REKLAMA
4.7 C
Siedlce
Reklama

Młode niepisowskie, czyli nadzieja…

Jak łatwo zauważyć, PiS nie jest partią ludzi młodych. Mentalnie to beton, wizualnie skansen. Może dlatego w Krakowie, podczas ogłaszania kandydatury pisowskiego kandydata na prezydenta, pierwszy plan publiczności obsadzono ludźmi młodymi. A wśród nich…

Takiego „umiarkowania” emocji, a wręcz przytłaczającego braku entuzjazmu, jeszcze się na wiecach żadnych nie widziało. Ale ci młodzi ludzie nie byli znudzeni. Ewidentnie mieli poczucie obciachu.

Ładne i inteligentne twarze „w tle” to nowość w przekazach PiS. W przaśnym twardym elektoracie nie uświadczysz inteligentów, błyskotliwych artystów czy roześmianej młodzieży. Ktoś chciał ten wizerunek zmienić, ale na dobre to nie wyszło. Kwaśne miny młodego „tła” podczas przemówienia Kaczyńskiego mówiły wszystko.

Czy to zniesmaczenie młodego pokolenia pisowskimi starcami daje Polsce nadzieję na normalność? Bo to piękny przekaz, który zupełnie niechcący poszedł w świat. Widać, że ci młodzi ludzie nie chcą wojny polsko-polskiej. I nie chcą uczestniczyć w pisowskim obciachu.

Zażenowanie na ich twarzach widać było także podczas wystąpienia pisowskiego kandydata na prezydenta. Bo pisowski mental szybko wyszedł z Nawrockiego. Zwłaszcza gdy przekonywał, że nie robi sobie selfie w autobusie, jadąc do pracy. O jakie to było słabe. Żenujące i pisowskie na wskroś. Dla przaśnego elektoratu.

Nikt nigdy tak nie podzielił nas, Polaków, jak PiS. Nikt nas tak nie straszył, nie okłamywał i nie okradał. Jesteśmy tym bardzo zmęczeni. Ludzie chcą oddechu i normalności. Pohukiwania i szczucie są już passé. Przeżyliśmy to, widzieliśmy, do czego prowadzi. A już na pewno widzą to młodzi ludzie. Także ci z pisowskiego „tła”.

Powrót betonowego PiS-u byłby dla Polski nieszczęściem. Bo to polityczna patologia w czystej postaci, niebezpieczna. Nie może wrócić. Ale ci młodzi ludzie nie wzięli się przecież na konwencji znikąd. Czy to może być nowy PiS? Odcinający się od żenady i brzydoty poprzedniej władzy? Od szczucia, plucia i arogancji nowobogackich tłustych kotów? Oby.

Dotychczasowy PiS jest formacją skompromitowaną. To synonim obciachu, żenady, kłamstw i kombinatorstwa. Czy znacie młodych ludzi, którzy z dumą obwieszczają: wstąpiłem do PiS? No właśnie… Nawet lokalni politycy w samorządach, startujący z list PiS i czerpiący profity z tej zażyłości, często podkreślają: ale ja nie należę do PiS, nie mam legitymacji.

Więc, uważam, jest szansa na pojednanie Polaków. Na zakończenie wojny polsko-polskiej, tak pielęgnowanej i podsycanej przez betonowy PiS. Nadzieja tkwi w tych młodych ludziach, chcą być Europejczykami i śmieją się z pisowskich dziadków. To po nich widać, że PiS się kończy. A to, co zostanie,
może być inne. Niepisowskie… Oby

3 KOMENTARZE
  1. Na razie to pisowski kandydat – produkt obywatelsko podobny niczym piwo bezalkoholowe – nie ma pomysłu na kampanię, więc kopiuje Trzaskowskiego “krok w krok”. .
    Trzaskowski do piekarni – Nawrocki też, Trzaskowski mówi o urlopie na czas kampanii – Nawrocki to potwierdza itp.

    Dlaczego Kaczyński wybrał Nawrockiego – bo będzie on jeszcze bardziej sterowalny z Nowogrodzkiej niż Duda. Żaden z kandydatów nie gwarantował takiej podległości prezesowi jak on. Może jedynie Czarnek, ale tu może jeszcze przed wyborami wypłynąć sprawa willi+ więc prezes wolał chyba nie ryzykować. A Morawiecki czy Szydło zbyt dużo wykazywali samodzielności, aby nie było obaw, iż mogą się urwać ze smyczy prezesa.

    I dlatego mamy ten produkt w postaci Nawrockiego. W zasadzie bez wyrazu i jakiejkolwiek osobowości. To przemówienie w Krakowie – żenada. Nie można z kratki przeczytać, że kocha się Polskę, albo że jestem po stronie wartości, albo że kocham swoją żonę. Albo to się ma w sercu, albo to jest sztuczne. Kurski z Bielanem nie mogą wszystkiego temu człowiekowi napisać, bo robi się sztucznie i tragicznie.

  2. Jaka będzie ta kampania – już to widać. Niestety PiS stosuje zasadę, że “kto nie z nami, ten przeciw nam, a cel uświęca środki”. Dla PiSu nie istnieją przeciwnicy polityczni czy konkurencji polityczni.
    Kto myśli inaczej niż oni, jest wrogiem. Tak właśnie powiedział Kowalski: “Najważniejsze jest to, żeby nie było wojny między Konfederacją i PiS-em, bo wróg jest tylko jeden – Rafał Trzaskowski”.
    Wróg – nie kontrkandydat, nie przeciwnik polityczny tylko WRÓG.

    A podobno Nawrocki chce zakończyć wojnę polsko – polską?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zwłoki 14-latka z Siedlec w pensjonacie w górach. Czy to ojciec zabił syna?

To przedsiębiorca z Siedlec miał zamordować swojego 14-letniego syna...

Zderzenie w Broszkowie. Droga nieprzejezdna (aktualizacja)

Na DK2 w Broszkowie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący...

Niebezpieczne zdarzenie drogowe z jeleniem w gminie Ceranów

28 listopada około godz. 6.30 na drodze krajowej 63 na wysokości...

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

12-letnia dziewczynka odnaleziona

Dziewczynka dzięki napływającym informacjom została szybko odnaleziona. Zaginiona 12-latka odnaleziona...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje