„Listy z Afryki”, czyli 25 kart rękopisów Henryka Sienkiewicza jest już własnością Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Kupiono je od prywatnego kolekcjonera, dzięki datkom różnych osób i instytucji.
Dwa szkice, wchodzące w skład zbioru zatytułowanego „Listy z Afryki”, powstały w czasie podróży z Neapolu przez Egipt do Suezu i Zanzibaru w latach 1890-91. Pozostałe już po powrocie pisarza do kraju. Głównym celem wyjazdu na kontynent afrykański był udział w polowaniu. Ale w przypadku człowieka o reporterskim zmyśle nie mogło obejść się bez notatek, zdjęć i rysunków, z myślą o przyszłej twórczości literackiej. Szczególnie, że w całej Europie na przełomie wieków panowała wręcz moda na Afrykę. W krajach zamożniejszych od Polski, znajdującej się pod zaborami, zwłaszcza tych posiadających kolonie (Francja, Anglia, Niemcy) powstawały nawet ogrody, w których tubylców z egzotycznych krajów prezentowano jak zwierzęta w ZOO.
Brawa dla darczyńców.
Szacunek.
Brawa dla osób… finansujących…
bo darczyńców raczej próżno szukać…
wieść internetowa niesie, że to prawnuk (ten stołujący się u Sowy) sprzedaje wszystko jak leci…