Prezentujemy najnowszy felieton Dariusza Kuziaka.
Narodowe serca
Darek, mówią mi, napisz coś… Panie redaktorze, mówią mi, niech pan napisze coś po tych wyborach. Tak jak Sienkiewicz – ku pokrzepieniu serc. Jak Sienkiewicz nie umiem. Ale faktycznie coś napisać wypada.
Kac męczy? To i dobrze. Skłania do przemyśleń i wyciągania wniosków. Dla polityków PiS nie powinno być łatwego pocieszenia. Że wynik wcale nie taki zły… Że po ośmiu latach rządów nikt nie osiągnął lepszego… Że pandemia, że wojna, że kłamstwa… Że obcy kapitał w polskojęzycznych mediach robionych dla Polaków… Wszystko prawda. Ale przecież nigdy nie było inaczej. W 2015 było tak samo. Może nawet gorzej. I nie przeszkodziło to wtedy wygrać wyborów.
Do młodych wyborców nie sposób mieć pretensje. Bardziej obawiałbym się młodziaków, którzy głosują na rząd, niż tych, którzy są przeciw. Młodzi powinni być przeciw. Zwłaszcza przeciw tym, którzy rządzą 8 lat. Dla nich to całe jako tako ogarnięte życie. Młodym wydaje się – to bardzo szlachetne złudzenie – że cały świat jest ich domem. Za to starszym – że dom jest całym światem. Żeby się zakorzenić, trzeba czasu.
Czym więc serca krzepić? A na przykład wynikami referendum. Przeciwko brukselskiej przymusowej relokacji migrantów i likwidacji płotu na granicy opowiedziało się 10,7-10,9 miliona Polaków. To o ponad 3 miliony więcej niż głosowało na PiS i więcej niż w 2020 r. poparło Andrzeja Dudę. To wyborcy Konfederacji, Trzeciej Drogi, być może nawet Lewicy… Oni nie zapomną, przeciwko czemu głosowali. Rządzący więc również będą musieli pamiętać.
Gdy PiS wygrywało w 2015 roku, dokonania „złej Platformy i jeszcze gorszego Tuska” kontestowało w całości. Grało na swoim boisku. By wrócić do władzy, PO musiała natomiast być trochę PiS-em. Tęczowe i unijne flagi (szmaty, jeśli ktoś woli ostrzejszą retorykę) schować głęboko i otulić się w biało-czerwone. Nawet jeśli te narodowe serduszka – niech drugi raz zapożyczę się u profesora Andrzeja Nowaka – były w środku puste, to nie szkodzi. Ważne, że były. (Bo tamte, z nienarodzonym dzieckiem budziły agresję).
Takie przebieranki to straszna hipokryzja oczywiście. Ale także – nie miejmy złudzeń – stały element wyborczej gry. Ktoś kiedyś – sprawdźmy kto: internety mówią, że Rochefoucauld – powiedział, że hipokryzja to hołd, który występek składa cnocie. Skoro tak, warto zauważyć, co w tej przebierance było występkiem, a co cnotą. Skrywanym występkiem okazała się UE. Polska zaś cnotą, której trzeba było się pokłonić.
No i pamiętajcie: „nie masz takowych terminów, z których by się viribus unitis (czyli wspólnymi siłami) przy boskich auxiliach (czyli pomocy) podnieść nie można”.
DARIUSZ KUZIAK
Proszę nie porównywać czasów opisywanych przez Sienkiewicza do dzisiejszych, a tym bardziej nie odwoływać się do pomocy Boskiej w kwestii pozostawienia pisowskich złodziei przy korytach. Bóg pasków w TVP nie czyta i dzwonić do Wiadomości z poparciem raczej nie będzie.
Idealizowanie PIS u i jego wiernych jest hipokryzją najwyższych lotów w kontekście tego co już znamy, a tym bardziej tego, czego o rządach pisowców jeszcze sie dowiemy.
Chociaż niszczarki zostały oficjalnie zamówione i pracują, to jednak jest szansa, że nie dadzą rady wszystkiego przemielić.
