Samorząd na terenie gminy może zrobić niemal wszystko. Może nawet podjąć uchwałę o budowie rakiety i wystrzeleniu jej w kosmos, byleby to było zgodne z prawem, a gmina miała pieniądze na realizację zamiaru. Samorząd może też nie podejmować uchwał o inwestycjach oczekiwanych przez mieszkańców.
Rozliczenie radnych nastąpi przy wyborach. Czy będą o tym pamiętali mieszkańcy gminy Łuków, gdzie radni popełnili błędy zaniechania?
Gmina Łuków od lat uchodzi za wzór działań samorządowych. Najwcześniej w regionie zwodociągowana, z niemałą siecią gazociągową i siecią dróg, z dobrymi szkołami. Na wiele z tych inwestycji samorząd brał pieniądze ze źródeł zewnętrznych, w tym też z unijnych, ryzykując zadłużenie w bankach, gdyby dotacje nie były przyznane. Aż nadszedł rok 2006, gdy doświadczeni radni Rady Gminy, nie wiedzieć czemu, przestraszyli się ryzyka i… nie zgodzili się podjąć uchwały o budowie za unijne pieniądze drogi Biardy – Gręzówka – Klimki – Dąbie. Po tej decyzji Rada Gminy podejmowała kolejne, podobnie nierozsądne. Spiritus movens tych działań wydaje się być radny Mariusz Osiak.
Wokół radnego Mariusza Osiaka, nauczyciela geografii z Zalesia, zgromadziło się kilkoro innych, z różnych powodów niezadowolonych z działalności wójta i samorządu. Po wyborach M. Osiak został przewodniczącym Rady Gminy, a jego zwolennicy utworzyli w Radzie tzw. koalicję. Wchodzą do niej oprócz M. Osiaka: Antoni Szaniawski z Łazów, Bogumiła Rozwadowska z Dminina, Bogumiła Łukasik ze Świdrów, Zdzisław Fejtko z Czerśli, Mirosław Dybciak z Sięciaszki II, Elżbieta Dynek ze Żdżar, Zbigniew Karwowski z Aleksandrowa i Piotr Ponikowski ze Strzyżewa. Z grupą tą czasem sympatyzuje Tadeusz Federczyk z Gręzówki, który formalnie stara się zachowywać dystans do wszystkich. Droga Biardy – Dąbie wiedzie przez pola i las. Obecnie na odcinku 9 km jest wysypana żwirem. Asfaltem pokryty jest kawałek z Gręzówki do Klimek. Dywanik asfaltowy na całej długości kosztowałby w 2006 roku ok. 10,5 mln zł. Z budżetu gminy należało wyłożyć 2,6 mln zł. Reszta miała pochodzić ze ZPORR-u. Pieniądze były w zasięgu ręki. Wystarczyło złożyć wniosek. Na przygotowanie dokumentacji oraz wykup gruntów, Rada Gminy zdecydowała się wcześniej wydać prawie 200 tys. zł. Później radni postanowili, że budowy drogi nie będzie. Wkład własny gminy chciano przeznaczyć na rozbudowę Zespołu Szkół oraz na wybudowanie drogi wiejskiej w Zalesiu.
Nowa droga przydałaby się mieszkańcom Dąbia i Żdżar, bo łatwiej byłoby im dostać się na cmentarz, a droga do Siedlec z pominięciem Łukowa byłaby krótsza o kilkanaście kilometrów. Mieszkańcy Gręzówki oczekują drogi do Biard jak kania dżdżu. Sołtys Gręzówki, Leszek Kobojek, uzasadnia to skrótem w podróży. – Teraz gimbus do szkoły, jadąc szosą, robi 7 km. Przez pola do Biard byłoby nie więcej niż 3 km. Do Dąbia ludzie z Gręzówki jeździliby mniej, ale jak ktoś udawałby się do Żelechowa albo Garwolina, to też miałby dobrze, bo omijałby Łuków – dodaje sołtys.
Radny Tadeusz Federczyk jest dziś kojarzony z „grupą Osiaka”, lecz podczas głosowania uchwały w sprawie budowy szosy był „za”. – Żałuję, że nie udało się zrealizować tej inwestycji – mówi wprost radny z Gręzówki.
Teraz na budowę całego odcinka nie ma żadnych szans. Obszar pomiędzy wsiami, jakie miała połączyć szosa, został włączony do strefy chronionej przyrodniczo w ramach projektu „Natura 2000”. Poza tym Unia Europejska w nowym okresie finansowania nie przeznacza dotacji na budowę i modernizację dróg gminnych.
– Jestem zwolennikiem ekologów. Gdyby ta droga powstała, rozjeżdżono by nam otulinę rezerwatu „Jata” – argumentuje przewodniczący Rady Gminy. Sołtys L. Kobojek rozsądnie stwierdza, że postęp cywilizacyjny powoduje koszty.
– Mimo wszystko to nie względy ekologiczne zaważyły na odrzuceniu tego projektu, tylko ekonomia i warunki techniczne. Było to przedsięwzięcie kosztowne i nawet przy większościowym współfinansowaniu ze ZPORR-u, czego nie jestem pewien, doszłoby do zablokowania pozostałych inwestycji w gminie. Gdyby szosę udało się wybudować, wkrótce okazałaby się za wąska do obecnych wymogów ruchu drogowego. Uważałem, że droga z Biard do Dąbia nie jest dla gminy najpotrzebniejsza i zagłosowałem na „nie” – wyjaśnia M. Osiak. Wójt gminy, Kazimiera Goławska zaproponowała, by utworzyć kilka aglomeracji wiejskich, co dawałoby szansę na łatwiejsze pozyskiwanie pieniędzy z funduszy unijnychna wspólne inwestycje, np. oczyszczalnie ścieków. Jedna z nich miała być zlokalizowana w Gręzówce. Miała być, ale nie będzie.
– Przyjęliśmy uchwałę, że większość dużych wsi, w których powstanie kanalizacja sanitarna, podłączymy do oczyszczalni w Łukowie. Wiemy o jej niewykorzystanych możliwościach technologicznych – mówi M. Osiak, twierdząc, że budowanie kilku oczyszczalni ścieków na terenie gminy jest nieopłacalne. – W Ryżkach działa oczyszczalnia, a do każdego metra sześciennego ścieków odprowadzanych tam przez mieszkańców, z budżetu gminy dopłacamy po 3 zł! Gdyby nie to, ludzie musieliby płacić po 6,30 za metr sześcienny ścieków. Kogo na to stać? – pyta retorycznie przewodniczący.
Dobrze, że M. Osiak, a z nim także radny z Gręzówki, Tadeusz Federczyk, zwracają uwagę na koszty. Dziwi jednak to, że doszło do głosowania uchwały o oczyszczalni w sytuacji, gdy wcześniej o takiej koncepcji, by do miasta skierować ścieki ze wszystkich okolicznych wsi, nie rozmawiano ani z władzami miasta, ani z kierownictwem Przedsiębiorstwa Usług i Inżynierii Komunalnej w Łukowie, które eksploatuje miejską oczyszczalnię ścieków.
T. Federczyk mówi, że prowadził rozmowy z radnymi Rady Miasta, a nawet z wiceburmistrzem Jarosławem Sychem oraz burmistrzem Zbigniewem Zemłą i oni twierdzili, że współpraca z miejską oczyszczalnią jest możliwa. Jerzy Kamiński, przewodniczący Rady Miasta, wyraził zdziwienie i stwierdził, że oficjalnie nikt z Rady Gminy Łuków nie występował do władz miejskich o odbiór ścieków z terenu wsi, a konsultacje radnych czy wójta, miały charakter wstępny.
– Niedawno przysłano nam z PUIK-u pismo, z którego wynika, że nie są tam zainteresowani współpracą z nami. Zamierzamy podjąć w tej sprawie rozmowy z władzami miasta – informuje M. Osiak.
Wiele te rozmowy nie dadzą. Jak nam powiedział Jerzy Sawicki, prezes PUIK-u, miejska oczyszczalnia, po modernizacji przeprowadzonej pod koniec lat 90. ma niemal w pełni zbilansowaną gospodarkę ściekową. Niewykorzystane możliwości technologiczne to już historia. Niewielkie rezerwy są zabezpieczone na potrzeby rozwijającego się miasta.
Gmina problem gospodarki ściekowej będzie musiała rozwiązać sama, wydając na to wyłącznie własne pieniądze.
– Oczyszczalnia w Gręzówce jest nam potrzebna. Działa tu zakład przetwórstwa spożywczego, który korzysta z szamb. Jest to kosztowne. Gmina wydała w 2008 roku 60 tys. zł na dokumentację podłączenia Gołaszyna, Ławek i Gręzówki do kanalizacji miejskiej. Nie skorzystaliśmy z niego, bo żyliśmy w przeświadczeniu, że miasto będzie z nami współpracowało. Teraz zostaliśmy z niczym – gorzko podsumowuje T. Federczyk. Nie ukrywa, że w głosowaniu popierał koncepcję mariażu z miastem.
– Pieniądze wspomniane przez radnego wydaliśmy na trzykrotne opracowywanie koncepcji gospodarki ściekowej na terenie gminy, w ramach której przewidywano budowę oczyszczalni w Gręzówce i podłączenie do niej Ławek oraz Gołaszyna – wyjaśnia Wiktor Osik, wicewójt gminy Łuków. – Wcześniej planowano budowę kolektora i podłączenie go do kanalizacji miejskiej. W tej sprawie wójt Kazimiera Goławska rozmawiała z władzami miasta, ale była mowa tylko o ściekach z Gołaszyna. Rada Gminy przyjęła jednak koncepcję niemożliwą do realizacji, chcąc skierować do oczyszczalni w Łukowie ścieki ze wszystkich okolicznych wsi. Poza tym trzeba zwrócić uwagę na to, że w przypadku podłączania Gołaszyna do kanalizacji miejskiej, na koszt gminy trzeba by budować przejście pod torami kolejowymi, bo podłączenie do kanałów miejskich miało nastąpić w Łukowie w okolicach Szkoły Podstawowej nr 5. Drugie rozwiązanie – czekać do chwili, gdy miasto wyprowadzi kanalizacje na obszar za torami. Mieszkańcom wsi Ryżki zamarzyło się wybudowanie w ich miejscowości Centrum Integracji Pokoleń. Wieś rozwija się, jest jedną z największych w gminie. Ze względu na budowę nowych osiedli mieszkaniowych, w Ryżkach, jak nigdzie, przybyło dzieci. W pobliskiej szkole trzeba było uruchomić dodatkowy oddział przedszkolny. Jest sporo młodzieży.
– Cieszy mnie rozkwit Ryżek – mówi Kazimiera Goławska. – Niepokój wzbudza jedynie to, że społeczność miejscowości dzieli się na grupy: tych, co mieszkali tu z dawien dawna i zajmowali się rolnictwem, tych, którzy pracowali w dawnym POM-ie, a dziś mieszkają w kilku blokach z lat 70., i tych co całkiem niedawno przyjechali z miasta na osiedle nowo wybudowanych domów jednorodzinnych. Wszystkim brakuje świetlicy.
Z inicjatywy sołtysa Ryżek, Stanisława Skwarka oraz Rady Sołeckiej i strażaków z OSP opracowano koncepcję architektoniczną nowego budynku. Mogliby z niego korzystać: Koło Gospodyń Wiejskich, Straż Pożarna, klub sportowy i lokalne stowarzyszenie społeczne. Pomyślano o młodzieży, planując na poddaszu kawiarenkę internetową. Budynek miałoby stanąć na centralnym placu wsi, gdzie dawno temu była drewniana świetlica. Ze wstępnych wyliczeń CIP miał kosztować 1 mln zł. Po konsultacjach z K. Goławską i urzędnikami z Referatu Inwestycji Urzędu Gminy zgodzono się, że budowa nie będzie droższa niż 700 tys. zł.
Radni tymczasem zaproponowali, by na świetlicę zaadoptować starą, ciasną i zagrzybioną zlewnię mleka. Sprawę dyskutowano przy okazji uchwalania budżetu gminy na 2009 rok. Budowie świetlicy w Ryżkach przeciwstawiano konieczność rozbudowy biblioteki i świetlicy w Dmininie, co postulowała radna B. Rozwadowska.
Gmina na „Ryżki” może pozyskać 500 tys. zł z PROW, ale trzeba wyłożyć tyle ile wydano na nikomu niepotrzebną już dokumentację drogi Biardy – Dąbie (200 tys. zł). Pomimo wyjaśnień wójta, że oba projekty, przy pozyskaniu pieniędzy ze źródeł zewnętrznych, można będzie zrealizować („Dminin” i „Ryżki”), postulowana budowa w Ryżkach stała się jednym z głównych powodów nieuchwalenia w grudniu budżetu gminy. Stało się to po raz pierwszy od 36 lat!
Przyszłość ryżkowskiego CIP-u jest niepewna. Rozsierdza to działaczy. – Jak to możliwe, by mieszkańcy innych wsi, chociażby to byli radni, decydowali o zagospodarowaniu naszej miejscowości?! – irytuje się sołtys S. Skwarek. – Mówią nam a to o zlewni mleka, a to o budowie świetlicy bliżej osiedli mieszkaniowych, a to podsuwają pomysły, by właściciele prywatnych firm dali wsi działki. Są to pomysły do niczego. Zrobimy we wsi zebranie. Zobaczymy jak będzie się tłumaczył nasz radny, Zdzisław Fejtko, który przed głosowaniem wniosku na posiedzeniu komisji finansowej wyszedł, a na sesji był przeciwko budżetowi, a więc przeciwko naszej inwestycji. Mieszkańcy zdecydowali o budowie Centrum nie po to, by teraz kombinować, albo z tych planów rezygnować.
– Koncepcja mieszkańców Ryżek jest nie do przyjęcia ze względu na zbyt dużą kubaturę tego Centrum w stosunku do planowanych kosztów – oponuje szef Rady Gminy. – Sprawdziłem, że za 700 tys. zł nie uda się wybudować planowanego Centrum Integracji Pokoleń. Na to potrzeba co najmniej 1.134 tys. zł, przy założeniu, że budynek nie będzie miał piętra. Zresztą początkowo sołtys Ryżek przedstawiał mi plany tak, że wynikało z nich, że budynek będzie parterowy. Czuję się przez sołtysa oszukany, ale mimo wszystko szanuję decyzje mieszkańców. Nie będziemy dyktować, co i gdzie mają budować. Rada Gminy określi jedynie zakres finansowy inwestycji i czas jej realizacji. Na razie przeznaczyliśmy 30 tys. zł na dokumentację techniczną przyszłej świetlicy – zakończył M. Osiak.
Przewodniczący Rady Gminy, a wraz z nim inni radni z jego grupy, uważają, że to dobrze, gdy są spory na sesjach czy dyskusje na posiedzeniach komisji. – Nie podzielamy zdania, że rację ma ten, kto ma większość – mówią. – Powinniśmy dążyć do porozumienia. Jednak dotychczasowy consensus zazwyczaj był sztuczny. Zawierany czasem dla świętego spokoju. Ja też głosowałem nie raz dla świętego spokoju tak, jak chciała większość, albo wójt. Nie jestem z tego zadowolony, bo preferuję inny model sprawowania władzy – dodał M. Osiak.
Patrząc z zewnątrz, widać to tak, że stary model, jaki by on nie był, dał gminie Łuków możliwość niespotykanego często rozwoju. Dzięki nowemu modelowi gmina straciła już kilka szans i setki tysięcy złotych. I co dalej?
***
Droga, grzech pierwszy
***
Ścieki, grzech drugi
***
Świetlica, grzech trzeci i nie ostatni
Mam nadzieję, że mieszkańcy gminy Łuków się opamiętają i nie pozwolą wiecej panom pokroju Osiaka i Szaniawskiego zasiadać na tak szczególnie odpowiedzialnych stanowiskach. Marzenia o wójtowaniu musi Pan Panie Mariuszu odłożyć za jakieś 6 lat /jak i albo jeśli naród znowu zapomni i da się ponownie ogłupić tanimi chwytami i marzeniami prosto z kosmosu/. Tyko, że w obecnej chwili na tym niestety cierpią zwykli, szarzy obywatele.
Pan Memło
Mam nadzieję, że mieszkańcy gminy Łuków się opamiętają i nie pozwolą wiecej panom pokroju Osiaka i Szaniawskiego zasiadać na tak szczególnie odpowiedzialnych stanowiskach. Marzenia o wójtowaniu musi Pan Panie Mariuszu odłożyć za jakieś 6 lat /jak i albo jeśli naród znowu zapomni i da się ponownie ogłupić tanimi chwytami i marzeniami prosto z kosmosu/. Tyko, że w obecnej chwili na tym niestety cierpią zwykli, szarzy obywatele.
Czekam na Pana, Panie Memło, jak kania na deszcz! Już myślałem, że Pan gdzieś wyjechał. Gdzieś, gdzie Internetu nie ma. Bo od jakiegoś czasu Pana komentarzy nie udawało mi się przeczytać. Niech Pan pisze, bo lubię czytać Pana wypowiedzi! ;-]
Memło come back
Czekam na Pana, Panie Memło, jak kania na deszcz! Już myślałem, że Pan gdzieś wyjechał. Gdzieś, gdzie Internetu nie ma. Bo od jakiegoś czasu Pana komentarzy nie udawało mi się przeczytać. Niech Pan pisze, bo lubię czytać Pana wypowiedzi! ;-]
Panie Giczela i cały tygodniku…piszecie dyktando które dyktuje Pani Goławska…nie masz Pan pojęcia co się dzieje w gminie…swoje grafomańskie poloty to sobie Pan możesz realizować na jakimś blogu a nie na łamach tygodnika…nie umiesz Pan ani liczyć ani pisać…jedynie obrażać tych którzy Panu i Pana szmatławcowi nie chcą płacić..AMEN
grzechy…tylko czyje?
Panie Giczela i cały tygodniku…piszecie dyktando które dyktuje Pani Goławska…nie masz Pan pojęcia co się dzieje w gminie…swoje grafomańskie poloty to sobie Pan możesz realizować na jakimś blogu a nie na łamach tygodnika…nie umiesz Pan ani liczyć ani pisać…jedynie obrażać tych którzy Panu i Pana szmatławcowi nie chcą płacić..AMEN
Grupa Osiaka to wielcy, sfrustrowani nieudacznicy. Z powodu ich nieudolności cierpią mieszkańcy gminy. Co jeszcze stracimy do końca tej kadencji?
Nieudacznicy
Grupa Osiaka to wielcy, sfrustrowani nieudacznicy. Z powodu ich nieudolności cierpią mieszkańcy gminy. Co jeszcze stracimy do końca tej kadencji?
Proszę wziąc protokół z głosowania i jak się ma dobrą taką pamięc to proszę nie oczerniać niby to grupy Pana Mariusza? w oczach mieszkańców gminy tylko zrobić rachunek sumienia czy mieszkańcy gminy są od matki czy macochy Pani Wójt rada nikomu krzywdy nie robi
X…
Proszę wziąc protokół z głosowania i jak się ma dobrą taką pamięc to proszę nie oczerniać niby to grupy Pana Mariusza? w oczach mieszkańców gminy tylko zrobić rachunek sumienia czy mieszkańcy gminy są od matki czy macochy Pani Wójt rada nikomu krzywdy nie robi
Ależ ta prawda w oczy kole. Toż to grupa Osiaka nie ma pojęcia co się w gminie dzieje i nie słucha ludzi. Lepiej już nic nie róbcie, to mniej zaszkodzicie mieszkańcom.
Mister alvaroo!
Ależ ta prawda w oczy kole. Toż to grupa Osiaka nie ma pojęcia co się w gminie dzieje i nie słucha ludzi. Lepiej już nic nie róbcie, to mniej zaszkodzicie mieszkańcom.
No to widzę, że w gminie kampania wyborcza zaczęła się od mocnego uderzenia. Ja jednakże byłbym powściągliwy od ferowania wyroków typu nie ma świetlicy bo Osiak i jego grupa nie chcieli. Czy np. Ryżki są jedynym sołectwem, w którym trzeba inwestować? Czy nie widzicie jak dużo inwestycji tam było w ostatnich latach a dlaczego nikt się nie chwali wspólną z miastem i województwem inwestycją czyli chodnikiem za torami, który już sie rozpada choćiaz niedawno został ułożony? Jak znam życie winny za to się nie znajdzie. Może warto jednak Pani wójt przyzwyczaić sie do myśli, że consensus osiąga się przy stole wokół którego gromadzą się zwolennicy różnych pomysłów na rozwój gminy i wybierają najlepszy. Nikt nie ujmuje pani zasług ale warto też posłuchac czasem drugiej strony i przyznać, że nie zawsze ma się rację, chociaz to całe uderzenie w pana Osiaka to pewnie już preludium do kampanii Pani obecnego zastępcy. Niechże wyjdzie z Pani cienia i pochwali się swoimi dokonaniami np. z okresu posłowania przez dwie kolejne kadencje.
Osik kontra Osiak
No to widzę, że w gminie kampania wyborcza zaczęła się od mocnego uderzenia. Ja jednakże byłbym powściągliwy od ferowania wyroków typu nie ma świetlicy bo Osiak i jego grupa nie chcieli. Czy np. Ryżki są jedynym sołectwem, w którym trzeba inwestować? Czy nie widzicie jak dużo inwestycji tam było w ostatnich latach a dlaczego nikt się nie chwali wspólną z miastem i województwem inwestycją czyli chodnikiem za torami, który już sie rozpada choćiaz niedawno został ułożony? Jak znam życie winny za to się nie znajdzie. Może warto jednak Pani wójt przyzwyczaić sie do myśli, że consensus osiąga się przy stole wokół którego gromadzą się zwolennicy różnych pomysłów na rozwój gminy i wybierają najlepszy. Nikt nie ujmuje pani zasług ale warto też posłuchac czasem drugiej strony i przyznać, że nie zawsze ma się rację, chociaz to całe uderzenie w pana Osiaka to pewnie już preludium do kampanii Pani obecnego zastępcy. Niechże wyjdzie z Pani cienia i pochwali się swoimi dokonaniami np. z okresu posłowania przez dwie kolejne kadencje.
