Na terenie diecezji siedleckiej w piątek po Bożym Ciele nie będzie obowiązywała wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Tak zdecydował biskup siedlecki Kazimierz Gurda, udzielając wiernym na ten dzień dyspensy.
W komunikacie na stronie diecezji siedleckiej czytamy:
DEKRET
Wierni Kościoła katolickiego, czyniąc pokutę, we wszystkie piątki całego roku zachowują wstrzemięźliwość od spożywania pokarmów mięsnych (kan. 1250-1251 Kodeksu Prawa Kanonicznego). Mając jednak na uwadze dobro duchowe wiernych – zgodnie z kanonem 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego – udzielam wszystkim wiernym Diecezji Siedleckiej oraz przebywającym na jej terenie dyspensy od obowiązku zachowania wspomnianej wstrzemięźliwości w dniu 31 maja br., czyliw piątek po Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.
Osoby, które dobrowolnie pragną skorzystać z dyspensy, zobowiązuję, aby tego dnia ofiarowali dowolną modlitwę według intencji Ojca Świętego lub zastąpili wstrzemięźliwość innymi formami pokuty, zwłaszcza uczynkami miłości i pobożności (statut 546 II Synodu Diecezji Siedleckiej).
Z pasterskim błogosławieństwem
+ Kazimierz Gurda, BISKUP SIEDLECKI
Całe życie tak było po Bożym Ciele w oktawie . Starsi to wiedzą , młodych nie interesuje. Najlepsze to jakiś zespół disco polowy będzie grał na Boże Ciało , kuria wyszła z inicjatywą do ludu.
Post jest reliktem wywodzącym się z judaizmu.
To założenie iż spożywanie mięsa np. świń, bydła itp jest czymś zdrożnym.
Dziś rolnicy zaraz by zaczęli palić urzędy i blokować Polskę gdyby chciano zgodnie z biblią przywrócić koszerność.
To kolejny przykład tego jak wymogi wiary są naginane i omijane dla wygody.
Inny przykład nieprzestrzegania “słów bożych” to np. darowanie życia wszystkim pracującym w niedzielę.
Bo w-g nakazów biblii wszyscy oni winni zostać niezwłocznie zabici za ten “występek”.
Czy widzieliście ostatnio by np. jakiegoś kierowcę autobusu lub sklepową z żabki zabito za pracę w niedzielę ?
A wiecie że chrześcijaństwo zyskało znaczenie i popularność dopiero po tym jak zniesiono wymóg obrzezania ?
Co ciekawe obrzezania wymaga “słowo boże” a mimo to człowiek olał ten nakaz.
Ciekawe jak bóg się czuje gdy ludzie go nie słuchają ?
i się nie wymądrzaj
Dzięki mordo.
Co to będzie jak zlame ten dekret hahaha,facet w sukience ma mi mówić co ja mam jeść a czego nie po wydaniu dekretów? Ciemność widzę ciemność
Lecę po kiełbasę! Ludzki pan.
Lepszego cyrku nie potrafił chyba wymyśleć ten duchowny,który nakazuje co i kiedy wierni mają jeść.Ciekawi mnie bardzo czy sami tak poszczą jak tak mówią.Pamiętam z przed lat sytuację w jednej z parafii katolickich jak byliśmy w gościnie przed wielkanocą a stoły parafialne były przygotowana do uczty tylko nie dla pospulstwa a duchownych i wybranych gości.Wspominał nie będę co tam było ale jedno było pewne,że to co tam było to było zaprzeczeniem wszystkich kanownów religijnych a tłuszcz kapiący po brodzie można było wycierać rękawami tak były stoły zastawione i nie była to jednorazowa wizyta więc dlatego nie podaję ani czasu ani najmniejszych pozorów dla identyfikacji tego miejsca gościnności a od tamtych czasów już nie trzyma mnie nic przy tej ogranizacji kłamstwa i rozpusty duchowej jaką to głoszą na swoich ambonach i uświadamiają poddane owieczki o słuszności i swojej racji na temat odpustu i innych przepisów do jakich sami się nie stosują.
Można ?
Dziękujemy essidżonson.
Kto i kiedy nadal takie prawo by nakładać lub odwoływać post?
Udzielać to on sobie może
Łaskawy pan, a mógł wysłać swoich siepaczy by łapali i palili na stosie
Rano tylko wstanę to po kiełbachę, szynkę i baleron zaiwaniam.. dzięki wielkie dzięki,
Trzeba na co dzień brać przykład z pana biskupa i jego kolegów. Nie od dziś wiadomo, że żyją o chlebie i wodzie.
Pytanie za miliard jeden dolarów – CZY RYBA TO MIĘSO?
XXI wiek, a ludzie jeszcze słuchają czy jakiś facet w dziwnych “patałszkach” ma im mówić co mogą jeść, a czego nie, w jakim dniu.
A odnośnie niejedzenia świń to widocznie już “starożytni” wiedzieli, że świnia ma około 94% genów podobnych do ludzi, dlatego też jest świetnym “obiektem” do badań. Świnia żre wszystko, bo jest świnią, jest to brudne zwierzę, dlatego łatwo się zarazić jakimiś “wirusami” czy innymi patogenami od tego zwierzęcia.
Nie bez powodu były te świńskie grypy i nadal są, ASFy itd. itdf
Średniowiecze 😲
w jednej diecezji trzeba pościć, w innej już nie. A wiara ta sama. Cyrk!