Coś się nam porobiło z prawnikami. Zwłaszcza tymi z tak zwanym autorytetem. Jeszcze kilka tygodni temu było to towarzystwo pryncypialne. Prawo to świętość. Tego przestrzegaj! Tego nie naruszaj! Gdy masz wątpliwości, to się pytaj grzecznie, najlepiej prejudycjalnie albo w inny europejski sposób.
A teraz? Teraz jakby się z Owsiakiem skumali. Jakby prawniczej płynnej nowoczesności Baumana zażyli w dużych dawkach. Obowiązuje prawnicze „róbta, co chceta”. „Przywracamy tę konstytucyjność i szukamy jakiejś podstawy prawnej, żeby to zrobić” – obwieścił nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jako rzecznik praw obywatelskich wybrał sobie co prawda zastępczynię na kompletnym odlocie (Sylwia „Nie jedzcie mięsa i jajek, nie pijcie mleka” Spurek), ale wydawał się tak prawniczo wylizany, jakby się co rano praworządnością toaletową namaszczał…
W lewo przechylony, ale w sumie w porządku. Jeszcze niedawno, parę lat temu, rzecznik Adam Bodnar – co przypomniał Rafał Ziemkiewicz – dowodził przed Trybunałem Konstytucyjnym, iż całkowicie konstytucyjnie niedopuszczalne jest, by minister jednoosobowo mianował władze spółek Skarbu Państwa… Trybunał Rzeplińskiego zresztą zgodził się z tą argumentacją. Teraz minister Sienkiewicz, kolega z rządu, na rympał mianował nowe władze mediów. Co na to Bodnar? Stwierdził… że ma do ministra Sienkiewicza pełne zaufanie. W tym wypadku najwidoczniej nie warto wczytywać się w konstytucję. Świętość świętością, ale nie bądźmy bardziej praworządni od Tuska, który powiedział, że będzie zgodnie z prawem. Tak jak my je zrozumiemy.
Najpierw zrobimy, co chcemy, a potem będziemy ewentualnie grzebać w paragrafach. Nie ma takiej rzeczy, której sprytny prawnik nie dałby rady wyinterpretować z konstytucji. Zwłaszcza gdy jest taka potrzeba. Niekoniecznie zresztą finansowa. Jak nie wolno, ale bardzo się chce, to można. Profesor Wojciech Sadurski obwieszcza: „PiS używa konstytucji jako pułapki na demokratów”. Jeszcze parę lat temu modnie było palić pod sądami świeczki i nosić koszulki z napisem „konstytucja”. Dzisiaj „konstytucja” to pułapka i, co gorsza, pułapka „pisowska”. Do luftu z taką „konstytucją”. Nie może być tak, by jakieś tam prawo przeszkadzało przywrócić praworządność. „Trzeba wyrwać się z pułapki prawniczego formalizmu” – grzmi prof. Marek Safjan.
„Jak się temu przyglądałem, co PiS robił przez te 8 lat, to nie łamał dosłownie konstytucyjnych zapisów” – wyznał w swoim programie z TVN Andrzej Morozowski. To potem musiał wygłosić z kartki samokrytykę… że to skrót myślowy. Łamanie prawa na rympał odbywa się właśnie teraz. I profesorom to nie przeszkadza. Przeciwnie, zachęcają i kombinują.
„Autorytety”.
Doczekaliśmy państwa niedemokratycznego, działającego z neorządem, neoposłami, neosędziami, neodzienikarzami i to wszystko dzięki działaniu p. Tuska i jego zaplecza, które wszystko w naszym państwie podważał od wielu lat a teraz tylko te wszystkie działania zaostrzył i realizuje, ale chyba zapomniał że każdy rząd kiedyś się kończy i przyjdzie za wszystko też odpowiedzieć..
plan-demia i setki tysięcy śmierci, miliony sprowadzonych migrantów na koszt Polaków, zasypywanie kopalń, niszczenie rolników (miliony ton z upa – iny)…
a przed wyborami TOTALNE BLOKOWANIE w TV partii narodowych (PJJ i Konfederacja), a lansowanie bez przerwy w TV Biedroniów, Kosiniaków, Hołowniów, Tusków….
i teraz z PiS- u płaczą?
a paszli wszyscy w PiS
piszesz :” ale chyba zapomniał że każdy rząd kiedyś się kończy i przyjdzie za wszystko też odpowiedzieć..”
I tu masz rację, jeżeli chodzi o Kaczyńskiego, Morawieckiego, Ziobrę i innych “królów życia” w czasach PIS. Zapomnieli – albo raczej nie sądzili, że ich dyktatura może kiedyś sięskończyć.
Praworządne państwo zostało zniszczone przez ostatnie 8 lat i dlatego, tak ciężko powrócić do praworządności, którą “królowie życia” w czasach PIS nazywają “terrorem”.
Nastał terror praworządności mówią – osobiście wolę terror praworządności od tego co nam ostatnio serwowano.
Nie dziwię się łzom i krzykom odrywanych od koryta “królów życia” – takie coś boli. Więc robią wszystko, żeby ten proces przynajmniej opóźnić.
Najbardziej wyrazisty jest apel do nieuznawanej dotychczas UE, aby ratowała dupy milionerów pisowskich osadzonych gdzie tylko się dało. Czyli : ulica i zagranica, ale przecież pisowcy takie działanie nazywali zdradą Polski, a skarżących do UE – zdrajcami, targowicą itp. Moralność Kalego, hipokryzja, głupota?
PIS jest tak głupi, że nawet rzekomy ratunek dla Glapińskiego, jakim miał być wyrok TK – okazał się niewypałem, bo takich “prawników” do TK wysłali, że jeszcze ułatwili rządzącym sprawę z rozliczeniem Glapińskiego.
Człowieku, co ty bredzisz? Polska NIGDY nie była państwem praworządnym.
Po drugie, apel do UE to jest tylko test na ich UCZCIWOŚĆ. Jak obcy naciąga prawo, to UE wyciąga armaty a jak swój bezczelnie łamie prawo, to wszystko w porządku.
Ok. 15% wyborców głosujących 15 października ub. roku na ugrupowania tworzące dzisiejszą koalicję, to skutek działań organów UE wprost niszczących polską gospodarkę. Turów, KPO, fundusz spójności. Oczywiście wspomógł UE w destrukcyjnym działaniu przeciwko Polsce sam Morawiecki, wykazując się naiwnością. Uważał, że UE to gra fair.
Pisowcy autentycznie są oderwani od rzeczywistości i żyją w bańce, jak wszyscy, którzy oglądali starą TVP. Wychodzi na to, że oni naprawdę nie dopuszczali myśli o porażce i wciąż nie rozumieją, że to nie Tusk każe im sp……ać, tylko miliony Polaków. On im to tylko grzecznie, acz stanowczo przekazuje wolę suwerena, która jest święta dla pisu – ale pod warunkiem, że wybory wygrywają oni.
Pisowcy to takie (…), które tego nie pojmują, że ich czas się skończył, a ewentualne przyspieszony wybory byly by dla nich katastrofą. Teraz mają zadanie .eskalować polityczny konflikt jak tylko się da, licząc, że doprowadzić to może do pęknięcia w koalicji rządzącej. Może jeszcze może koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji zniszczenia kraju i wiecznej przyjaźni polsko-rosyjskiej niech odmówią
Widać już w tym polskim prawie jest nagmatwane ,że każdy ma rację. Nie wnikam kto kiedy namieszał bo podejrzewam ,że każdy potrosze wmieszał swoje “trzy grosze”.
Panie Redaktorze,
pańskie pióro jest na najwyższym poziomie, Zalecam opuścić ten grajdołek i sięgnąć wyżej.
Ale w Republice już nie ma miejsc – nawet dawnych pracowników zwalniają, żeby dla partyjnych pisowskich funkcjonariuszy zrobić miejsce.
W którym miejscu napisałem o “Republice”? To jest właśnie metoda wyznających religię antypis. Wykpić, wyszydzić, nakłamać.
Skazani przestępcy odbywają swoją karę. I tyle, koniec dyskusji. A że PiS kwiczy i robi teatrzyk? Tak będą robić ze wszystkim nie po ich myśli, olać i zignorować ich. Nie mają już nic mądrego do powiedzenia.
Jakby im zależało to Adrian mógłby ich po prostu ułaskawić drugi raz i wyszli by z kicia już tego samego dnia. Ale to nie o to chodzi, muszą mieć tych ‘wiezniow politycznych’ bo na tym grzeją ta propagandę.
Przykład – proszę bardzo: na wiecu 11 stycznia przed wejściem na żywo, roześmiana sędzina na L4 Barbara Kamińska słucha instrukcji .Suskiego co MA MÓWIĆ jak już “wejdą na żywo” – “Pani powie to, co wczoraj.”
Przed kamerą ta pani natychmiast staje się “pogrążoną w żalu”, nieutuloną w tęsknocie małżonką “więźnia politycznego”.
Duda po spotkaniu z Tuskiem: Zaapelowałem o przywrócenie porządku w PK.
No i super: właśnie Bodnar spełnia wolę prezydenta i robi porządki w prokuraturze. Boicie się, PiSowcy, co..?
A co do “więźniów politycznych” to Duda powiedział Tuskowi, że “oczekuje spełnienia wniosku”, że w związku z postępowaniem ułaskawieniowym wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zostaną oni uwolnieni z zakładu karnego.
Głupota, celowe działanie, czy hipokryzja najwyższych lotów?
Duda jednym podpisem mógł sprawić, że od ręki byliby na wolności – co więcej – nie byłoby nawet hecy z ich aresztowaniem.
A teraz zamiast skorzystać z “prawa łaski” – zainicjował “postępowanie ułaskawieniowe” wg KK, a ci dwaj na ułaskawienie w tym trybie nie zasługują. Trudno uwierzyć, że Duda, jednak prawnik – o tym nie wie.
Jest to więc celowe działanie Dudy – zapewne w porozumieniu z prezesem – bo “więźniowie polityczni” są im potrzebni w areszcie, a nie na wolności.
Wychodzi więc na to, że Wąsik i Kamiński są ofiarami politycznych planów Kaczyńskiego od samego początku. Przecież ta cała hucpa z aferą gruntową została wymyślona z jednego powodu: Kaczyński chciał się pozbyć Leppera z rządu. Pamiętajmy, że decyzje w tych sprawach zapadały na najwyższych szczeblach – vide sprawa Blidy. Kamiński i spółka dostali polecenie udupienia Leppera dla dobra partii i teraz partia się na nich wypięła – oni siedzą, a partia zbija na nich kapitał polityczny.
Powyższe nie oznacza, że mi ich szkoda – mają to, na co zasłużyli.
Do Taka Prawda z godz. 15 min 19
1. P. Bodnar przewraca się o własne nogi. Podam jeden przykład. Ten co miał być pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego został nominowany do Prokuratury Krajowej przez p. Prokuratora Krajowego, którego nominacja była zdaniem ministra nielegalna. A warunkiem bycia Prokuratorem Krajowym jest bycie członkiem Prokuratury Krajowej. Kolejny raz obecna władza kwestionuje prawomocność jednocześnie ją uznając. A kolejny “ruch dyscyplinarny” wobec p. zastępcy PK jest bardzo specyficzny. A uzasadnienie cudo. Jak zechcesz to przytoczę w ramach działalności satyrycznej. Jak dalej będziesz pisał to pociągnę temat. Będziemy mieli wszyscy więcej radości.
2. Żądanie działania p. Prezydenta wobec p. Bodnara w sprawie ułaskawienia w trybie kpk wynika z zapisów tego prawa.