Jeśli się Radzie w ten sposób uwłacza, to musi ona mieć wielką moc sprawczą. Stara gwardia się boi ( że młodzi skończą z dziadostwem – chodzi mi tu o wiek i poglądy) i kąsa haniebnie. Gwardziści się trzęsą jak OSIK(a) i tylko potwierdzają swą niemoc.
rywal/ rywalka/ lalka/ kukła
Jeśli się Radzie w ten sposób uwłacza, to musi ona mieć wielką moc sprawczą. Stara gwardia się boi ( że młodzi skończą z dziadostwem – chodzi mi tu o wiek i poglądy) i kąsa haniebnie. Gwardziści się trzęsą jak OSIK(a) i tylko potwierdzają swą niemoc.
Mówienie prawdy nie jest uwłaczaniem. Takie są fakty, że przez bezmyślność i krótkowzroczność gmina straciła bezpowrotnie ogromne fundusze i szanse. Szanuję ludzi którzy mają różne pomysły na rozwój gminy, nigdy natomiast nie będę szanował tych którzy niszczą możliwość uzyskania dobrych efektów tylko przez swoje zacietrzewienie i prostactwo. Nawet nie potrafią przyznać się do swoich błędów… Czy waszym następcom uda się nadrobić te stracone cztery lata? Wszyscy mamy nadzieję, że nie wszyscy “fachowcy od straconych szans” kiedykolwiek powrócą na Świderską.
Stracone złudzenia
Mówienie prawdy nie jest uwłaczaniem. Takie są fakty, że przez bezmyślność i krótkowzroczność gmina straciła bezpowrotnie ogromne fundusze i szanse. Szanuję ludzi którzy mają różne pomysły na rozwój gminy, nigdy natomiast nie będę szanował tych którzy niszczą możliwość uzyskania dobrych efektów tylko przez swoje zacietrzewienie i prostactwo. Nawet nie potrafią przyznać się do swoich błędów… Czy waszym następcom uda się nadrobić te stracone cztery lata? Wszyscy mamy nadzieję, że nie wszyscy “fachowcy od straconych szans” kiedykolwiek powrócą na Świderską.
IV grzech – Podobno nasze orły a w zasadzie „ORZOŁY” postanowiły, że nie będą realizować żadnych inwestycji do których można pozyskać dofinansowanie zewnętrzne tylko 50%. Wszystko mają robić z budżetu gminy. To że mniej zrobią, niezgodnie z logiką i potrzebami mieszkańców jest bez znaczenia. Wszyscy łącznie z gazetami mają milczeć. Jak ktoś powie prawdę to się bardzo obrażą i obrażać będą krytykujących. Lepiej uważać i schodzić z drogi zgodnie z przysłowiem.
IV grzech – ruska logika
IV grzech – Podobno nasze orły a w zasadzie „ORZOŁY” postanowiły, że nie będą realizować żadnych inwestycji do których można pozyskać dofinansowanie zewnętrzne tylko 50%. Wszystko mają robić z budżetu gminy. To że mniej zrobią, niezgodnie z logiką i potrzebami mieszkańców jest bez znaczenia. Wszyscy łącznie z gazetami mają milczeć. Jak ktoś powie prawdę to się bardzo obrażą i obrażać będą krytykujących. Lepiej uważać i schodzić z drogi zgodnie z przysłowiem.
Po przeczytaniu tego gniota, specjalnie nie używam słowa artykół bo brak obiektywizmu praswego widać gołym okiem.pytam was internauci co za ,, tęgi umysł,, to napisał i co za to otrzymał.Pewnie spotkać się z nim będzie wam nie trudno bo po takim *** z gęby czuć mu będzie na kilometr.ŻENADA.
żenada
Po przeczytaniu tego gniota, specjalnie nie używam słowa artykół bo brak obiektywizmu praswego widać gołym okiem.pytam was internauci co za ,, tęgi umysł,, to napisał i co za to otrzymał.Pewnie spotkać się z nim będzie wam nie trudno bo po takim *** z gęby czuć mu będzie na kilometr.ŻENADA.
Hej, Tyn gościu “naród”! Nie nazywaj siebie “Narodem”, bo obrażasz Polaków, a nawet kiepsko Ci idzie pisanie po polsku. Jak chcesz zabierać głos publicznie, to zabieraj go merytorycznie. Wracaj lepiej na “Pudelka” i tam pisz te mądrości rodem ze ścian wychodka.
Mędrzec co spisał ze ścian…
Hej, Tyn gościu “naród”! Nie nazywaj siebie “Narodem”, bo obrażasz Polaków, a nawet kiepsko Ci idzie pisanie po polsku. Jak chcesz zabierać głos publicznie, to zabieraj go merytorycznie. Wracaj lepiej na “Pudelka” i tam pisz te mądrości rodem ze ścian wychodka.
Pani Goławska to jedna z najlepszych i najaktywniejszych wójtów w Polsce. Jak to możliwe, że kilku “inteligentnych inaczej” tak szarga jej dobre imię. Przecież oni wszyscy razem wzięci mają mniej rozumu niż ona w małym palcu. Pani Wójt, niech Pani to zostawi i przychodzi do miasta. W Łukowie będziemy szczęśliwi mając takiego gospodarza
Zapraszamy do miasta
Pani Goławska to jedna z najlepszych i najaktywniejszych wójtów w Polsce. Jak to możliwe, że kilku “inteligentnych inaczej” tak szarga jej dobre imię. Przecież oni wszyscy razem wzięci mają mniej rozumu niż ona w małym palcu. Pani Wójt, niech Pani to zostawi i przychodzi do miasta. W Łukowie będziemy szczęśliwi mając takiego gospodarza
Pani Wójt poświęciła całe swoje życie Gminie Łuków. I nikt lepiej i tak dobrze jak Ona tej gminy nie zna. Wie, ile i co można zrobić za fundusze zewnętrzne, aby nie wydawać pieniędzy gminnych. Tylko dzięki Jej zabiegom, doświadczeniu i znajomościom Gmina Łuków jest najlepsza w Polsce, m.in dlatego, że wykorzystała najwięcej funduszy zewnętrznych. Bardzo dużą pomocą jest dla Pani Wójt Goławskiej Pan Wiktor Osik – Zastępca Wójta. Widać, że bycie posłem, wieloletnie doświadczenia na tym stanowisku w gminie nie poszły na marne i swoje umiejętności wykorzystuje, aby wszystkim nam lepiej się żyło. Nikt nie ma wątpliwości, że jest to zgrany Duet, w dodatku jakże wysokiej Klasy. Powiedzcie, dlaczego znajdzie się taki jeden z drugim, (…), który nie ma bladego pojęcia o zarządzaniu gminą, a któremu jedynie pachnie stanowisko – robi zawsze contrę? Przez 35 lat ta Gmina wprost kwitła, do czasu, dopóki nie przyszli wytłuszczeni…Ludzie, czy nie widzieliście w swoich wioskach, kogo wybieraliście na radnych? Pomóżcie sobie i swoim dzieciom – nie wybierajcie idiotów! A Pani Wójt Goławska musi zostać tutaj – u nas w Naszej Gminie, razem z Panem Wiktorem Osikiem, bo od tego zależy nasz byt, nasze życie i rozwój Naszej Gminy. Proszę zostać, nie patrzeć na głupców, tylko jak dotąd robić swoje. Pozdrawiam.
ani do miasta, ani do powiatu, ani do województwa!!!Pani Wójt Goławska musi zostać tutaj!!!
