik
niech będzie nawet 280 pln, tylko, że raz na kwartał czyli ok 93 pln miesięcznie,a jak to się ma do ponad 800 pln miesięcznie w innych firmach ( ja płacę ponad 2500 podatku i zusu miesięcznie, a koszty dotarcia do pracy też mam na poziomie 1500 pln)?
“koszty uzyskania dochodu są często wyższe niż rzeczywisty dochód” – otóż Panie Rolnik to jest ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej, identyczna sytuacja może się zdarzyć w każdej innej branży i każdej innej firmie, i nie zwalnia to nikogo od płacenia w tym czasie składek na ZUS. Panie Rolnik a teraz napisz Pan ile Pan płaci miesięcznie na ubezpieczenie zdrowotne??? Nic??? No to z jakiej przyczyny korzysta Pan z darmowej opieki medycznej???Ile Pan panie Rolnik dostałeś za zeszły rok dopłat obszarowych? A wie Pan Panie Rolnik,że na te dopłaty to tez pozostali obywatele się składają? A może wierzy Pan w to że to “leci z nieba”??? i jeszcze Panie Rolni napisz Pan z jakich innych “programów pomocowych” korzystasz? “Gospodarstwa niskotowarowe”? A może już “renta strukturalna”???
Jezeli wszyscy uciekliby z miasta do rolnictwa, to kto wtedy bedzie placil podatki na utrzymanie tego rolnictwa? Akcyzę i podatki VAT płaca wszyscy konsumenci, ale chodzi tu przede wszystkim o KRUS i podatek dochodowy. Ponadto, ktoś z miasta musialby sobie ziemie kupić, rolnik dostaje ja w spadku lub w zamian za rentę (emeryturę) rodziców, którzy z reguły nadal pracuja w gospodarstwie za darmo (ani ZUS ani skarbówka czy inna Inspekcja Pracy tego nie sprawdza). Niechby tak przedsiębiorca spróbował zatrudnić rodziców na czarno, dostałby taki domiar, że nie wystarczyłoby całej firmy. Reasumując: każdy średnio rozgarnięty wie, że rolnictwo jest mocno dotowane z różnych źródeł i żadne oburzone wypowiedzi tego nie zmienią. Faktem niepodważalnym jest, że odbywa sie to kosztem innych grup społecznych i to nie jest normalne. Popieram, że trzeba sprzątnąć kiedyś tę stajnię, obojętnie czy Audjasza, czy Augiasza, bo nie to jak ona się nazywała nie jest istotą obecnej dyskusji.
do 123
Jezeli wszyscy uciekliby z miasta do rolnictwa, to kto wtedy bedzie placil podatki na utrzymanie tego rolnictwa? Akcyzę i podatki VAT płaca wszyscy konsumenci, ale chodzi tu przede wszystkim o KRUS i podatek dochodowy. Ponadto, ktoś z miasta musialby sobie ziemie kupić, rolnik dostaje ja w spadku lub w zamian za rentę (emeryturę) rodziców, którzy z reguły nadal pracuja w gospodarstwie za darmo (ani ZUS ani skarbówka czy inna Inspekcja Pracy tego nie sprawdza). Niechby tak przedsiębiorca spróbował zatrudnić rodziców na czarno, dostałby taki domiar, że nie wystarczyłoby całej firmy. Reasumując: każdy średnio rozgarnięty wie, że rolnictwo jest mocno dotowane z różnych źródeł i żadne oburzone wypowiedzi tego nie zmienią. Faktem niepodważalnym jest, że odbywa sie to kosztem innych grup społecznych i to nie jest normalne. Popieram, że trzeba sprzątnąć kiedyś tę stajnię, obojętnie czy Audjasza, czy Augiasza, bo nie to jak ona się nazywała nie jest istotą obecnej dyskusji.
Osobiście znam ,,rolników,, , którzy nigdy na polu nie byli a płacą KRUS zajmując się w tym czasie działalnością gospodarczą i mieszkają w mieście. Im też należy się przyjzeć bo to są poprostu pasożyty społeczne i darmozjady!
A co z niby rolnikami?
Osobiście znam ,,rolników,, , którzy nigdy na polu nie byli a płacą KRUS zajmując się w tym czasie działalnością gospodarczą i mieszkają w mieście. Im też należy się przyjzeć bo to są poprostu pasożyty społeczne i darmozjady!
Rolniku, dopisze ze te 280 pln placisz na krus raz na 3 miesiace – ja jako samozatrudniony place co miesiac blisko 800 pln danin na ZUS plus 400 – 500 pln podatku dochodowego. Ten system jest po prostu niesprawiedliwy i jako taki niekonstytucyjny. Rolnicy nie placa skaldek zdrowotnych a 65 tys chorych na stwardnienie rozsiane nie ma pieniedzy na leczenie – skad ma je miec NFZ skoro placi za leczenie wielomilionwej armii uprzywilejowanych chlopow i ich rodzin? Wczesniej czy pozniej ten sytem musi pasc – niz demograficzny zrobi swoje i rolnicy beda musieli zaczac placic normalne daniny.
.
Rolniku, dopisze ze te 280 pln placisz na krus raz na 3 miesiace – ja jako samozatrudniony place co miesiac blisko 800 pln danin na ZUS plus 400 – 500 pln podatku dochodowego. Ten system jest po prostu niesprawiedliwy i jako taki niekonstytucyjny. Rolnicy nie placa skaldek zdrowotnych a 65 tys chorych na stwardnienie rozsiane nie ma pieniedzy na leczenie – skad ma je miec NFZ skoro placi za leczenie wielomilionwej armii uprzywilejowanych chlopow i ich rodzin? Wczesniej czy pozniej ten sytem musi pasc – niz demograficzny zrobi swoje i rolnicy beda musieli zaczac placic normalne daniny.
macie bardzo dużo do powiedzenia ale rolnicy nie maja stałych zarobków tylko sezonowe i to przede wszystkim trzeba wsiąść pod uwagę bo ciekawe kto z was utrzymał by się z pieniędzy które zarobił w sezonie tylko letnim … a jak rolnikom było by tak dobrze to na pewno woleliby kupić węgiel a nie palić owsem a co do ludzi którzy mieszkają w mieście nie pracują na roli a opłacają KRUS żeby płacić niższy podatek z prowadzonej działalności to za nich trzeba się wziąść a nie za rolników!!!
jak nie jesteś rolnikiem to skąd masz wiedziec !!!
macie bardzo dużo do powiedzenia ale rolnicy nie maja stałych zarobków tylko sezonowe i to przede wszystkim trzeba wsiąść pod uwagę bo ciekawe kto z was utrzymał by się z pieniędzy które zarobił w sezonie tylko letnim … a jak rolnikom było by tak dobrze to na pewno woleliby kupić węgiel a nie palić owsem a co do ludzi którzy mieszkają w mieście nie pracują na roli a opłacają KRUS żeby płacić niższy podatek z prowadzonej działalności to za nich trzeba się wziąść a nie za rolników!!!