Ps. A idealistom polecam ostatni wywiad Morawieckiego, w którym tenże pan zaprzecza wszystkim wartościom jakimi się dotychczas kierował nazywając je “błędem”. Sądzę, że pan redaktor swój felieton pisał przed tym sławetnym wywiadem, bo chyba by o hipokryzji nie wspominał i pomocy Boskiej nie wzywał.
Kampania wyborcza już minęła. Totalopposition “wygrała”. Firer Tusk już uważa się za premiera i tworzy rząd, pojechał do pani Ursuli, zapewnił o wykonaniu poleceń i przypomniał się co do przyszłej posady w UE. A tu nadal “Je,..ać PiS. A rozliczcie ich, ale zgodnie z prawem polskim, a nie unijnym. Pokażecie jacy jesteście praworządni. Do roboty !
Na razie to Morawiecki przy pomocy Dudy próbuje jeszcze trochę przy korycie pozostać. Jest nawet gotów oddać premierostwo Kosiniakowi byleby on sam pozostał w jego rządzie. A przecież wcześniej mówił najgorsze rzeczy o PSL, nazywał ich zdrajcami – więc teraz liżąc im tyłki robi to z miłości do Ojczyzny, czy do swojego konta?
To przecież pisowcy mówią, że Duda ma za zadanie nie dopuścić, aby Tusk został premierem.
Druga sprawa – skąd wiesz, że Tusk pojechał przypomnieć się co do przyszłej posady w UE ? W TVP tak ci powiedzieli – ale nie powiedzieli ci, że załatwiają sobie umowy o pracę, które gwarantują im wypłatę pensji przez rok po ewentualnym zwolnieniu?
Prawo Polskie jest również prawem unijnym, to wynika z traktatów, które podpisał m inn “prezydent tysiąclecia”.
A kampania wyborcza jeszcze się nie skończyła. a raczej już zaczęła się kampania do samorządów. Zwłaszcza w TVP.
Przecież PiS wygrało wybory. I będzie formować rząd (tak mówi i Prezydent i Premier) .
Gdy ktoś sobie w klapę wepnie polską flagę, to on patriota – pod warunkiem, że pisowiec… bo inaczej to zdrajca.
Gdy ktoś sobie wymyśli referendum ws. “imigrantów przysłanych przez Brukselę i Berlin” – to on patriota, nawet gdy ciut wcześniej handlował polskimi wizami…. ale łuny kradno alesie dzielo.
A skoro pan Darek cytuje Sienkiewicza, to zacytuję i ja – tym bardziej, że ujął mnie bankster i handlarz działkami swą ofertą dla części dotychczasowej opozycji (vide minister w rządzie Kosiniaka). Polecę więc Onufrym, i pozwoli redakcja, że w całości z Potopu:
Audiencja przeciągnęła się nad miarę, na koniec stała się dla Forgella kłopotliwą i trudną, bo wesołość poczynała ogarniać obecnych. Coraz to częściej padało jakieś słowo jakieś szyderstwo to z ust Zagłoby, to z innych, po którym przytłumione śmiechy odzywały się w sali. Spostrzegł wreszcie Forgell, że trzeba ostatecznych chwycić się sposobów, więc r rozwinął pergamin z pieczęciami, który trzymał w ręku, a na który nikt dotąd nie zwracał uwagi, i powstawszy rzekł uroczystym, dobitnym głosem:
– Za otwarcie bram twierdzy jego królewska mość (tu znów długo wymieniał tytuły) ofiaruje waszej książęcej mości województwo lubelskie w dziedziczne władanie!
Zdumieli się słysząc to wszyscy, Zdumiał się na chwilę i pan starosta. Już Forgell począł toczyć tryumfującym wzrokiem dokoła, gdy nagle wśród ciszy głuchej ozwał się po polsku do starosty stojący tuż za nim pan Zagłoba:
– Ofiaruj, wasza dostojność, królowi szwedzkiemu w zamian Niderlandy.
Pan starosta nie namyślał się długo, uderzył się rękoma w boki i palnął na całą salę po łacinie:
– A ja ofiaruję jego szwedzkiej jasności Niderlandy!
