Gimnazjum nr 3 im. Józefa Piłsudskiego w Łukowie, kontynuujące edukacyjne tradycje placówek, będących jego protoplastami, tj. Powszechnej Szkoły Kolejowej i Szkoły Podstawowej nr 3, zorganizowało 19 marca, w dzień imienin swego patrona, jubileusz 95-lecia placówki. Historia „Trójki” to ważna część dziejów miasta.
Pierwsze wzmianki o Powszechnej Szkole Kolejowej, organizacyjnie i finansowo wspieranej przez Koleje Państwowe, pochodzą z 1919 r., kiedy to łukowskie Koło Związku Kolejarzy oraz Wydział Szkolny Warszawskiej Dyrekcji Kolei Państwowych zaczęły starania o uruchomienie placówki. Miały do niej uczęszczać dzieci łukowskich kolejarzy. […]
Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 13.
Piotr Giczela
Początkowo lekcje zorganizowano w prywatnym budynku Hilarego Sobola przy al. Kościuszki 5. Kierownikiem szkoły został Stanisław Kruczek (po latach zmienił nazwisko na Wirski).
Nauczyciele, oprócz pensji państwowych, otrzymywali dodatki kolejowe. Zarabiali więc więcej niż pedagodzy z innych szkół działających w mieście. Mieli też bilety zniżkowe na podróże pociągami.
W 1922 r. placówkę przemianowano na powszechną i kupiono działkę pod budowę własnego gmachu szkolnego, ale budowa rozpoczęła się dopiero w 1925 r. Przez cały ten czas 7-klasowa szkoła, do której uczęszczało niemal 500 uczennic i uczniów, mieściła się w wynajmowanych budynkach. Z uczniami pracowało 15 nauczycieli.
Do nowo oddanego do użytku gmachu, szkołę przeniesiono 15 listopada 1926 roku. Budynek poświęcił ks. bp. Henryk Przeździecki. Placówka otrzymała imię Józefa Piłsudskiego.
Z bardzo ciekawie zapisaną historią szkoły można zapoznać się, zgłębiając starannie prowadzone przez kolejne dziesięciolecia szkolne kroniki. Są one przechowywane w obecnym Gimnazjum. Ich obszerne fragmenty, a także zdjęcia, można również zobaczyć na stronie internetowej Gimnazjum.
Obecnie w Gimnazjum nr 3, którego dyrektorem jest Sławomir Różalski, w 15 oddziałach uczy się 346 uczennic i uczniów. Z młodzieżą pracuje 36 nauczycieli. Z dawnego budynku, który aż dwukrotnie zamieniany był na szpital polowy, pozostało niewiele, ponieważ został w większej części zburzony podczas hitlerowskich bombardowań. Gdy po zakończeniu II wojny światowej władze miejskie Łukowa postanowiły odbudować gmach szkolny, zachowano charakterystyczne elementy portalu głównego wejścia.
Józef Piłsudski w czasach PRL stał się osobą niepopularną. O patronie szkoły zapomniano (choć placówki nigdy nie pozbawiono imienia). Zakryto też zachowaną w westybulu tablicę z wyrytą nań dedykacją, uzyskaną dla szkoły od Marszałka. „Powrót” patrona i tablicy nastąpił w latach 90. XX w.
Z okazji jubileuszu szkolna społeczność wraz z rodzicami z Rady Rodziców uczestniczyła we mszy św. Później w szkole odbyła się uroczysta akademia.
„Trójka”, po I LO im. T. Kościuszki, jest najstarszą łukowską szkołą, działającą w zasadzie nieprzerwanie (za wyjątkiem lat wojny i okupacji) od czasu utworzenia.
Piotr Giczela