3. Moim zdaniem p. Bodnar to może być ukryty agent PiS. Tak szybko zrazić do siebie znaczną część sędziów, elitę prokuratorską to mistrzowski ruch. Narazić interesy poważnej części środowiska prawniczego nikt nawet nie próbował. PiS atakował może z 5 (średnio skutecznie) a p. Bodnar kwestionuje już w tysiącach.
4. Jeszcze jedna myśl związana z pkt. 3. Prawnicy a szczególnie sędziwie powinni odrobinę się zastanowić. W końcu uczono ich logiki. Obecna władza w szybkim tempie przejmuję władze nad wymiarem sprawiedliwości i jednocześnie przekazuje władzę nad sądownictwem do organów i sądów “unijnych”, co ni mniej ni więcej oznacza, że zabierają tą władzę polskim sędziom. Kilku się załapie ale większość będzie do realizacji poleceń.
5. Prawa łaski na podstawie Konstytucji p. Prezydent już udzielił, o czym nie należy zapominać i udawać że tego nie było. Było.
6. Przypominam, że p. Kamińskiego i Wąsika skazał – chyba w I – instancji sławetny sędzia Łączewski. Polecam obejrzeć sobie oświadczenie p. Kanthaka w sprawie tegoż bezstronnego sędziego. Oświadczenie ze strony ministerstwa kierowanego przez p. Bodnara. 🙂
7. W wyniku działań przeciwko ludziom ułatwiających odrolnienie gruntów kilka osób zostało skazanych. Nie pisz więc że sprawa nie miała podstaw, bo to nieprawda,
1. Barski został przywrócony ze stanu spoczynku na mocy wygasłych przepisów. – Ktoś w 2020 roku popełnił absolutnie kardynalny błąd i w związku z tym Barski nie mógł objąć funkcji prokuratora krajowego. A jak nie był powołany – to nie jest odwołany. Do stwierdzenia tego faktu prezydent nie jest potrzebny. Ewentualny spór powinien rozstrzygnąć Sąd, a nie TK
2. I Bodnar takie działanie podjął – ale faktem jest, że osadzeni nie spełniają warunków nie tylko zwolnienia na czas postepowania ułaskawieniowego, ale ułaskawienia w tym trybie Bo głównym warunkiem ułaskawienia w tym trybie jest okazanie przez osadzonych skruchy – a ci dwaj żadnej skruchy nie okazują. Prezydenckie prawo łaski jest bezwarunkowe – tylko musi być zastosowane w ustawowym terminie.
3. Na szczęście nie boi się wrzasków robi swoje – właśnie polecieli pisowscy sedziowie w Poznaniu, na czele z Radzikiem.
4. Unia zła – ależ niemożliwe, właśnie okazuje się, że pisowcy widzą w niej jedyny ratunek i ślą skargi, nawet Duda się w to włączył.
5. Jak dostaniesz rozwód przed zawarciem małżeństwa, to uwierzę, że można ułaskawić niewinnych.
“- Ułaskawia się osoby uznane przez sądy za winne. Ułaskawienie nie jest uniewinnieniem. Akt łaski nie zmienia wyroku sądu i nie podważa winy skazanego. A z Kodeksu postępowania karnego wynika wprost, że skazany może zasługiwać na łaskę między innymi wtedy, gdy cieszy się nienaganną opinią środowiskową i gdy doszło do naprawienia wyrządzonej szkody” – mówi w 2011 roku Andrzej Duda, ówczesny poseł Prawa i Sprawiedliwości.
6. Wyrok na tych dwóch przestępców zapadł na podstawie opinii prawnej napisanej przez Krystynę Pawłowicz – sędzia uzasadnienie wyroku właśnie na tej opinii oparł. Trudno tu pominąć fakt, jak ten sędzia był przez pisowska sprawiedliwość niszczony.
7. Żadnej afery z odrolnianiem gruntów niebyło, została stworzona od podstaw na potrzeby Kaczyńskiego, który w ten sposób chciał się pozbyć Leppera.
Kamiński i Wąsik są skazani za fałszowanie dokumentów – zgodnie z opinią pani Pawłowicz.
Do W 1989 roku…
PiS oddał władzę zgodnie z wynikami wyborów. Natomiast w 1989 roku nikt nie stwierdził, że istniejące wówczas instytucje prawne np RPO itd są nielegalne lub nie obowiązuje prawo z okresu PRL. PZPR pozostawił wiele bezpieczników instytucjonalnych i prawnych uznanych przez władzę postsolidarnościową. Np pozostał prezydent Jaruzelski, Kiszczak trzymał służby, Siwicki wojsko. Nie zweryfikowano a nawet nie usunięto sędziów z okresu PRL. Z czego próbujesz dziś się cieszyć. Itd. Opowiadasz bajki już w samym tytule.
1. Przepisy nie wygasły. Radziłbym ci zajrzeć do np lexa lub na ISAP i sprawdzić status aktu prawnego. Powtarzasz paski z telewizji. I ciągle nie zauważasz tego, że do Prokuratury Krajowej prokuratura Billewicza powołał …. “nielegalny” Prokurator Krajowy p. Barski. Ja o tym pisałem a ty chyba nie rozumiesz tekstu pisanego. Radziłbym też abyś zwrócił uwagę i pohamował radość z “nielegalności” trybunałów, rad i sędziów. Bo prowadzi to w prostej linii do zakwestionowania działań wszelakich tzw neosędziów tzw neoprokuratorów przez kilka lat wstecz. Pomyśl chwilę do czego to prowadzi. Pomysły mogą stać się tragedią dla milionów obywateli. Prostą konsekwencją twojego myślenia jest nieważność wyborów z 15 października bo stwierdzenie ważności wyborów uznano w nieuznawanej przez was Izbie Sądu Najwyższego.