Pani Wójt poświęciła całe swoje życie Gminie Łuków. I nikt lepiej i tak dobrze jak Ona tej gminy nie zna. Wie, ile i co można zrobić za fundusze zewnętrzne, aby nie wydawać pieniędzy gminnych. Tylko dzięki Jej zabiegom, doświadczeniu i znajomościom Gmina Łuków jest najlepsza w Polsce, m.in dlatego, że wykorzystała najwięcej funduszy zewnętrznych. Bardzo dużą pomocą jest dla Pani Wójt Goławskiej Pan Wiktor Osik – Zastępca Wójta. Widać, że bycie posłem, wieloletnie doświadczenia na tym stanowisku w gminie nie poszły na marne i swoje umiejętności wykorzystuje, aby wszystkim nam lepiej się żyło. Nikt nie ma wątpliwości, że jest to zgrany Duet, w dodatku jakże wysokiej Klasy. Powiedzcie, dlaczego znajdzie się taki jeden z drugim, (…), który nie ma bladego pojęcia o zarządzaniu gminą, a któremu jedynie pachnie stanowisko – robi zawsze contrę? Przez 35 lat ta Gmina wprost kwitła, do czasu, dopóki nie przyszli wytłuszczeni…Ludzie, czy nie widzieliście w swoich wioskach, kogo wybieraliście na radnych? Pomóżcie sobie i swoim dzieciom – nie wybierajcie idiotów! A Pani Wójt Goławska musi zostać tutaj – u nas w Naszej Gminie, razem z Panem Wiktorem Osikiem, bo od tego zależy nasz byt, nasze życie i rozwój Naszej Gminy. Proszę zostać, nie patrzeć na głupców, tylko jak dotąd robić swoje. Pozdrawiam.
ani do miasta ani do powiatu moze na emeryturę ludzie opamiętajcie sie czy we wszystkich wsiach tak błyszczy wójt z osikiem pamiętaja o niektórych a wy sie cieszycie że nic nie macie sa w powiecie gminy gdzie maja zrobione drogi do pól mieszkam po sasiedzku z taką gmina a tu za 40 lat może będa gminne drogi zrobione za innych rządów spójrzcie ile obecna rada zrobiła juz dróg ile można oczerniać tą radę są to ludzie na stanowiskach wykształceni a może juz kampania dla osika ????
XXX
ani do miasta ani do powiatu moze na emeryturę ludzie opamiętajcie sie czy we wszystkich wsiach tak błyszczy wójt z osikiem pamiętaja o niektórych a wy sie cieszycie że nic nie macie sa w powiecie gminy gdzie maja zrobione drogi do pól mieszkam po sasiedzku z taką gmina a tu za 40 lat może będa gminne drogi zrobione za innych rządów spójrzcie ile obecna rada zrobiła juz dróg ile można oczerniać tą radę są to ludzie na stanowiskach wykształceni a może juz kampania dla osika ????
Osik, jeśli tylko zechce być wójtem, to bez kampanii zostanie. Taki dorobek dla swojej gminy przez ponad 30 lat, to chyba wystarczy. Nie musi obawiac sie konkurencji jakiegoś d… Na tym własnie polega Wielkość Pana Osika i Pani Goławskiej, że zaraz po wygranych wyborach – nie spoczywali na laurach, jak większośc w tym kraju i powiecie, tylko ostro brali sie do roboty – szukali pieniędzy dla swojej Gminy. Brawo! Mamy nadzieję, że Ten Duet nadal będzie razem grał w tej samej orkiestrze.
Duet Ten Sam
Osik, jeśli tylko zechce być wójtem, to bez kampanii zostanie. Taki dorobek dla swojej gminy przez ponad 30 lat, to chyba wystarczy. Nie musi obawiac sie konkurencji jakiegoś d… Na tym własnie polega Wielkość Pana Osika i Pani Goławskiej, że zaraz po wygranych wyborach – nie spoczywali na laurach, jak większośc w tym kraju i powiecie, tylko ostro brali sie do roboty – szukali pieniędzy dla swojej Gminy. Brawo! Mamy nadzieję, że Ten Duet nadal będzie razem grał w tej samej orkiestrze.
Panie i Panowie radni w wymienionej grupy na czele z Osiakiem. Nie trzeba było przeszkadzać Wójtowej, a wtedy zobaczylibyście, ile byłoby osiagnięć. Część splendoru i chwały spłynęłaby także na was. Niestety, jest tak jak opisano w artykule. Jesteście bardzo żałośni. Można powiedzieć tak, jak Stanisław Wyspiański w “Weselu”, cyt: “Miałeś, chamie, złoty róg,/ miałeś, chamie, czapkę z piór:/ czapki wicher niesie,/ róg huka po lesie,/ ostał ci się ino sznur,/ ostał ci się ino sznur” ———————————————————————————————–/S.Wyspiański – “Wesele”/
Nasze rodzime wesele
Panie i Panowie radni w wymienionej grupy na czele z Osiakiem. Nie trzeba było przeszkadzać Wójtowej, a wtedy zobaczylibyście, ile byłoby osiagnięć. Część splendoru i chwały spłynęłaby także na was. Niestety, jest tak jak opisano w artykule. Jesteście bardzo żałośni. Można powiedzieć tak, jak Stanisław Wyspiański w “Weselu”, cyt: “Miałeś, chamie, złoty róg,/ miałeś, chamie, czapkę z piór:/ czapki wicher niesie,/ róg huka po lesie,/ ostał ci się ino sznur,/ ostał ci się ino sznur” ———————————————————————————————–/S.Wyspiański – “Wesele”/
Święte słowa poprzedników: Łukowianki i Krakowiaka. Teraz “wytłuszczeni” będą sobie pluli w brodę, a dobrze im tak. Mam nadzieję, że wyborcy widzą, że to lepperowskie pokolenie krzykaczy, wichrzycieli skłonne jest jedynie do zadymy i walki o stołek, a nie o interesy nas wszystkich. Wierzę, że ludzie nie dopuszczą ich więcej do podejmowania tak ważnych dla Naszej Gminy decyzji. A artykuł bardzo dobrze, że się ukazał. Niech ludzie zobaczą, przeczytają, z kim przyszło Pani Goławskiej i Panu Wiktorowi Osikowi pracować… Współczuję. Wszystkie sprawy, odpowiedzialność, starania i tak spoczywają na głowie Wójta i Jego Zastępcy. A ci “wytłuszczeni”, zamiast pomagać, reprezentując interesy wszystkich mieszkańców – przeszkadzają, wręcz szkodzą! I jak tu takiego(taką) wybrać na radnego, czy radną?
Święte słowa poprzedników: Łukowianki i Krakowiaka. Teraz “wytłuszczeni” będą sobie pluli w brodę, a dobrze im tak. Mam nadzieję, że wyborcy widzą, że to lepperowskie pokolenie krzykaczy, wichrzycieli skłonne jest jedynie do zadymy i walki o stołek, a nie o interesy nas wszystkich. Wierzę, że ludzie nie dopuszczą ich więcej do podejmowania tak ważnych dla Naszej Gminy decyzji. A artykuł bardzo dobrze, że się ukazał. Niech ludzie zobaczą, przeczytają, z kim przyszło Pani Goławskiej i Panu Wiktorowi Osikowi pracować… Współczuję. Wszystkie sprawy, odpowiedzialność, starania i tak spoczywają na głowie Wójta i Jego Zastępcy. A ci “wytłuszczeni”, zamiast pomagać, reprezentując interesy wszystkich mieszkańców – przeszkadzają, wręcz szkodzą! I jak tu takiego(taką) wybrać na radnego, czy radną?
