Policjanci siedleckiej grupy SPEED zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem marki Honda, który w terenie zabudowanym, przez Pruszyn Pieńki jechał z prędkością 114 km/h.
– Mężczyzna tłumaczył się, że bardzo spieszy się do pracy. Za popełnione wykroczenia na konto 36-latka zostało dopisanych 14 punktów karnych i musi zapłacić 2000 zł mandatu. Ponadto w związku z przekroczeniem prędkości o 65km/h mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy na okres 3 miesięcy – relacjonuje kom. Ewelina Radomyska, oficer prasowy KMP Siedlce.
Wariat, czy jak?
Ale za 1-2 kadencję obecnych dErektorUF z rządu w Warszawie istnieje ryzyko, że niewielu będzie spieszyć się do pracy…
po co do pracy?!
w domu będzie bon do marketu z programu “koszyk phemieha+”,
przelew za pracę płatnego trolla – każdy, a ni tylko czwartoklasista
zostanie ubrany w końcówkę IT do wychwalania życia pod butem okupanta Polski.
Żyć i brawo bić!
A koledzy w pojazdach mechanicznych – serio, ogarniajcie swoje bryczki, bo łatwo się przyspiesza, a omijanie/hamowanie awaryjne już takie bezstresowe nie jest.
Czyli zmiana pracy….albo rowerem, busem, PKSem (Łosice), pociągiem…lub nielegalnie nadal autem.
Kiedy mieszkańcy wsi,którzy pracują w mieście i dojeżdżają własnymi autami zaczną płacić klimatowe(za dorzucanie smogu do powietrza w mieście)? Taka odwrotna sytuacja, gdy mieszczuch jedzie na wiejskie wakacje. Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam, przecież okrutna bieda na wsi
tam jest 70tka a miejscem 50 i tu go cyk Neli odziwo ja tam dziś miałem 90 świat też się spieszyłam do pracy jak inni, to wyłapywanie to frekwencja, przynajmniej nie Kornowac ruchu jak inni co tam jadą 30!!