W tej samej chwili sala zabrzmiała jednym ogromnym śmiechem. Trząść się poczęły brzuchy i pasy na brzuchach; jedni klaskali w ręce, drudzy zataczali się jak pijani, inni opierali się o sąsiadów, i śmiech brzmiał ciągle. Forgell blady był; brwi zmarszczył groźnie, lecz czekał z ogniem w źrenicach i głową dumnie wzniesioną. Na koniec, gdy paroksyzm śmiechu przeszedł, spytał krótkim; urywanym głosem:
– Czy to ostatnia waszej dostojności odpowiedź?
Na to pan starosta pokręcił wąsa.
– Nie! – odrzekł podnosząc jeszcze dumniej głowę – bo mam armaty na murach!
to ja mam jeszcze jeden cytat z Zagłoby: “Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni”.
W Polsce Kaczyńskiego to PiS był najważniejszą strukturą, która górowała nad państwem. Wszystkie kadry w instytucjach państwowych, spółkach, komisjach, urzędach, agencjach, biurach i radach pochodziły wprost z partii lub były przez partię zatwierdzane. Ludzie PiS opanowali wszystkie instytucje państwa. Jedyna realna gra toczyła się o to, jaka frakcja PiS upchnie jak najwięcej swoich — Morawieckiego, Ziobry, Sasina, Szydło, Błaszczaka czy Brudzińskiego — by zyskać na masie i liczyć się w partyjnych rozgrywkach.
Zwycięska przegrana to szok dla całego “systemu Kaczyńskiego”. Z dnia na dzień upadła piramida, która zapewniała dziesiątkom tysięcy nominatów PiS — i ich rodzinom — dostatnie życie na koszt państwa. A partii — strumień pieniędzy płynących wprost do jej skarbca. W dodatku nowa władza zapowiada “odpisowienie” państwa — a zatem nikt, kto dostał nominację od Nowogrodzkiej, nie może spać spokojnie. W wielu miejscach nominaci PiS już czują pismo nosem i zawczasu biorą nogi za pas. Opóźnianie przez prezydenta pierwszego posiedzenia Sejmu i odwlekanie przez niego powołania Donalda Tuska na premiera daje wszystkim ludziom PiS czas na przygotowanie się do ewakuacji.
Taka Prawda 2023-11-06 W 15:29
jest tak, ponieważ nadszyszkownik Kaczyński zawsze czerpał pełnymi garściami z PRL-u. Stamtąd miał, nie tylko mistrza i promotora, ale też sposób funkcjonowania państwa (partia przewodnią siłą narodu). On był “tylko” I sekretarzem komitetu centralnego. Tamto państwo jest mu bliskie, i to do niego dąży. Dlatego jak szkoła podstawowa, to 8 letnia; narodowy koncern naftowy, narodowa sieć sklepów, szukanie wrogów wewnątrz i na zewnątrz. Kult i nieomylność wodza – też tam był, i samokrytyka, i obrona swoich za wszelką cenę.
Nie przewidział tylko, że tylu młodych ludzi pójdzie na wybory. Stąd taka siupryza.
Jestem w wieku Kaczyńskiego i też na nich nie głosowałam.
A moja synowa – młoda kobieta – właśnie się na mnie o to obraziła.
Myślę, że wyborcy nie dzielą się na młodych i starych, tylko na tych co myślą samodzielnie i tych, którzy myślą tak jak im tvp każe.
