Pracownicy firmy Stadler są oburzeni, że zatrudnieni w przedsiębiorstwie pracownicy z Białorusi zarabiają więcej niż pracownicy polscy. Sprawa zapewne nie skończy się tylko na dyskusji. Być może oprze się nawet o sąd.
Kilka miesięcy temu w siedleckim zakładzie Stadlera zaczęło pracować około 200 osób z Białorusi.
– W nieoficjalnych rozmowach dowiedzieliśmy się, że w Mińsku białoruskim wstrzymano część produkcji, więc tamtejszych pracowników przeniesiono do nas – mówi jeden z działaczy związkowych Stadlera. – Mówiono nam, że skoro nie ma tam pracy dla nich, to relokowano ich do nas. Podobna sytuacja w naszym zakładzie była 7-8 lat temu, kiedy część pracowników z Siedlec przeniesiono do Szwajcarii i Niemiec.
Żaden z pracowników polskich nie miał zastrzeżeń do takiej decyzji. Do czasu. Bo okazało się, że pracownicy Białorusi zarabiają znacznie więcej niż oni.
– Najpierw zaczęły krążyć plotki, a później wystąpiliśmy z oficjalnym pismem, by podali nam zarobki polskich i białoruskich pracowników – mówi działacz związkowy. – Wtedy okazało się, że pracownicy polscy zarabiają o 1 tysiąc złotych mniej niż ci z Białorusi. Nie ukrywamy, zdenerwowało nas to. I żeby nie było: ich narodowość nie ma tu nic do rzeczy, nie jesteśmy nacjonalistami, nie mamy nic przeciwko pracownikom innej nacji. Chcemy po prostu zarabiać tyle samo. Są tak samo jak my zatrudnieni na umowę o pracę i mają wszystkie składniki wynagrodzenia takie, jak nasze. Nie rozumiemy więc, dlaczego to my zarabiamy mniej.
O odniesienie się do tej kwestii poprosiliśmy władze Stadlera
– W Grupie Stadler przyjęta jest praktyka, zgodnie z którą w przypadku skierowania pracownika do pracy w innej lokalizacji w ramach Grupy firma Stadler pokrywa koszty zakwaterowania – odpowiedziała nam dyrektor ds. komunikacji i marketingu Stadlera Marta Jarosińska. – Dotyczy to pracowników z Polski wyjeżdżających do pracy w innych oddziałach Stadlera (np. w Niemczech, Szwajcarii, Holandii czy USA), jak również pracowników z innych lokalizacji, przyjeżdżających do pracy w Polsce. Taka praca ma zazwyczaj charakter tymczasowy i nie dochodzi do trwałej zmiany miejsca interesów życiowych. Sytuacja pracowników relokowanych jest obiektywnie inna niż tych nieopuszczających swojego stałego miejsca zamieszkania.
Związkowcy twierdzą, że próbowali wyjaśniać, iż każdy z pracowników Stadlera ponosi koszty utrzymania mieszkań.
– Spłacamy kredyty, wynajmujemy mieszkania. Nikt nam tego nie dofinansowuje. Takie różnicowanie pracowników jest, naszym zdaniem, niedopuszczalne – uważają.
nic dziwnego
To chyba normalne, że dostają dodatek. Coś w rodzaju diety. Nic innego jak wyjazd delegacyjny.
związkowcy to najgorsze co się może przytrafić każdej firmie
lenie i jątrzyciele
to nie jest delegacja
pracownicy ci są zatrudnieni na umowę o pracę w Stadler Polska więc jaka tu mowa o delegowaniu czy delegacji panie @polako
nieuczciwi pracodawcy to najgorsze co się może przytrafić każdej firmie
zapewniam pana @panicza, że gdyby wszyscy pracodawcy byli uczciwi i przestrzegali wszystkich przepisów to związki zawodowe nie byłoby potrzebne. Później okazuje się, że jak trwoga to do związku zawodowego.
Oni nie są na wyjeździe
Ale oni nie są na wyjeździe delegacyjnym. Artykuł może wprowadzać w błąd. Oni są tak samo jak Polacy zatrudnieni przez Stadler Polska. A to różnica
To śmieszne
Wyobraźcie sobie, że pojedziecie do Niemiec i będziecie na tym samym stanowisku zarabiać niż ten Niemiec? Albo gdziekolwiek indziej za granicą? A tutaj tak jest że oni mają grubo więcej niż Polacy. Ale z jakiej racji?