2. Podaj przepis, że osadzeni muszą wykazać skruchę. Proszę o cytat z prawa. I jak mierzy się skruchę? 🙂
3. Jeszcze raz przypominam, że osłabianie znaczenia sędziów i prawników przez obecną koalicję raczej nie spotka się z miłością z ich strony wobec obecnej władzy. P. Bodnar szybko zrobił to co nie udało się PiS przez tyle lat.
4. Każdy działa wg swoich pomysłów. Dodam, że jak władzę przejmie UE to także głosy dzisiejszych zwolenników PO, Polski 2050 itd nie będą miały w zasadzie żadnego znaczenia, bo i tak kto inny będzie rządził. Jeśli cię to cieszy to pięknie, ja przyzwyczajony zostałem do tego, że jak głosuję na posłów to oni będą realizować moje interesy. Nie mam żadnego realnego (nawet najmniejszego) wpływu na działania KE. I mnie to nie cieszy.
5. Na temat “instytucji” ułaskawienia wylano już tysiące komentarzy. Nie będę tego powtarzał, bo możesz sobie sam poczytać. Ale taka instytucja na podstawie Konstytucji należy do prerogatyw WYŁĄCZNYCH Prezydenta.
6. O sprawie sędziego Łączewskiego dalej opowiadacie bajki. To zacytuję. Chcesz to masz.
Ze strony MS
“Z ustaleń śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Krakowie wynika, że wbrew złożonemu przez sędziego Wojciecha Łączewskiego zawiadomieniu o przestępstwie, nie doszło do włamania do prowadzonych przez niego pod fikcyjnymi nazwiskami kont na internetowym portalu Twitter. Zgromadzone dowody wskazują również, że sędzia zeznał nieprawdę, iż to nie on, lecz rzekomy włamywacz namawiał w internetowej korespondencji osobę, którą wziął za redaktora naczelnego tygodnika „Newsweek” Tomasza Lisa, do prowadzenia antyrządowej kampanii.
W toku śledztwa, wszczętego w wyniku zawiadomienia sędziego Wojciecha Łączewskiego, prokuratura zleciła ekspertyzę z zakresu informatyki, przesłuchała licznych świadków i uzyskała w ramach międzynarodowej pomocy prawnej informacje od amerykańskiej firmy Twitter Inc. Z opinii biegłego z zakresu informatyki wynika m.in., że nie doszło do włamania do kont, które sędzia Wojciech Łączewski prowadził w portalu Twitter pod fikcyjnymi nazwiskami „Marek Matusiak” i „Krzysztof Stefaniak”. Biegły nie znalazł również śladów, które mogłyby świadczyć, że nieuprawnione osoby uzyskały dostęp do elektronicznych urządzeń sędziego: komputerów, tabletu iPad i telefonu iPhone. Ujawnione przez biegłego informacje jednoznacznie wskazują, że to właśnie sędzia Wojciech Łączewski osobiście prowadził korespondencję z osobą, którą identyfikował jako Tomasza Lisa.
Ustalone przez prokuraturę okoliczności jednoznacznie wskazują, że sędzia Wojciech Łączewski dopuścił się czynów z art. 238 i art. 233 par. 1 kodeksu karnego, polegających na złożeniu zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było i działaniu na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariusza publicznego. Niezależnie od powyższego sędzia Wojciech Łączewski wielokrotnie okłamywał dziennikarzy, a za ich pośrednictwem opinię publiczną, co do swojej roli w wyżej opisanym zdarzeniu, uchybiając w ten sposób godności zawodu sędziego.”
7. Afery gruntowej nie było? Cytat z wikipedii.
“13 listopada 2014 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności wobec Piotra Ryby i karę grzywny w wysokości 54 000 złotych wobec Andrzeja Kryszyńskiego za adekwatne do społecznej szkodliwości czynu, jakim było powoływanie się na wpływy w tak wysokiej instytucji państwa, w uzasadnieniu sąd uznał, że działania podjęte przez oskarżonych były podstawą do wszczęcia operacji specjalnej przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego[14].” Ach ta wikipedia. 🙂
W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. W 2015 r. prezydent Andrzej Duda zdecydował o ułaskawieniu skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA.
Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
Podstaw prawnych i faktycznych może i nie było ale inny sąd (cytat z wikipedii) uznał, że działania podjęte przez oskarżonych (Ryby i Kryszyńskiego) były podstawą do wszczęcia OPERACJI SPECJALNEJ przez agentów CBA. Dalszy cytat z wikipedii “Andrzej Kryszyński przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, podczas gdy Piotr Ryba odrzucił zarzuty, twierdząc, że został w całą sprawę wciągnięty przez Andrzeja Kryszyńskiego.” Czyli nie było podstaw faktycznych i prawnych do wszczęcia akcji CBA? Inny sąd uznał, że były i jest na to prawomocny wyrok. SKAZANO ZA TO 2 w/w oskarżonych, a jeden śp. Andrzej Lepper nie dożył procesu z tytułu składania fałszywych zeznań. Dodam, że cały proces (efekt działań CBA) dział się w latach 2008-2014.
jest dostępny wyrok z uzasadnieniem z dnia 30 marca 2015 sygn akt II K 784/10 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia . oraz wyrok z dnia 20 grudnia 2023 sygn akt X Ka 613/23. Jest też Wyrok SN z dnia 6 czerwca 2023 r., sygn. II KK 96/23
Przeczytaj za co skazano tych dwóch i jeszcze innych i nie pleć głupot o ich niewinności i ułaskawieniu.
Sprawa z roku 2007. Pierwszy wyrok 2015 rok. Ułaskawienie 2015 rok. Sprawa w SN, postanowienie zapadło 6 czerwca 2023 r., wyrok prawomocny 20 grudnia 2023r. Popatrzcie na daty i będzie wiadomo o co chodzi.