Oby młodym tfusk odebrał także ten pomniejszony podatek dochodowy dzięki któremu zarabiają więcej od kolegów na tym samym stanowisku a powyżej 26 roku życia! Niech mają też i coś od opozycji- ta samą pracą ta samą płacą. Bo to miała być marchewka zachętka aby młodzi nie uciekali z kraju za pracą. A cytując opozycję ten obniżony podatek to ” karmienie patologii”
Operatorze Sekretarze komitetu centralnego i inni dygnitarze PZPR i organizacji młodzieżowych (p. Miller, Rosati, Cimoszewicz) są w PiS? 🙂
A rząd z niejakim p. Czarzastym (patrz opis jak wyżej) to PiS będzie tworzył? 🙂
Nie oglądałem telewizji ze 2 dni a tu takie zmiany. Szok. 🙂
Tamto państwo niektórym jest bliskie. To fakt. Mają taki sentyment do działaczy młodzieżowych i sekretarzy PZPR. No ale mają mistrza Adama. Ten to dopiero ma sentyment. Tyle że jego kult do jego mistrza jest, jak by tu powiedzieć postępowy a p. Jarosława Kaczyńskiego nienawistny i złowieszczy. 🙂 🙂 🙂
problem w sumie polega na tym, że “koledzy” Michnika po ’89 od komunizmu uciekali, jak mogli – a Kaczyński go przywrócił…
Zwłaszcza kolega Michnika Jerzy Urban uciekał od komunizmu jak mógł…
To zadziwiające do jakich intelektualnych przewrotek jesteście zdolni
Naprawdę podziwiam 🙂
No i oczywiście przyjaciel Michnika niejaki Wojciech Jaruzelski bardzo od komunizmu uciekał,
zwłaszcza gdy wtedy, gdy Michnik rzucał mu się na szyję, mówiąc, że go kocha (nagrała na filmie Teresa Torańska)
fikaj dalej, to nawet zabawne widzieć,
co robi z ludzi obsesja na punkcie Kaczyńskiego
A jakiż to wpływ na politykę III RP mieli Urban i Jaruzelski? Kiedy oni rządzili po 1990 r.?
Bo Kaczyński wpływ na politykę III RP miał w l. 1990-1992, 2000-2001, 2005-2007 i 2015-2023. Łącznie na 34 lata III RP – wpływał przez 15 lat. Popierani przezeń prezydenci podobnież.
Napiszecie zaraz “bracia”, że oni powinni siedzieć… ano powinni, ale to nie mój brat bliźniak był ministrem sprawiedliwości i to nie ja byłem premierem i wicepremierem…
Do 2015 r. największą porażką komunizmu w Polsce była chęć odcięcia się tych I sekretarzy od Rosji, i wybór drogi na zachód.
Nieszczęściem Kaczyńskiego jest fakt, że te swoje ostatnie 10 lat zrobił z Polski kopię wschodniej satrapii (zamach na TS, walka z opozycją podsłuchami i prowokacjami, próba likwidacji trójpodziału władzy, pałowanie i gazowanie demonstrantów, walka z “dewiacjami”, słomiane wielkie inwestycje, walka ze zgniłym zachodem – w tym z rewizjonizmem niemieckim, likwidacja mediów publicznych itp., itd.).
Jednak mamy krótka pamięć.
Wystarczy przypomnieć sobie Donalda sprzed roku czy dwóch i jego wypowiedzi.
Pół roku przed kampanią zmiana o 180⁰. Na przemian wygłaszane – Polska – polskie – Polacy. I zero agresji słownej.
Niektórych omamił tymi górnolotnymi hasłami i zachowaniem i to dało “zwycięstwo”
Przecież Tusk nie wygrał – więc o czym piszesz?
Morawiecki tworzy rząd, próby zakupów posłów w PSL trwają – vide Sawicki Marszałkiem seniorem, propzycja oddania premiera Kosiniakowi – a ty o jakiejś wygranej Tuska?
Pis wybory przegrał i wszystko się zmieni , wreszcie nie będę oglądała tych pisowskich mord w tv i myślę, że w Siedlcach też nastąpi wielkie odpisowienie wszystkiego i TS też . I jeszcze niech Pan Boga nie miesza do swoich wypocin
PIS jako partia wybory w zasadzie wygrał i teraz jeszcze duduś dał im czas na zabetonowanie spółek swoimi ludźmi, na wykupienie orlenowskich mediów w celu stworzenia “tratwy ratunkowej” dla posłusznych dziennikarzy partyjnych.
Może autor tego felietonu też tam znajdzie miejsce. W sumie nadaje niczym Kłeczek, Holecka, Ogórek – może tylko za mniejsze pieniądze niż tamci partyjni funkcjonariusze.
Co do odpisowania Siedlec – częściowo udało się to w poprzednich wyborach samorządowych, jest ciężko bo Sitnik przejął ruinę, bo szczucie na niego trwa przez całą kadencję, ale żeby to umocnić to trzeba jeszcze zmienić układ w Radzie Miasta.