Piszesz Łukowianko: Osik, jeśli tylko zechce być wójtem, to bez kampanii zostanie. Taki dorobek dla swojej gminy przez ponad 30 lat, to chyba wystarczy. Ja nie podzilam twijego entuzjazmu i żeby trochę ostudzić twój zachwyt i uwielbienie dla pana Osika, posłużę się faktami. OSIK Wiktor Jerzy Nr listy: 7 Nr na liście: 4 L. głos. ważnych: 4602 L. głos. na listę: 668 L. głos. na kandydata: 626 % gł. na kand: 13.60 To sa wyniki glosowania w gminie luków w wyborach do sejmu. Jak widzisz 626 glosów to czasem za malo, żeby się dostać do powiatu. Tak więc różnie to może być z jego chceniem, a tak slaby wynik to było podziękowanie za jego dokonania przez 2 kadencje w Sejmie. Tobie proponuję, żebys nie sprowadzała dyskusji do poziomu rynsztoka, wyzywając przeciwników od d… Sugeruję ponadto solidną pracę zamiast hurraoptymizmu, bo na wójtostwo juz dzisiaj liczy przynajmniej 4 kandydatów
do Łukowianki
Piszesz Łukowianko: Osik, jeśli tylko zechce być wójtem, to bez kampanii zostanie. Taki dorobek dla swojej gminy przez ponad 30 lat, to chyba wystarczy. Ja nie podzilam twijego entuzjazmu i żeby trochę ostudzić twój zachwyt i uwielbienie dla pana Osika, posłużę się faktami. OSIK Wiktor Jerzy Nr listy: 7 Nr na liście: 4 L. głos. ważnych: 4602 L. głos. na listę: 668 L. głos. na kandydata: 626 % gł. na kand: 13.60 To sa wyniki glosowania w gminie luków w wyborach do sejmu. Jak widzisz 626 glosów to czasem za malo, żeby się dostać do powiatu. Tak więc różnie to może być z jego chceniem, a tak slaby wynik to było podziękowanie za jego dokonania przez 2 kadencje w Sejmie. Tobie proponuję, żebys nie sprowadzała dyskusji do poziomu rynsztoka, wyzywając przeciwników od d… Sugeruję ponadto solidną pracę zamiast hurraoptymizmu, bo na wójtostwo juz dzisiaj liczy przynajmniej 4 kandydatów
Wolę mały procent Osika na stanowisku wójta niż nawet 200% nieudolnego i stękającego Mamińskiego czy kogoś z jego grupy.
Lokata na długie lata
Wolę mały procent Osika na stanowisku wójta niż nawet 200% nieudolnego i stękającego Mamińskiego czy kogoś z jego grupy.
Toż to zgodne z przysłowiem “Lepszy mały procent w dobrym interesie niż sto w byle jakim”, a przysłowia to mądrość narodu.
Do Bankiera
Toż to zgodne z przysłowiem “Lepszy mały procent w dobrym interesie niż sto w byle jakim”, a przysłowia to mądrość narodu.
Nie wiem, czy Osik będzie chciał kandydować, ale gdyby podjął taką decyzję, to bym go nie lekceważył. To może być poważny błąd. Pierwszy raz został posłem tylko dzięki głosom z miasta i gminy Łuków. Za drugim razem miał blisko 9000 głosów. Za trzecim razem nie miał szans, bo lista SLD nie miała poparcia. Wiedział, że nie będzie mandatu dla niego i nie prowadził kampanii. Otrzymał stosunkowo mało głosów, ale i tak w Gminie Łuków otrzymał najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów. I to mimo takiej niechęci dla lewicy, której rządy uznano za kompromitujące.
Do Łukowiaka
Nie wiem, czy Osik będzie chciał kandydować, ale gdyby podjął taką decyzję, to bym go nie lekceważył. To może być poważny błąd. Pierwszy raz został posłem tylko dzięki głosom z miasta i gminy Łuków. Za drugim razem miał blisko 9000 głosów. Za trzecim razem nie miał szans, bo lista SLD nie miała poparcia. Wiedział, że nie będzie mandatu dla niego i nie prowadził kampanii. Otrzymał stosunkowo mało głosów, ale i tak w Gminie Łuków otrzymał najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów. I to mimo takiej niechęci dla lewicy, której rządy uznano za kompromitujące.
Ja nie lekceważę żadnego kandydata. Ja tylko przestrzegam przed hurraoptymizmem a obrażanie kogoś nawet przez pochlebcę pana Wiktora może tylko bardziej jemu zaszkodzić, niż przynieść profity. A co do jego posłowania to zostal pierwszy raz posłem dzięki J. Oleksemu bo sam mial wtedy około 3 tys. glosów podczas gdy inny kandydat pan Kobielski miał ponad 5 tys. i mandatau nie zdobył ale taka mamy ordynację.
do wyborcy
Ja nie lekceważę żadnego kandydata. Ja tylko przestrzegam przed hurraoptymizmem a obrażanie kogoś nawet przez pochlebcę pana Wiktora może tylko bardziej jemu zaszkodzić, niż przynieść profity. A co do jego posłowania to zostal pierwszy raz posłem dzięki J. Oleksemu bo sam mial wtedy około 3 tys. glosów podczas gdy inny kandydat pan Kobielski miał ponad 5 tys. i mandatau nie zdobył ale taka mamy ordynację.
O tu cytat – poczytajcie: “Moim zdaniem, ciągłość kadencji sprawdzonych wójtów, czy burmistrzów przynosi jedynie korzyści. Ciągłość kadencji nie tylko jest potwierdzeniem akceptacji działań i zaufaniem lokalnej społeczności, ale także sprzyja wykorzystaniu funduszy unijnych. Gmina Łuków znajduje się w czołówce, jeśli chodzi o wykorzystanie tych funduszy – potwierdzenie tutaj: http://www.lukow.ug.gov.pl/HTML/inf57_08.htm
Długi czas piastowania stanowiska wójta koreluje z liczbą programów unijnych, z których notabene gmina Łuków wielokrotnie korzystała i jest w trakcie realizacji, bądź planów wielu kolejnych projektów, dowód tutaj: [link]. Nic dziwnego, że wójta, który się sprawdził, mieszkańcy wybierają na kolejną kadencję. Ciągłość władzy na pewno pomaga w realizacji spójnej strategii. Nie wspomnę już o oczywistych korzyściach wypływających z dobrych relacji, znajomości wójta (z wieloletnią kadencją), z różnymi strukturami, urzędami w załatwianiu ważnych dla gminy spraw. W przypadku, gdy przychodzi nowy wójt, z inną wizją, strategia się zmienia, część projektów zostaje zaniechana, część skierowana na inne tory, a więc ciągłość jest zachwiana. Znam gminy z zerowym właściwie wykorzystaniem środków unijnych, gdzie od wielu lat jest ten sam wójt, który uważa, że fundusze są za drogie, a wymagania Unii Europejskiej za wysokie, więc lepiej wszystko robić może gorzej, ale własnym kosztem. To myślenie zakotwiczone jeszcze w poprzedniej epoce. Tu jeszcze jeden, znaleziony przykład – dla czepialskich: Badania CBOS: JAK BY PAN(I) OCENIŁ/A SKUTECZNOŚĆ DZIAŁAŃ URZĘDOWANIA JEDNEJ KADENCJI? wykazały, że 81 % badanych opowiada się za wielokadencyjnością wójtów. 8% badanych jest zdania, że ten sam wójt w ciągu jednej kadencji nie zdoła niczego zrobić, 10% badanych uważa, że w ciągu jednej kadencji tego samego wójta dużo spraw jest zaniedbanych, tylko 0, 5% jest zdania, że wójt w ciągu jednej kadencji zrobił dużo, a 0, 5% nie ma zdania na ten temat. Wielokadencyjność wójta, czy burmistrza przynosi same korzyści, z których najwięcej korzystają mieszkańcy”. Tyle lat oboje w w Duecie: wzajemnie się uzupełniają, dążą do jednego celu: Gmina nade wszystko! Oraz posiadają tę mądrość życiową, zdobytą przez wiele lat, której nie posiada nikt inny – doświadczenie. Każdy nowy, to 2 kadencje w plecy dla mieszkańców…
Świetny Duet! Brawo!
