– Nie wypuścimy od nas tej firmy, dopóki nie skończy wszystkich prac – zapowiada Mirosława Miszkurka, burmistrz Żelechowa. Modernizacja boiska klubu sportowego „Sęp” w Żelechowie miała zakończyć się do 23 sierpnia, ale ciągle trwa. Wykonawca musi je zakończyć do 13 września, bo wtedy odbędą się Dni Żelechowa, a całą imprezę zaplanowano właśnie na boisku „Sępa”.
Modernizacja boiska i budowa amfiteatru wzbudza w Żelechowie duże emocje.
– Kiedy te prace się skończą? – zapytał nas jeden z Czytelników. – To kolejna rozgrzebana inwestycja w naszym mieście! Jest problem z modernizacją ratusza, nic się nie dzieje na tym placu budowy, ale z boiskiem wcale nie jest lepiej. Czy nasze miasto ma pecha, że trafia na firmy, które nie potrafiły sobie poradzić z robotą?!
– Problem mamy my, ale i wykonawca, który chyba wziął zbyt dużo prac w tym samym czasie i nie dotrzymuje teraz terminów – tłumaczy burmistrz Mirosława Miszkurka. – Wiem, że problem z tą firmą mają również inne samorządy.
Inwestycja w Żelechowie to modernizacja boiska i budowa amfiteatru. Umowę z wykonawcą podpisano pod koniec czerwca. Na budowę miał on dwa miesiące.
Do przetargu stanęła tylko jedna firma. Łączna wartość prac to prawie 500 tysięcy złotych, jednak połowę tej kwoty gmina zdobyła ze środków unijnych. Warunkiem wypłacenia dotacji jest jednak zakończenie prac w tym roku i rozliczenie inwestycji do grudnia 2014. Niektórzy pytali, dlaczego gmina nie rozwiążę umowy z wykonawcą. – To nie spowodowałoby przyspieszenia prac, bo musieliśmy ogłaszać nowy przetarg – dodaje M. Miszkurka. – To znacznie wydłużyłoby cały proces. W dodatku trawę na boisku można siać tylko do końca września i z tym ewentualny nowy wykonawca na pewno by nie zdążył.
Niezakończenie prac w terminie oznaczałoby, że Żelechów musiałby zapłacić za wszystkie prace z własnej kieszeni i utraciłby ponad 200 tysięcy złotych. – Od 23 sierpnia naliczamy wykonawcy kary umowne – dodaje burmistrz. – Prace muszą być zakończone do 13 września. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Pierwotnie Dni Żelechowa miały się odbyć 30 sierpnia.
Pecha to ma miasto ale do gospodarza. Myślę, że ten komentarz się nie ukarze z uwagi na bliską znajomość pani Miszkurkowej z panią redaktor ale trudno.
Chcę zadać tylko jedno pytanie. Czy to prawda, że pani Miszkurkowa rozesłała po wszystkich szkołach pismo aby nauczyciele wpłacali po 10 zł na pomnik do środy?
Prawda ja musiałem wpłacić i to wielki wstyd
Ten wykonawca nie ma zielonego pojęcia o tym co robi ! Z boiska wywiózł najlepszą ziemię a teraz będzie siał trawę w piachu ! Kostka na placu ułożona na samym piachu ! Po pierwszej ulewie kostka popłynie do pobliskiej rzeczki. Ale cóż ! Robotę trzeba zakończyć bo przepadną pieniądze ! Potem niech się martwią inni.