Mają dodatek mieszkaniowy?
Mają dodatek mieszkaniowy bo muszą gdzieś mieszkać? A Polacy to co? W kartonie mieszkają i nie muszą za mieszkania płacić?
zarabiają tyle na ile się umówili z pracodawcą
tak jak każdy – jak umiesz to negocjuj, a jak Ci się nie podoba to się zwolnij -nie zwolnisz sie? to widocznie masz słabą pozycję negocjacyjną.
To firma prywatna może płacić komu chce ile chce.
I przychodzą tacy
Przychodzą tacy Białorusini, którzy na start mają 5000 na rękę i przychodzą do mnie do zespołu i kierownik mówi żebym ja ich uczył roboty. On nie się jak się składa pociągi. A ja na tym samym stanowisku mam 3000 na rękę. To chyba wg stawki wynika że to on więcej ode mnie potrafi i to mnie powinien on uczuć jak te pociągi składać a nie ja jego xD
Widełki płacowe w tej
Widełki płacowe w tej firmie są bardzo duże.. już pomijając kwestie Białorusinów. Bo na tym samym stanowisku, wykonując dokładnie to samo albo i więcej możesz się dowiedzieć że Twój kolega ma o ponad 2 tysiace wypłaty wiecej. A wcale dłużej od Ciebie nie pracuje a też nie widać żeby więcej potrafił.
to jest tak zwany
dodatek relokacyjny
Wyższe zarobki plus dodatek
Mowa tu o dwóch kwestiach: zarobkach o 1-1.5tys wyższych od Polskich pracowników plus dodatek mieszkaniowy bądź opłacone mieszkanie. Z artykułu można wywnioskować co innego..
Związek ma 100% racji .
Taka sytuacja
Polak za granicą w delegacji dodatki apanaże i zarobi kilka razy mniej niż miejscowy,bach bielarus w polszi i zarobki większe od miejscowych przy zerowej odpowiedzialności za pracę i brak norm pracy,trzeba trzech facetów na jedną kobietę by to samo zrobili,bo oni nieponimaju
Wtf
Przecież jak wysłali nas do Szwajcarii to też dostawaliśmy dodatek mieszkaniowy i to znaczny.
dobrze, ze istnieje instytuaja zwiazkow
kazda wynegocjowana podwyzka jest dzieki zwiazkom
Brawo Zwiazki!
w Stadlerze Zwiazki bardzo prężnie działają, dziękujemy
Związki powinny być w każdej firmie
ja najwięcej osób powinno się do nich zapisywać, bo potem jak trwoga to do związków
Do osób , którym jest tak źle w tej firmie
Ludzie , skoro tam jest tak źle i zakładam, że nie macie wpływu na poprawę swoich warunków to dlaczego tam jeszcze siedzicie .
Nie bójcie się zmian.
Skóry znacie się na mechanice to poszukajcie pracy gdzie indziej ?
Ja pracowałem jako kierowca u prywaciarzy, przestałem się godzić na warunki, których nie mogłem zmienić to odszedłem i poszedłem do spółki miejskiej, również na stanowisko kierowcy.
Pracy jest w bród .
Uprzedzając pytania, nieam i nie miałem z tą firmą żadnej styczności .
Polska Niemcy
Czy jak Polak pojedzie do pracy do Niemiec to zarabia więcej od Polaka? Nie a tutaj właśnie tak jest. I zaznaczam ze oni nie są na żadnym wyjeździe delegacyjnym jak wielu myśli.
Oni nie są na delegacji
Oni zostali zwolnieni z Białoruskiego Stadlera i mieli wybór. Albo szukają roboty u siebie albo pracują w Polsce z umową w Stadler Polska. Nie dość że mają tysiąc złoty więcej od przeciętnego pracownika, mają dodatkowo dodatek na mieszkanie to weź ich jeszcze ucz jak się powinno pracować. A i tak połowę czasu siedzą i mówią swoje słynne “niepaniemaju””. “
czy zna ktoś jakiegoś fizola co nie narzeka tylko pracuje?
wszystkim zawsze źle, ale żeby coś dać od siebie, albo ostatecznie odejść to nie – on chce TU i WĘCEJ…
Pracowinik
A czy związkowcy zapominają, że tym co 7 lat temu zostali oddelegowani do Niemiec też firma opłacała dietę i kwatery?