O tu cytat – poczytajcie: “Moim zdaniem, ciągłość kadencji sprawdzonych wójtów, czy burmistrzów przynosi jedynie korzyści. Ciągłość kadencji nie tylko jest potwierdzeniem akceptacji działań i zaufaniem lokalnej społeczności, ale także sprzyja wykorzystaniu funduszy unijnych. Gmina Łuków znajduje się w czołówce, jeśli chodzi o wykorzystanie tych funduszy – potwierdzenie tutaj: http://www.lukow.ug.gov.pl/HTML/inf57_08.htm
Długi czas piastowania stanowiska wójta koreluje z liczbą programów unijnych, z których notabene gmina Łuków wielokrotnie korzystała i jest w trakcie realizacji, bądź planów wielu kolejnych projektów, dowód tutaj: [link]. Nic dziwnego, że wójta, który się sprawdził, mieszkańcy wybierają na kolejną kadencję. Ciągłość władzy na pewno pomaga w realizacji spójnej strategii. Nie wspomnę już o oczywistych korzyściach wypływających z dobrych relacji, znajomości wójta (z wieloletnią kadencją), z różnymi strukturami, urzędami w załatwianiu ważnych dla gminy spraw. W przypadku, gdy przychodzi nowy wójt, z inną wizją, strategia się zmienia, część projektów zostaje zaniechana, część skierowana na inne tory, a więc ciągłość jest zachwiana. Znam gminy z zerowym właściwie wykorzystaniem środków unijnych, gdzie od wielu lat jest ten sam wójt, który uważa, że fundusze są za drogie, a wymagania Unii Europejskiej za wysokie, więc lepiej wszystko robić może gorzej, ale własnym kosztem. To myślenie zakotwiczone jeszcze w poprzedniej epoce. Tu jeszcze jeden, znaleziony przykład – dla czepialskich: Badania CBOS: JAK BY PAN(I) OCENIŁ/A SKUTECZNOŚĆ DZIAŁAŃ URZĘDOWANIA JEDNEJ KADENCJI? wykazały, że 81 % badanych opowiada się za wielokadencyjnością wójtów. 8% badanych jest zdania, że ten sam wójt w ciągu jednej kadencji nie zdoła niczego zrobić, 10% badanych uważa, że w ciągu jednej kadencji tego samego wójta dużo spraw jest zaniedbanych, tylko 0, 5% jest zdania, że wójt w ciągu jednej kadencji zrobił dużo, a 0, 5% nie ma zdania na ten temat. Wielokadencyjność wójta, czy burmistrza przynosi same korzyści, z których najwięcej korzystają mieszkańcy”. Tyle lat oboje w w Duecie: wzajemnie się uzupełniają, dążą do jednego celu: Gmina nade wszystko! Oraz posiadają tę mądrość życiową, zdobytą przez wiele lat, której nie posiada nikt inny – doświadczenie. Każdy nowy, to 2 kadencje w plecy dla mieszkańców…
Brawo, Łukowianka, popieram: “Na tym właśnie polega wielkość pana Osika i pani Goławskiej, że zaraz po wygranych wyborach – nie spoczywali na laurach, jak większość w tym kraju i powiecie, tylko ostro brali się do roboty – szukali pieniędzy dla swojej gminy. Brawo! Mamy nadzieję, że Ten Duet nadal będzie razem grał w tej samej orkiestrze”.
Wielcy Ludzie w gminie Łuków – to zaszczyt tu mieszkać!
Brawo, Łukowianka, popieram: “Na tym właśnie polega wielkość pana Osika i pani Goławskiej, że zaraz po wygranych wyborach – nie spoczywali na laurach, jak większość w tym kraju i powiecie, tylko ostro brali się do roboty – szukali pieniędzy dla swojej gminy. Brawo! Mamy nadzieję, że Ten Duet nadal będzie razem grał w tej samej orkiestrze”.
Ja wam proponuję, żebyście zaraz zrobili monarchię w gminie. Zróbcie pana Osika królem, a panią Goławską honorową królową. Zgadzam się, że to zaszczyt mieszkać w takiej gminie, ale w gminie, gdzie nie wszystko wierni poddani z dworu (urzędu gminy) i usłużni radni wszystko ślepo przyklepią, co monarcha wskaże, lecz w takiej, gdzie w radzie są mądrzy ludzie, potrafiący dyskutować i np. zamiast prowadzić kanalizację do pól (ciekawe kto jest wlascicielem tych działek?) w Ryżkach dostrzegają potrzeby innych miejscowości, niekoniecznie tylko tych, z których sami pochodzą. Także nie plujcie na nich, bo się szybko może okazać, że plujecie pod wiatr.
monarchia będzie tańsza
Ja wam proponuję, żebyście zaraz zrobili monarchię w gminie. Zróbcie pana Osika królem, a panią Goławską honorową królową. Zgadzam się, że to zaszczyt mieszkać w takiej gminie, ale w gminie, gdzie nie wszystko wierni poddani z dworu (urzędu gminy) i usłużni radni wszystko ślepo przyklepią, co monarcha wskaże, lecz w takiej, gdzie w radzie są mądrzy ludzie, potrafiący dyskutować i np. zamiast prowadzić kanalizację do pól (ciekawe kto jest wlascicielem tych działek?) w Ryżkach dostrzegają potrzeby innych miejscowości, niekoniecznie tylko tych, z których sami pochodzą. Także nie plujcie na nich, bo się szybko może okazać, że plujecie pod wiatr.
Nikt tu nie pluje, ani nikogo nie obraża. A kanalizację, wodociagi i gaz doprowadza się tam, gdzie są ludzie i ich potrzeby, przy wykorzystaniu, jak zwykle w tej gminie, w znacznej większości fundusze z zewnątrz, a nie nakładem własnych środków, jak się to dzieje w innych gminach. Nie wprowadzaj tu ludzi w błąd, bo większość się w tym orientuje i wie, że wymyślasz jakieś baje. Spróbuj zrobić sobie bilans, a przekonasz się sam, że Gmina Łuków swój sukces zawdzięcza operatywności i doświadczeniu jej Włodarzom – Pani Goławskiej i Panu Wiktorowi Osikowi.
A swoją drogą Twój pomysł z nowym ustrojem – monarchią jest bardzo dobry. Zgadzam się z Tobą. Wystarczy prześledzić gospodarkę w tych krajach.