Ad:PIS Zrobi Wszystko, Żeby Nie Oddać Władzy
Rzeczywiście Donaldinio nie wygrał. W bezpośrednim starciu.
Ale mając “narazie jeszcze” możliwość stworzenia większości to on jest jakby wygranym.
Choć patrząc wstecz to już mieliśmy rządy składające się dwóch/trzech partii i nic dobrego z tego nie wyszło. A co będzie jak się dorwie do “władzy” miszmasz polityczny?- Przedwczesne wybory
Do nie tylko młodzi są przeciw PIS 2023-11-06 W 16:32
Taaaaa, na PIS nie głosują ci, co samodzielnie myślą. HA,hahahahaha. Samodzielne myślą hasłami wskazanymi w TVN. Myślenie pojedynczego człowieka zaczyna się od pytania: co ja z tego będę miał? Gdyby młody człowiek pracujący sobie na to pytanie odpowiedział to wybrałby PIS: wyższe wynagrodzenie za pracę, niższe bezrobocie. Bo raczej młody człowiek raczej nie wierzy że będzie bezkarna aborcja do 12 tygodnia i na koszt podatników. Tzw. byznesmen wybierze przeciwnie, bo kto lubi wydawać 20 zl za godzinę pracy skoro jeszcze kilka lat temu ludzie pracowali za 4 złote?
Blisko 10 lat propagandy, lżenia i kłamstwa rządowych mediów publicznych zawłaszczonych przez sługusów PiS wyrządziło same spustoszenia w ludzkich umysłach czego dowodem jest ten tekst..
Ktoś już to powiedział że nawet największa głupota i kłamstwo powtarzane z uporem 1000 razy przez niektórych może być odebrane jako “prawda”.
I widzimy że ta goebelsowska metoda PiS przyniosła im efekty.
Chyba największy propagandowy majstersztyk PiS polegał na wmówieniu kłamstwa tzw. rzekomej przymusowej relokacji (która może być zastąpiona składką) gdy w tym samym czasie w ciszy gabinetów w nie do końca legalny sposób sami sprowadzili do Polski kilkadziesiąt tysięcy obywateli: Indii, Pakistanu, Iraku itp.
Ciekawe czy Morawiecki, Duda jako katolicy spowiadają się z takich rzeczy ?
To znaczy jak katolik może mówić jedno a robić coś innego ?
Po 8 straconych i zmarnowanych latach dla Polski jest tylko jedno co PiS może już tylko zrobić:
-Przeproście i (…)
Przyszła niedoszła minister finansów nijaka Leszczyno obiecała że za ich zadów paliwo będzie po piątaku :)))) !!!
Choć odrobinę zmartwiła mnie była prezes NBP i ta od przeimowania kamienic warszawskich po przodkach gdyż nie owijała w bawełnę i ogłosiła ostatnio:
“… tanio to było…” i w zamyśle prędko nie wróci…
Ciekawy wątek – a jak to jest w PIS z tymi odpadami po PZPR?
Stanisław Piotrowicz
Andrzej Aumiller
Krzysztof Czabański,
Stanisław Kostrzewski
Jan Pietrzak ,Marcin Wolski, kolejny PZPR-owiec przyklejony do PiS.
Kazimierz Kujda TV Ryszard.
Andrzej Przyłębski TV Wolfgang
Karol Karski
Andrzej Aumiller
Anna Kalata
Zbigniew Graczyk
Marek Grabowski
Ewa Sowińska
Krzysztof Zaręba
Bogdan Socha
Romuald Pliński
Maciej Łopiński
Ryszard Siewierski
Henryk Biegalski
Jerzy Bahr
Stanisław Podlewski
Jan Sulmicki
Piotr Cybulski
Aleksander Chłopek
Halina Molka
Katarzyna Laniewska
PIS postawił na twardy elektorat – i przegrał. Trzeba było walczyć o środek i udawać cywilizowaną partię.
Ludzie mają dość nienawiśći i ostrego języka PIS (widzę tęż początek wahań u redaktora)
Morawiecki już Strajk Kobiet przeprasza….. :-)))))
CUDA, CUDA OGŁASZAJĄ :-)))))