To nie jest delegacja
To nie jest delegacja.
Pracownicy z Białorusi zatrudnieni są przez Stadler Polska.
Nikt nie robił by szumu gdyby to była delegacja.
@Nie bój się zmiany na lepsze. 2022-11-10 11:32
Co ? u prywaciarzy się dorobiłeś ?
A teraz “stać cię”” za marne grosiny w spółce miejskiej jeździć?
I tak i nie…
Z jednej strony, skoro Polacy są tańsi od Białorusinów, to o pracę mogą być spokojni. Szwajcarzy pieniądze umieją liczyć, jak nikt inny na świecie (nooo… może oprócz Żydów) i nie dopuszczą, aby droższy pracownik zastąpił tańszego.
Fakt, że ktoś dostaje dodatek za pracę poza miejscem stałego zamieszkania, to jest normalne, bo trudno sobie wyobrazić, żeby za 3 tys zł pracować w Szwajcarii.
Z drugiej jednak strony, dobrze związki zawodowe wyczuły, że kasa jest i skoro za tą samą pracę, można 200 pracownikom (przy 800 pracownikach ogółem) zapłacić 1 tys zł więcej, znaczy, że jest potencjał do podwyżek.
Rozumiecie, że skala jest spora i kieszenie głębokie? 200 pracowników i o 1 tys zł wyższe pensje, to jest 200 tys zł MIESIĘCZNIE więcej niekoniecznie sensownie wydanych pieniędzy.
Pracownik firmy
Słuchajcie musicie nauczyć sie czytać ze zrozumieniem. No szlag mnie trafia poprostu jak widzę te wpisy, wyobraźcie sobie teraz że każdy się obraża i rzucą robotę, a na Siedlecki rynek pracy wylewa się ponad tysiąc osób. Ciekawe czy osoba, która pisze o zmianach życiowych mogłaby podyskutować o podwyżce. Ależ nie !!! Bo by jej Pracodawca powiedział że za barama stoi 10 za tą samą stawkę. Zastanówcie się trochę zanim zaczniecie udzielać dobrych rad. Zarząd firmy naplul prosto w twarz każdemu pracownikowi z osobna. Czas nauczyć ich dobrych manier bo to my tworzymy tą firmę. I tyle mam do powiedzenia
Jan Rodo
Ta firma to jeden wielki syf, nie polecam
Szanowne kolezenstwo
Moi drodzy koledzy i koleżanki, do wszystkich tych, którzy uważają, że związek zawodowy w naszej firmie to wrzut na d…. naszego wspaniałego pracodawcy, że nic nie robią i do niczego sie nie nadają i co tam sobie jeszcze wymyślicie. I do tych, ktorzy jesli trzeba stanac za swoim wypisuja wnioski urlopowe w dniu planowanego strajku. W obawie, aby nikt nie zauważył Was w tłumie. Zwracam sie do Was z prośbą. Nie podpisujcie aneksów z podwyżkami które związek dla Was wywalczy, sami sobie wydrzyjcie podwyżki. Przecież sami zrobicie to lepiej nie narażając się przy tym pracodawcy. I tak uważam będzie ok. Albo przestańcie im jechać, bo to oni szukają sposobów, abyście nie pracowali jak w obozie. To oni stają w waszej obronie kiedy Wy nie macie na to odwagi.!!!
Mam pytanie
Jak Polacy wyjeżdzali do Szwajcarii czy Niemiec to też zarabiali więcej od szwajcarów czy niemców?