Nie bierzcie się zatem za coś, do czego nie macie pojęcia. Nęci niektórych zapach stołka? Ale to za duże ryzyko, za które mieliby zapłacić mieszkańcy po to, aby się przekonać, że ten nowy nie daje rady sprostać zadaniom. Co najwyżej może być administratorem gminy, a nie jej Zarządcą, Włodarzem.
administrator, to dla nas za mało. Chcemy Włodarza!
Nikt tu nie pluje, ani nikogo nie obraża. A kanalizację, wodociagi i gaz doprowadza się tam, gdzie są ludzie i ich potrzeby, przy wykorzystaniu, jak zwykle w tej gminie, w znacznej większości fundusze z zewnątrz, a nie nakładem własnych środków, jak się to dzieje w innych gminach. Nie wprowadzaj tu ludzi w błąd, bo większość się w tym orientuje i wie, że wymyślasz jakieś baje. Spróbuj zrobić sobie bilans, a przekonasz się sam, że Gmina Łuków swój sukces zawdzięcza operatywności i doświadczeniu jej Włodarzom – Pani Goławskiej i Panu Wiktorowi Osikowi.
A swoją drogą Twój pomysł z nowym ustrojem – monarchią jest bardzo dobry. Zgadzam się z Tobą. Wystarczy prześledzić gospodarkę w tych krajach.
Nie bierzcie się zatem za coś, do czego nie macie pojęcia. Nęci niektórych zapach stołka? Ale to za duże ryzyko, za które mieliby zapłacić mieszkańcy po to, aby się przekonać, że ten nowy nie daje rady sprostać zadaniom. Co najwyżej może być administratorem gminy, a nie jej Zarządcą, Włodarzem.
Proszę pana/pani V, juz taką mam naturę, że biorę w obronę pokrzywdzonych. Uważam, że to bardzo nie w porządku, jeśli są brane pod uwagę racje jednej strony. Doceniam i w żadnej mierze nie deprecjonuję zaslug pani Golawskiej, ale z panem Osikiem to już mocna przesada. Obserwuję od kilku lat dokonania obojga i wysnuwam wniosek, że pan Osik bez pani Golawskiej niewiele by znaczył. Zresztą kiedy go nie bylo w gminie, bo byl w Sejmie i jego funkcje pelnił pan Jezierski, to czy ktos chociaz zauważył jego brak? Nie, wszystko bylo tak jak dawniej. A może pan Osik pochwali się swoim udziałem w prywatyzacji Zakladów Mięsnych, bo coś mi sie zdaje, że to m.in. on zabiegał, aby je opylić panu Stokłosie, który nie tak dawno był panem S. jak to się zwyklo w terminologii sądowej używać. Uważam też, że dobrze się stało, że jest w gminie większość, która ma swój rozum i nie zawsze zgadza sie z panią wójt i mam nadzieję, że się w końcu odezwą i nawietlą społeczeństwu kilka spraw, z których wójtostwo nie byloby dumne. I tak już na koniec, to pan Osik wspoluczestniczy w zarzadzaniu gminą za kasę, jaka ma minister, a nie zastępca wójta. Zainteresowanych odsyłam do oświadczenia majatkowego.
może jednak zostańmy przy demokracji
Proszę pana/pani V, juz taką mam naturę, że biorę w obronę pokrzywdzonych. Uważam, że to bardzo nie w porządku, jeśli są brane pod uwagę racje jednej strony. Doceniam i w żadnej mierze nie deprecjonuję zaslug pani Golawskiej, ale z panem Osikiem to już mocna przesada. Obserwuję od kilku lat dokonania obojga i wysnuwam wniosek, że pan Osik bez pani Golawskiej niewiele by znaczył. Zresztą kiedy go nie bylo w gminie, bo byl w Sejmie i jego funkcje pelnił pan Jezierski, to czy ktos chociaz zauważył jego brak? Nie, wszystko bylo tak jak dawniej. A może pan Osik pochwali się swoim udziałem w prywatyzacji Zakladów Mięsnych, bo coś mi sie zdaje, że to m.in. on zabiegał, aby je opylić panu Stokłosie, który nie tak dawno był panem S. jak to się zwyklo w terminologii sądowej używać. Uważam też, że dobrze się stało, że jest w gminie większość, która ma swój rozum i nie zawsze zgadza sie z panią wójt i mam nadzieję, że się w końcu odezwą i nawietlą społeczeństwu kilka spraw, z których wójtostwo nie byloby dumne. I tak już na koniec, to pan Osik wspoluczestniczy w zarzadzaniu gminą za kasę, jaka ma minister, a nie zastępca wójta. Zainteresowanych odsyłam do oświadczenia majatkowego.
Pleeeciesz tu jakieś stare i niepotwierdzone, własne domysły. Masz, widać ambicje na wyższy stołek, ale nie znaczy wcale, że będziesz tyle zarabiać, co Zastępca Wójta. Na to trzeba sobie zasłużyć. Ale odłóżmy to… Pan Osik świetnie współpracuje z Panią Goławską i stanowią zgrany Duet, o którym piszę wcześniej – żyją jak w symbiozie. Pani Goławska do końca zostanie z tą Gminą, bez względu na to, czy będzie kandydowała w wyborach, czy nie. Nie musisz mieć obawy zatem. Spokojna Twoja główka. Obydwoje, jak jeden mąż – walczą o każdą złotówkę dla Gminy. Nie jest prawdą, jak piszesz, że nie słuchają swoich radnych. Ale też i radni powinni współpracować. Do tanga trzeba dwojga. Każda krytyka jest cenna. Jednakże często po analizie okazuje się, jak pisze prasa, że nie jest to konstruktywna rozmowa, a zwykła głupia złośliwość radnych, która przekłada się na stracie mieszkańców. Potwierdzisz chyba, że żadna zwada, kłotnia, wojna nie prowadzi do niczego dobrego. Zaufaj Tym, którzy prowadzą ludzi do zgody, pokoju i godziwego życia. Włącz się do tych działąń, razem sukces murowany. Przecież “do tanga trzeba dwojga…”
Do tanga trzeba dwojga…
Pleeeciesz tu jakieś stare i niepotwierdzone, własne domysły. Masz, widać ambicje na wyższy stołek, ale nie znaczy wcale, że będziesz tyle zarabiać, co Zastępca Wójta. Na to trzeba sobie zasłużyć. Ale odłóżmy to… Pan Osik świetnie współpracuje z Panią Goławską i stanowią zgrany Duet, o którym piszę wcześniej – żyją jak w symbiozie. Pani Goławska do końca zostanie z tą Gminą, bez względu na to, czy będzie kandydowała w wyborach, czy nie. Nie musisz mieć obawy zatem. Spokojna Twoja główka. Obydwoje, jak jeden mąż – walczą o każdą złotówkę dla Gminy. Nie jest prawdą, jak piszesz, że nie słuchają swoich radnych. Ale też i radni powinni współpracować. Do tanga trzeba dwojga. Każda krytyka jest cenna. Jednakże często po analizie okazuje się, jak pisze prasa, że nie jest to konstruktywna rozmowa, a zwykła głupia złośliwość radnych, która przekłada się na stracie mieszkańców. Potwierdzisz chyba, że żadna zwada, kłotnia, wojna nie prowadzi do niczego dobrego. Zaufaj Tym, którzy prowadzą ludzi do zgody, pokoju i godziwego życia. Włącz się do tych działąń, razem sukces murowany. Przecież “do tanga trzeba dwojga…”