Do Alex59
Kalendarium jest jeszcze ciekawsze. Źródło wikipedia itp
1 października 2009 roku w artykule w Rzeczpospolitej opublikowano stenogram rozmów Zbigniewa Chlebowskiego z Ryszardem Sobiesiakiem. Zaczyna się tzw AFERA HAZARDOWA.
5 października podaje się p. Chlebowski do dymisji.
6 października prokurator z Rzeszowa stawia zarzut p. Kamińskiemu za sprawę afery GRUNTOWEJ sprzed mniej więcej 2 lat. Prokurator Bogusław Olewiński (do poczytania w internecie).
7 października do dyspozycji premiera podają się: Grzegorz Schetyna, Andrzej Czuma, Adam Szejnfend, Paweł Graś, Rafał Grupiński, Sławomir Nowak.
13 października premier Donald Tusk odwołuje p. Kamińskiego z funkcji szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
I instancja sądowa nie znalazła podstaw do zarzutów wobec Kamińskiego (afera gruntowa).
W 2015 roku w II instancji sprawę “odnowił” sędzia Łączewski (ten od rzekomych kontaktów z dziennikarzem podającym się za redaktora Lisa, do poczytania w internecie)
Obserwując komentarze dochodzę do wniosku-
Podzielili was jak chcieli (Kaczyński i Tusk)
I robią z wami co chcą.
Kiedyś się pewnie obudzicie i będziecie chcieli zawalczyć o Polskę.
Ale czy już nie będzie za późno?
Co ty gadasz czlowieku. Twierdzisz że dalem się oszukac? Przeciez kto klamie widać w telewizji. Wystarczy spedzic trochę wiecej czasu i newsy sprawdzac. PO klamie i pseudo koalicjanci.
Pisowcom został jeszcze TK, który próbują wykorzystać przy każdej okazji.
Żeby zrozumieć rozpaczliwe próby utrzymania się przy korycie prok Barskiego i jego skargę do TK, który błyskawicznie ustami pani Pawłowicz zakazuje działalności ministrowi i Prokuratorowi Generalnemu – trzeba przytoczyć definicję TK;
Trybunał Konstytucyjny (TK) – polski sąd konstytucyjny, organ władzy sądowniczej. Został utworzony w 1982 i rozpoczął działalność orzeczniczą w 1986. Jego podstawowym zadaniem jest sądowa kontrola konstytucyjności prawa: kontrolowanie zgodności norm prawnych niższego rzędu (rangi ustawowej lub podustawowej) z normami prawnymi wyższego rzędu, przede wszystkim z Konstytucją i niektórymi umowami międzynarodowymi (tzw. sąd prawa).
Jak powyższe ma się do Barskiego i Bodnara – nie wiem. Szkoda, że nie wydała zarządzenia zakazującego powstrzymania się od rządzenia Tuskowi przez 4 lata – miało by taką samą moc prawną.
PiS wymyślił sobie, po bolszewicku, że stworzy instytucje, które nawet po utracie władzy, zapewnią mu bezkarność i nie pozwolą następcom pracować w normalnym trybie. Jest to wszystko nie tylko niekonstytucyjne, ale także nieetyczne, ale poniekąd mówi wszystko o tym, jak autorytarnym i pozaprawnym tworem były rządy PiS.
W tym momencie, po widowiskowym osraniu prezydenta przez jego pretorianów i aresztowaniu dwóch “gości”, po przejeciu TVP, i po wyczyszczeniu prokuratury z resztek Ziobrowych transplantów – PiS jest całkowicie bezradny. Jedyne co im zostało to szczekanie na twittery i te żenujaco śmieszne “listy” wysyłane do “swiatowych liderow”.
Do PiS-Ostwo …. z 16 min 29
1. To PiS rządził w latach 1982-1986? 🙂
2. PiS był pozaprawnym tworem. Rozumiem, że wybory do Sejmu są pozaprawne. Ciekawy wniosek.
3. Autorytaryzm to piękne hasło. Ale radziłbym przestać go powoli używać podobnie jak nie radziłbym tobie używać słowa Konstytucja, które przez kilka lat było na sztandarach. Innemu internaucie to na tym forum zaproponowałem, że abym przejął koszulkę z napisem Konstytucja trzeba mi dobrze zapłacić, bo przyznawać się do tego, że zakpiono sobie z was obrońców konstytucji chyba nie warto. 🙂
4. Nauczać Prokuratora Krajowego z prawa raczej bym nie próbował. Spróbował to zrobić minister Bodnar. I dziś poczuł się obrażon wielce po krótkiej i treściwej lekcji. Polecam nagranie z ministrem i zastępcą Prokuratora Krajowego, Jak ktoś jeszcze nie oglądał.
Krąży w sieci wypowiedź Dudy na temat “niezadowolonych prokuratorów”. Bardzo ciekawy wywód , w którym wysyła sygnał prokuratorom Ziobry, że jak im się nie podoba sytuacja to mogą zmienić pracę. Wypowiedź niezbyt stara, bo z czasów pandemii – Duda jest w maseczce.
Jak widać nasz “miłościwie nam panujący” lubi zmieniać zdanie tak jak mu pasuje.
Ps. jakoś nie potrafię zdobyć się na słowa uznania dla tego osobnika, który rzekomo udziela lekcji przełożonemu. Ja tam żadnej lekcji nie widzę, widzę chamstwo i bezczelność nominata Ziobry i spokój i opanowanie kulturalnego człowieka, który nie będzie się zniżał do dyskusji z podwładnym.
Ta sprawa najbardziej pokazuje, czym była prokuratura za czasów PIS. Trzeba jeszcze dodać, że Barski to przyjaciel Ziobry – byl świadkiem na jego ślubie.
Ja pamiętam czasy PRL – jak wyprowadzili sztandar nieboszczki partii miałam nadzieję, że już te czasy nie wrócą. Ale niestety wróciły w jeszcze gorszym wydaniu. Trzeba było mobilizacji wyborców, żeby to zło pogonić, ale jak widać oni wcale nie przyjmują do wiadomości, że już nie rządzą w Polsce.
I pokazują wała – nam wszystkim.
Prokuratura i sądy są w naszym kraju niestety polityczne. Sprawy Kowalskiego idą zgodnie z tokiem postępowania sądowego natomiast Hołownia korzysta od z tylko mu znanego prawa i omija to a także ma wpływ na ” odpowiedni dobór składu sędziowskiego” ( nowość w prawie koalicji 13 grudnia- tak jak oni rozumieją prawo). A wyroki sedziów nieposiadających zgromadzonego materiału dowodowego wydane na piękne oczy i własne widzi mi się!!! Szczyt bezprawia kasty!!!
Zapomniał kolega jak Rzepliński, Gersdorf i cała śmietanka sądownictwa wychodziła z siedziby ” praworządnych” z PO. Jak Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, opublikowała na Twitterze zdjęcie ze wspólnej imprezy trójmiejskich polityków opozycji i sędziów-Krystiana Markiewicza, Pawła Juszczyszyna, Igora Tuleyi i Doroty Zabudowskiej. Tych najbardziej bezstronnych i należących do iustitia. Jak to jest że w państwie prawa sędziowie wzajemnie podważaja swoje wyroki?
Niestety doktryna Neumanna działa w polskim sądownictwie jak ta lala. I dokąd będziesz w PO sądy nie zrobią ci nic lub będą robić wszystko aby sprawa się przedawniła. Patrz Giertych i działania sądów nie były tak gorliwe jak w przypadku Wąsika i Kamińskiego a teraz immunitet i mogą mu naskoczyć ( jak i Grodzkiemu). Tyfusek krzyczy o równości wobec prawa:)) a w kolejce do odbycia kary więzienia w naszym kraju mamy około 50 tyś skazanych a ci dwaj poszli poza kolejnością? :))
Właśnie oglądam obrady sejmu Żenada. Ludzie bez honoru i i wstydu których jedyną mantrą był nepotyzm , dojenie państwa i rozwalanie struktur państwowych dziś zachowują się jak małpy w zoo którym odebrano banana . Pis w całej swojej okazałości.
To żenujący spektakl w wykonaniu posłów PiS na sali sejmowej, w obronie byłych posłów, którzy zostali skazani za przekroczenie uprawnień, nie za poglądy polityczne.
I tak z zapytaniem do innych, czy chcieli by, władza szukając haki na obywateli, przekraczała prawo, aby zamknąć obywatela. Tak było niestety w czasie afery gruntowej za czasów Kamińskiego i Wąsika. Przykre ale prawdziwe,
Błaszczak drze ryja, że posłowie Giertych i inni nie siedzą jak Kamiński i Wąsik – chyba celowo dla ciemnego ludu ten tekst, bo nie wyobrażam sobie, że jest aż tak głupi, że nie odróżnia osób o coś podejrzanych od skazanych prawomocnym wyrokiem. Wąsik I Kamiński w okresie kiedy byli oskarżeni o bezprawne czyny – byli ministrami w rządzie pis i Płaszczakowi to nie przeszkadzało.
Utrzymanie ziobrowskich prokuratorów to po prostu kwestia być, albo nie być.
NIK złożyła 10 zawiadomień do prokuratury na sześć spółek Skarbu Państwa i cztery fundacje.
“Chodzi o udaremnienie przeprowadzenia kontroli dotyczącej zasad przekazywania darowizn, a także wydatków na sponsoring, zakup usług medialnych, prawnych i doradczych. Było to działanie bezprawne – niezgodne z konstytucją i ustawą o NIK, która gwarantuje Izbie możliwość kontrolowania wszystkich firm, instytucji czy organizacji, które wykorzystują środki i majątek państwa” – czytamy w komunikacie.
Zawiadomienia dotyczą PKN Orlen, a także spółek zależnych od koncernu: PGNiG, Energa, Sigma Bis oraz zależnych od PZU spółek Alior Bank oraz Link4. Z kolei fundacje, które uniemożliwiły NIK przeprowadzenie kontroli to Fundacja Orlen, Fundacja Energa, Fundacja BGK im. J.K. Steczkowskiego oraz Fundacja PGNiG im. I.Łukasiewicza.
Poczytaj sobie kogo może kontrolować NIK. Przed wyciagnięciem ostatecznych wniosków.
przytoczę taką oto opinię Janusza Kaczmarka, Prokuratora Krajowego w latach 2005-2007 . W jego opinii, protest prokuratorów nominowanych za PiS, jest “per saldo” przyznaniem racji ws. decyzji ministra Adama Bodnara.
“Jeśli popatrzymy na liczby, to “protest” ogłosiło 22 funkcyjnych prokuratorów, osób wyselekcjonowanych przez b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę bądź jego zastępców. To nie są osoby znikąd. W ich przypadku to nie profesjonalizm był wykładnią do awansu na te stanowiska. Z kolei 99 proc. prokuratorów, którzy do tej pory pracowali, pracuje nadal. I nie jest to ze szkodą dla poszczególnych spraw ,
– Nie było w historii funkcjonowania prokuratury tego typu zachowania w postaci barykadowania się w gabinetach i ogłaszania tego publicznie. I dyskontowania decyzji przełożonego, jakim jest Prokurator Generalny. To pokazuje, że prokuratura, która miała być apolityczna, poprzez swoich przedstawicieli, taką instytucją nie jest.”
Janusz Kaczmarek? No piękna postać, Czyżby to ten co został nagrany w czasie wizyty u pewnego znanego biznesmena. Dodam, że w/w nie był wtedy PK tylko ministrem spraw wewnętrznych. Jak się mylę to proszę mnie poprawić. Przypomnij mi o co to tam wtedy chodziło?
PS
Rozumiem że działania ministra Bodnara to nie są działania polityka? Są twoim zdaniem apolityczne?
w internecie nic nie ginie.
“Ktoś mi ostatnio zadał pytanie: “To w takim razie, co pan uważa, że jak jest dwóch kolegów z roku – jeden został adwokatem, a drugi sędzią i oni w jednym mieście mieszkają, to co, nie mogą się spotkać? To oni razem nie mogą być na imprezie, nie powinni siedzieć przy jednym stole, nie mogą się napić przysłowiowej wódeczki?”. Powiem tak: niestety nie – stwierdził wówczas Andrzej Duda. Prezydent powiedział, dlaczego jego zdaniem sędziowie nie powinni utrzymywać prywatnych relacji z osobami, których sprawy rozpatrują
– Co będą o tym sądzili ludzie, którzy byli na tym spotkaniu i widzieli, że oni razem siedzieli, a potem jeden rozstrzyga sprawę drugiego. Albo jeden rozstrzyga sprawę, w której ten drugi uczestniczy albo reprezentuje strony. To powoduje ogromny spadek, ogromną dewaluację prestiżu wymiaru sprawiedliwości, ogromną dewaluację poczucia jego sprawiedliwości w oczach społecznych. Jego etosu w oczach społecznych. To jest coś, co sędziowie powinni w szczególny sposób mieć na względzie” – mówił cztery lata temu Andrzej Duda
Podobno tylko krowa nie zmienia zdania – a prezydent krową nie jest więc siada w samochód i jedzie na herbatkę do I prezes SN Manowskiej. I ta prezes potwierdza, że jest w przyjacielskich relacjach z prezydentem.
Im więcej wolno????
Nie przekonalo mnie nic z waszych komentarzy. Jak za czasów pis ogladalem tvp info to widzialem kto klamie a kto nie. Dziwie sie tylko że dalej klamcy byli wpuszczani do tv. Ogladalem dlugo. Klamali Konfederaci PO PSL Lewica. Aferę wiatrakowa widzialem takze dokladnie i wnioski są jednoznaczne. Wstyd lewacy. Wystarczy nie klamac i pamietac że pracuje się na konto ale nie na tej ziemi.
Ponad 12 milionow wyborców 15 października dało prawo obecnej ekipie działać i zmiażdżyć bezprawie jakim pis zaraził polskie prawo. I działają zgodnie z prawem. Dzisiaj rzeźnika ziobry usuneli w Poznaniu. Koniec z prawnikami pociotkami, odkryciami towarzyskimi, przyjaciółkami glowy państwa,ojcami chrzestnymi i swiadkami ślubnymi. Trzymam kciuki za koalicje 15 października i to go.
1. Taka siła woli, gdzie ja o tym czytałem? Może mi podpowiesz, gdzie mogłem o tym słyszeć.
2, Ile było tych koalicji 15 października? 🙂
3. Jesteś patriotką TOGO? 🙂
4. Dziecinko, obniż swoje emocje i zastanów się co piszesz. Powtarzanie emocjonalnych słów ” zmiażdżyć”, “zaraził”, rzeźnik dowodzi jedynie tego, że nie za bardzo zastanawiasz się co piszesz. Proponuję okład na głowę. I wtedy zapraszam do merytorycznej dyskusji i na temat.
PS
Kilkanaście milionów Polaków dało prawo p. Andrzejowi Dudzie wypełniać obowiązki Prezydenta RP. Do czego go to uprawnia twoim zdaniem?
Ukrywając przestępców zbłaźnił urząd prezydenta poprostu go olał. A siebie obśmiał na cały świat
Komentarz “brylantowy – tylko szkoda, że za tak marne pieniądze. Trzeba się było nająć na “eksperta” do szczujni narodowej – tam więcej płacili za takie brylanty. W rok można było wyrwać nawet 200 K PLN.
Mój komentarz zaś do Barskiego: Naszemu kogutkowi kuma zwolnili… a taki był ładny, kompetentny. Szkuoda.
Bliski współpracownik byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka odwołany. Gen. Mirosław Bryś był szefem Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. Odpowiadał m.in. za pikniki wojskowe, podczas których kampanię wyborczą robili sobie politycy PiS za nazse podatki. Tak wygląda flirtowanie wojska z politykami. Trzeba się zdecydować – albo armia, albo zespół pieśni i tańca na przedwyborczych spędach.
Płaszczak już piszczy, że “To apolityczny profesjonalista” – Misiewicz też był “apolityczny”, agent Tomek zapewne tez.
Tak, pisowskie pikniki promujące służbę wojskową be ale promowanie żołnierzami prywatnej zbiórki charytatywnej której koszty ponosi podatnik jest już ok?
Tradycyjnie nowy minister sprawiedliwosci, badz prokurator generalny, powolywali prokuratora krajowego. Prostym uzasadnieniem tej tradycji jest koniecznosc wspolpracy zwierzchnika z podwladnym. Zawsze tak to bylo rozumiane, ze prokurator krajowy nie moze byc w konflikcie z prokuratorem generalnym – az do czasow pisu i Du*y. Ci, podobnie jak w przypadku “ulaskawiania” przed uprawomocnieniem sie wyroku, zdecydowali, ze zachowaja swojego czlowieka, Barskiego, takze po przejeciu wladzy przez oponentow, przy czym dali Prokuratorowi Krajowemu istotna czesc kompetencji Prokuratora Generalnego, przez co okazuje sie teraz, ze PK jest wazniejsza figura niz jego wlasny przelozony, PG.
Konstytucja nie przewiduje powolywania i odwolywania PK przez prezydenta. Bo tym samym wkroczylby Du*a w kompetencje Ministerstwa Sprawiedliwosci i Prokuratury. Takze z tego powodu, ze Prokurator Generalny oraz Rzad musza miec moznosc sprawowania wladzy po swojemu a nie tak jak zyczylaby sobie przegrana opozycja.