Pracownik
Niektórzy piszą ze jak jeździliśmy w delegacje do Szwajcarii albo Niemiec to tez dostawaliśmy dodatek mieszkaniowy. Ale czy zarabialiśmy więcej niż Szwajcar lub Niemiec ? No nie zarabialiśmy. A oni przyjeżdzają do nas , zostają zatrudniani przez oddział w Polsce i dostają więcej od nas. Podobno mieli wybór na Białorusi- albo jadą do Siedlec albo wypad. Wybrałeś Siedlce ? To zaczynaj jak inni, znajdź sobie mieszkanie i się utrzymuj sam jak inni pracownicy. Wyjazdy w delegacje to w ogóle inna sprawa , jedziesz wykonać określona prace dla pracodawcy i wracasz. Pomijam fakt, ze pojęcia o pracy nie maja , opierdzielaja się ale nic im zrobić nie można.
Widocznie są lepszymi obywatelami w Polsce niż Polacy, OTO POLIN – państwo okupacyjne, w którym Polak
jest obywatelem 4 kategorii (po żydach, Ukraińcach, Białorusinach)
Ja pracuję w Stadlerze i jestem zadowolona, proszę się zatem za mnie nie wypowiadać
Jakie każdy? Nie wypowiadajcie się za mnie,mi się dobrze pracuje w Stadlerze
W tamtym roku
W tamtym roku Związki wywalczyły podwyżkę a kierownicy nachwalili się,że załatwili
Czytanie ze zrozumieniem
Normalnie szlag trafia jak co niektórzy interpretują ten artykuł zauważają tylko dodatek mieszkaniowy ale na litość boską wczytajcie się ,że oprócz niego mają wyższe pensje również o 1000 zł co daje sumę 2000 zł ,a nam kto da…Brawo Związki zawodowe drązcie ten temat niech Stadler przestanie kpić z pracowników
Podwyżki
A gdzie podwyżki które były co roku ? Wszędzie ceny kosmos a wypłaty stoją w miejscu
Praca za granica = dodatek
Pracownicy z Białorusi, dostali po prostu dodatek.
Dlaczego związkowiec nie dodał że polacy wyjeżdżający do pracy w delegacji. Zarabia 150% + pensji jaką ma na miejscu w Siedlcach?
Przecież oni się tym ośmieszają
Niech kierownictwo
Niech kierownictwo wie że Polscy pracownicy z tą świadomością nie będą wcale lepiej wykonywać swojej pracy. Uświadomcie sobie że nic innego nie motywuje lepiej tak pracownika jak godna wypłata. Mówicie że chcecie by pojazdy były oddawane z jakością do klienta. A przez to będzie nie jakość a jakoś. Każdy przyjdzie na te 8h odbębnić swoje i do domu. A uwierzcie że jakby mieli normalnie płacone to i bardziej by się przykładali do produkcji tych pociągów i by lepiej one wyglądały.
Nie chcę
Nie chcę obrażać Pań co zbierają pieczarki bo ich praca też jest bardzo ważna ale my tu zarabiamy też 3 tysiące na rękę. Czyli tyle samo co na pieczarkach. A przypominam że my składamy pociągi jeżdżące po 160km/h. Wyobraźcie sobie że my przez przypadek nie skręcimy jednej śruby która łączy wagony a przez to pojazd się wykoleja i giną setki ludzi. Jak widać odpowiedzialność mamy tutaj bardzo dużą a zarobki wręcz zniechęcają do rzetelnego wykonywania pracy. Mimo wszystko mamy sumienie i nikt świadomie tego nie zrobi. Ale niech zarząd o tym wie a nie myśli że za 3tysiace ludzie będą się bardzo starać.
Białoruś
Teraz Białoruś to wiadomo jest źle kojarzona z Rosją. Łukaszenka współpracuje z Putinem. A wiele państw jak i firm jest bardzo negatywnie nastawiona do Rosji z powodu jej napaści na Ukrainę. To niech potencjalni klienci Stadlera którzy w przyszłości będą chcieli tu kupić pociągi też wiedzą, że tu właśnie w Stadler Polska w jakiś sposób jest popierana przez zarząd agresja wojenna Rosjan. Takie są fakty.
A jeszcze muszę dodać
Muszę dodać jeszcze że przy Biolorusinach my nic nie możemy na wagonach rozmawiać o obecnej wojnie. W sensie wojnie Rosji która napadła na Ukrainie. Bo zaraz są wielkie dymy. Ogólnie często są kłótnie w tym temacie między nami a Białorusinami.
Jak wam źle to droga wolna
Jesteśmy wolnymi ludźmi, jak mi źle to robię coś w tym kierunku, aby mi było lepiej a jak nie to nie narzekam, proste . Mi w Stadlerze dobrze
Hihi też to pamiętam
Należę do związków i mam wszystkie informacje mailowo na bieżąco, wiedziałam o podwyżce wcześniej a moja przełożona dyskretnie,niby nikomu nic nie mówić poinformowała o podwyżce jakby sama załatwiła
Wrr
Zatkać pyszczki polaczki. Pan niemiec na swoim, a propolski rząd nadal daje im darmowych niewolników i dopłaty przy znikomych kosztach
Ja
Idac tokiem myślenia niektórych komentujących to powinnismy na start dać wszystkim Ukraińcom, Gruzinom i innym obcokrajowcom po 5000 zł i dopłacać do mieszkania , przecież oni tez wyjechali z kraju do pracy.
Pracownik firmy
Niech im firma jeszcze zapewni dojazd do pracy, samochody służbowe chcieli ostatnio , będzie fajnie jak im jeszcze zatankują auta. A Polacy kombinują z dojazdami jak tylko mogą. Czemu nikt o tym nie wspomina. Mam zrezygnować z pracy bo mi źle? Nie no ja jestem u siebie gdzie mam uciec ?
Mojej koleżanki corka od wrzesnia szuka pracy
I nie moze znaleźć a tu patrzcie 200 osób z Bialorusi i to pewnie tych “slusznych”” zatrudnili i jeszcze im po tysiąc dali to jakiś obłęd w tej mojej ojczyznie sie tworzy. W tv w swieto niepodległości nasze święto każą nam Ukraińców oglądać. Boże ratuj Polskę “
Dalej niech Polacy sluchaja propagandy rzadu i jankesow
To sami będą musieli szukac pracy poza granicami swojego kraju bo tu Ukraińcy i sluszni Bialorusini beda mieszkac, pracować. Brawo związki dbajcie o polskich pracowników.
Jedna kwestia
Czy pracownicy polskiego zakładu pracując w delegacji (Szwajcaria, Niemcy) dodawali jakiś dodatek ekwiwalent tego procenta jaki stanowi ten tysiąca złotych względem całości wypłat pracownika z Białorusi.
I tu jeszcze ważna uwaga to czy polscy pracownicy, podobnie jak ich koledzy zza wschodniej granicy musieli na własną rękę wynająć lokum?
@JEDNA KWESTIA
Jedno sprostowanie, pracownicy z bialorusi mają wypłacane postojowe na Białorusi. Sami się tym chwała, a tu są zatrudniani na umowę o pracę stadler polska. A my jak wyjeżdżamy do Szwajcarii lub Niemiec to jedziemy w delegacje nie widzisz różnicy?
@jednakwestia
Już tyle razy było powtarzane, że oni w żadnej delegacji nie są żeby mieli wypłacane za to dodatkowe pieniądze. Czemu powielasz takie głupoty? Gdyby byli w delegacji nikt by o to pretensji nie miał, czego nie rozumiesz? Twoje porównanie nie ma sensu bo jest nieprawdziwe.
Prawda
Jeżeli by dostawali diety to by nie były ujęte w wynagrodzeniu. Bo dieta to nie dochód. A Stadler zawsze inaczej traktował Polaków. Przypomnę tylko ze jak jeździli Polacy do Szwajcarii w 2008 roku, to wynagrodzenie otrzymywali takie jakie mieli w zakładzie w Siedlcach. Dodatkowo mieli opłacony hotel i diety. A pracownik szwajcarski miał wynagrodzenie dziesięć razy wyższe. I to jest informacja sprawdzona.
Nero Boży
gdybyś poznał trochę świata, a nie siedział w swojej mieścinie to wiedziałbyś, że w przypadku pracowników delegowanych w niemczech to nic nadzwyczajnego.
To dziwne
Jak mogą dostawać dodatek delegacyjny skoro są zatrudnieni w Siedlcach tak jak każdy inny pracownik, a ten należy się pracownikowi, który jest oddelegowany do innego miejsca pracy.