Urzad Prokuratora Krajowego nie jest chroniony konstytucyjnie. Czyli kolejny “sprytny” ruch Kaczynskiego okazuje sie niezgodny z Konstytucja, wiec cala te ustawe Kaczynski moze sobie wlozyc w buty, to chociaz bedzie wyzszy.
Do Ciężko Oderwać …
Konstytucja nie przewiduje trybu powołania i odwołania Prokuratura Krajowego. Ale USTAWA przewiduje. Z grubsza tak przewiduje:
– odwołanie PK odbywa się za zgodą Prezydenta,
– powołanie PK odbywa się po uzyskaniu opinii Prezydenta.
Więc najpierw trzeba – aby skrócić kadencję PK – uzyskać ZGODĘ p. Prezydenta. W państwie oprócz Konstytucji źródłem prawa są także USTAWY. I to dokładnie wyłożył p. Bodnarowi zastępca PK p. Robert Hernand. I co więcej miał to obowiązek zrobić, bo jako prokurator jest zobowiązany nie tylko do przestrzegania prawa, ale do dbania aby inni też przestrzegali.
A wracając do meritum, chcę ci przypomnieć, że nawet właściciel firmy nie może niektórych pracowników zwolnić w firmie prywatnej. Bo tak jest napisane w ustawach.
PS
Zdecyduj się, czy został PK źle powołany (czyli niepowołany) czy ustawa jest niekonstytucyjna!!!!!!!
małe sprostowanie: nie można odwołać kogoś, kto w ogóle nie był powołany.
Takie było powołanie Barskiego – notabene świadka na ślubie i kuma Ziobry – jak ulaskawienie Kamińskiego i Wąsika przed stwierdzeniem, ze są winni.
Odwołano generała Mirosława Brysia odpowiedzialnego za rekrutację w WP. Chcą udowodnić, że Polska nie ma potencjału do wystawienia 250 tys armii + 50 tys WOT. Zbieżne z:
-polityką agresji Moskwy,
-polityką Niemiec krytykujących rozbudowę WP.
Jeden przydupas Błaszczaka – to nie wojsko. Jak niszczono i wywalano doświadczonych generałów, żeby na ich miejsce wprowadzić ekspresowo awansowanych funkcyjnych pisowców – to ci nie przeszkadzało.
Ps. Bryś, o ten generał który uważał, że ludzie z ciężkimi chorobami nadają sie do wojska, a człowiek bez ręki nie jest problemem
Do likwidują nam wojsko polskie “””… Dzisiaj dalej trwa rekrutacja i ludzie pracują jak każdego dnia i nawet pies z kulawą noga nie rozmawia o odwolanym generale.
Lubię stare tvp info i tv trwam.
Gdy Donald Tusk zaczął mówić w sejmie o rozkradaniu państwa przez polityków PIS, Telewizja Republika przerwała transmisję z wystąpienia premiera i zaczęła nadawać Koronkę do miłosierdzia.
”Kto sieje wiatr to zbiera burzę”
A czas szybko płynie .
Tylko Polski jako suwerennego kraju szkoda , tylu dobrych ludzi oddało za nią życie .
🙁
Strajki w 1980 też były zakazane…. – bo komuchy (jak dziś ich pogrobowcy z PISu) zabetonowały taką możliwość.
Trochę to zajmie, trochę osadzonych przestępców przybędzie (wszytsko jest zapisane kto co i kiedy naruszył) ale wyczysci sie i przywróci praworządność.
Swoją drogą: naprawdę PIS był tak naiwny, że sądził że jakimiś pisanymi przez Kucharkę łamańcami prawnymi (niezgodnymi z Konstytucją) zablokuje TVP? Sądy?….. no proszę ja Was…
W związku ze złożonym przez nich odwołaniem od decyzji Marszałka Sejmu, zadaniem Sądu Najwyższego było stwierdzenie jedynie technicznej poprawności czynności wykonanych przez Marszałka (czyli czy nazwiska się zgadzają, czy faktycznie wpłynęło orzeczenie sądu dotyczące tych posłów czy zawiadomił posłów w przewidziany sposób) i tylko tyle. Ta izba SN nie dywagować czy prawo łaski zostało prawidłowo zastosowane czy nie. Bo tej kwestii interpretacja została przez SN wydana już dawno temu.
Jest wyrok SN z dnia 6 czerwca 2023 r., sygn. II KK 96/23 który definitywnie prawomocnie stwierdza, że nie można ułaskawić przed prawomocnym wyrokiem. I TO JEST POWAGA RZECZY OSĄDZONEJ.
Na podstawie tego wyroku Sąd Okręgowy wydal wyrok skazujący. Teraz Duda może ich ułaskawić – ale to nic nie da, bo mandaty i tak już stracili z mocy prawa.
Uzasadnienie wyroków w sprawie mandatów Wąsika i Kamińskiego wskazuje, że ta pseudo izba SN wydała wyrok nie majacy nic wspólnego z przedmiotem odwołania. odwołania.
Panie redaktorze nikt nie łamie konstytucji tylko odkręcają to co pis działając złamał konstytucję. Zabetonowanie niektórych posunięć odbyło się łamaniem konstytucji i prawa. I na to Duda,który miał tego prawa bronić pozwalał i to wszystkie gnioty konstytucyjne podpisywał.
Lubię komentarze p. Kuziaka. Piękny język, mądre refleksje.
Brałeś coś Benek?
Bluźnisz towarzyszu kuziak. Przywracanie normalności w tym kraju to szok dla części Polaków, wierzących w jad i kłamstwa pis. Mam wrażenie, że ty je powtarzasz. Gdzieś to wszystko wcześniej słyszałem.: i w dzienniku telewizyjnym, w latach 70 tych i w telewizyjnej szczujni pis-u. Jak powiedział prof. Bartoszewski: ” Warto być przyzwoitym”