Pracownik
Wszystkię związki na Powązki. Pracuje w tej firmie bardzo długo i sam wyjedzalem do pracy do Szwajcarii. To co tu się czyta jest to jakś głupota. Całe szczęście że mamy pracowników z Białorusi. Jest trudny okres na rynku a związki zawodowe szkodzą tej firmie. Tysiac w te tysiąc we w te. Rowno nie znaczy sprawdliwie. Są pracownicy bardziej i mniej kompetentni. Zarobki zależą od kompentencji, wykfalikowania oraz doświadczenia pracowników. Z Białorusi przyjechało do nas wielu dobrych i pracowitych fachowców, którzy teraz stają się poszkodowani przez takie akcje. Nie ma lepszej firmy niż Stadler w Siedlcach. Jest to firma prywatna i nie ma nikt tutaj obowiązku pracować. A narzekający mogą zmienić pracę na przykład na firmę na Terespolskiej. Ale nikt się nie zgodzi bo wiąże się to z obniżka zarobków. Mniejmy nadziej ze firma poradzi sobie z tym nieuzasadnionym naciskiem. Apeluje również do tygodnika o powstrzymanie się o takich artykułów. Bo my Polacy wyjedziemy na jakiś nazistów. A w obecnych czasach to chyba nie najlepszy moment na taki wizerunek
Tylko dodam, żeby mieć oko co robią Białorusini po pracy
Bo to wiecie, polityka zmierza do tego, że możemy być za chwilę z Białorusią w stanie wojny. A tutaj robi się spora mniejszość białoruska i to w strategicznie ważnym mieście jakim są Siedlce. Dla niezorientowanych, baza wojsk pancernych w Siedlcach jest tutaj nie bez powodu, bo to prosta droga na Warszawę.
Warto więc mieć na nich oko co robią po pracy. Warto dmuchać na zimne i nie ufać.
Do pracownik Stadlera
“Zarobki zależą od kompentencji, wykfalikowania oraz doświadczenia pracowników.”” Ty chyba jesteś nie poważny skoro tak twierdzisz. W tej firmie nigdy pracownicy nie byli sprawiedliwie traktowani. Tu nie zarabia więcej ten kto więcej potrafi bądź dłużej pracuje tylko ten który bardziej się podlizuje. Możesz pracować 6 lat i mieć bardzo dużo doświadczenia i teraz przychodzi człowiek bez żadnego doświadczenia i ma tyle samo wypłaty co Ty albo i więcej. Piszesz że z Białorusi przyjechało sporo pracowitych fachowców? Głupota jakich mało. Pracowałes z nimi na jednym wagonie? Gwarantuje Ci że po jednym dniu z nimi pracy będziesz miał ich dość a ich “”nie panimaju”” będzie Ci się wydawało że w domu jeszcze słyszysz. Tak więc zastanów się co piszesz. Ciężko mi uwierzyć że jesteś Polskim pracownikiem Stadlera i takie rzeczy piszesz. “
Do załogi Stadler
Wszyscy mallontenci, zanim zaczniecie pisać bzdury, bo się Wam tak wydaje to sięgnijcie do”kodeksu pracy”” lub skontaktujcie się z Państwową Inspekcją Pracy To jest instytucja powołana do roztrzygania wszystkich sporów i wątpliwości na styku pracownik pracodawca Wystarczy zgłosić problem i wszyscy zaiteresowani otrzymają profesjonalną odpowiedź zgodną z obowiązującym prawem bez zbędnych emocji i niedomówień”
Odnośnie komentarza Pracownik Stadlera
Pracownik.Stadlera. Tam kilka komentarzy niżej ktoś się tak podpisał i głupi komentarz napisał. Mam wrażenie że ktoś to z kadry napisał. Przeczytajcie sobie to głosem prezesa bądź kogoś innego i może też to zauważycie. Bo nie wierzę, że zwykły szary pracownik by takie bzdury napisal. A tu widać że ktoś próbuje pokolorować ten nędzny wizerunek firmy który jest i się tylko pogłębia.
Na tym polega patriotyczna polityka PIS bo sprawa preferencji dla obcokrajowców dotyczy całej Polski.
Na tym polega patriotyczna polityka PIS bo sprawa preferencji dla obcokrajowców dotyczy całej Polski.
Żebyśmy mogli pomagać cudzoziemcom musimy mieć pracę i godną płacę.
To smutne że w Siedlcach są bezrobotni. Polak nie może być dyskryminowany za to że jest Polakiem i gorzej być wynagradzany .
haha
Co wy chcecie?Przecież to normalne i Polacy też zarabiają w Szwajcari wiecej od Helwetów…
Jezu
Dajcie sobie siana, mi dobrze w Stadlerze i to żadna propaganda
do pracowników Stadlera
To może odwrotna operacja, pracowników z Siedlec wysłać do Mińska i niech za 1000zajców znajdą tam mieszkanie 🙂
oczywiście jak zwykle gównoburza w szklance wody
Do Tommi
Czy w Polsce za 6 tysięcy nie wynajmą mieszkania? Bo właśnie tyle oni tu zarabiają. Czy my dostaniemy wypłatę na Białorusi odpowiadającą polskim 6 tys.? No wątpię. Dlatego zastanów się co proponujesz.
Stadler to dobry pracodawca
Ale zawsze znajdą się desperaci
Aaaaas
A wy w Szwajcarii mieliście zakwaterowanie, i diety?
Ąeddd – posłuchaj
Jak byliśmy w Szwajcarii to byliśmy jako delegacja z Polski a przypominam kolejny raz że Białorusini w delegacji nie są żeby mieli opłacane zakwaterowanie i diety. Nie widzisz różnicy? Nikt by pretensji nie miał gdyby oni serio byli w delegacji.
Pytający
A może trzeba zmienić obywatelstwo na Białoruskie i będzie podwyżka?
Zawiść nic więcej
Wystarczy użyć wyobraźni. Ci ludzie mają też rodziny, które gdzieś mieszkają. Muszą utrzymać mieszkanie/rodzinę na Białorusi i dodatkowo mieszkanie tutaj.
stadler
i jest jak jest pracujemy u szwajcara włocha francuza a oni są w zmowie odnośnie płac na uszcziwym poziomie a narodowy przemysł sprzedał pewien profesor ekonomi ekspert solidarności
Tytuł
Czy wyobrażacie sobie żeby polaczek zarabiał w niemczech więcej od niemca? Taki dodatek tylko dlatego że biedny musiał opuścic ojczyzne?
Więc nie gadajcie bzdur.
Obcokrajowiec nie powinien zarabiać w polsce więcej (za takie same kwalfikacje) jak polak.
Niektórzy mają tak głęboko wrośnięte w DNA poddaństwo, że powinni chyba za podnóżki robić, a nie się w internecie wypowiadać.
Ehh
Niestety, ale to prawda. Płace w firmie Stadler od dawna nie są równe. Jest to swojego rodzaju miejsce gdzie ewidentnie panują złe układy. Gdyby nie było związkowców byłoby znacznie gorzej. Moim zdaniem coś robią ale to ciągle za mało.
hehehe
a polak idąc do mopr dostaje 200zł na miesiąc i musi za to przerzyć a rachuni same ma na 500 zł tak się produkuje w majestacie prawa PIS bezdomnych a komornik zlicytuje cię za plecami bo psiedzenia sdu są niejawne na zlecenie siedleckiej klichy w imię umacniania wiry katolicko siedleckiej politycznej
do autor
tak, wyobrażamy sobie. Jeżeli pracuje na jednakowym stanowisku i jest lepszym fachowcem to faktycznie zarobi więcej. Tutaj narodowość nie ma nic do rzeczy. Tylko skąd ty to możesz wiedzieć, skoro wiedzę o świecie prawdopodobnie czerpiesz z propagandy tv. Ja w podobnej sytuacji jak w Stadlerze zmieniłem pracę, a nie wypisywałem żalów na forach
Jak w ZOO
Kto pracował z Bialorusinami na jednym wagonie ten się z cyrku nie śmieje.
@spalić popiół rozsypać nie walcować po mierci trzeba się szanowa
To dlaczego chodzisz do MOPR a nie do normalnej pracy?
Polak
Jak polak idiotą się urodził tak polak idiotą zdechnie. Polacy to naród idiotów. Jeszcze trochę i polak aby mógł pracować to będzie musiał jeszcze szefowi za to płacić