REKLAMA
14.8 C
Siedlce
Reklama

Potrącona na przejściu dla pieszych

“Na ul. Jagiełły, na wysokości salonu Skody, samochód osobowy potrącił człowieka. Ulica Jagiełły w stronę Sokołowskiej zablokowana” – napisał o godz. 14.37 internauta bob budowniczy.

Oficer prasowy siedleckiej KMP, kom. Jerzy Długosz potwierdził nam, że kierujący samochodem osobowym 32-letni mężczyzna potrącił na oznakowanym przejściu dla pieszych kobietę. Poszkodowana została przewieziona do szpitala. Policjanci ustalają okoliczności, w jakich doszło do tego potrącenia. Trudno w tej chwili powiedzieć, ile czasu potrwają utrudnienia w ruchu na ulicy Jagiełły. (Ana)

Tuż przed godziną 17.00, gdy jechałam ulicą Jagiełły, utrudnień w ruchu już nie było. (Ana)

37 KOMENTARZE

  1. Od kiedy pieszy jest na przejsciu panem??? Najpredzej wtedy, kiedy włazi przed samochód, a potem stara spiewka, że pieszy był na pasach. Nie tłumacze kierowcy, ale piesi tez łaza jak swiete krowy. Wina za potracenia leży zarówno po stronie kierowców, jak i pieszych.

  2. Pod rozwagę
    Prawdą jest, że piesi wchodzą nagle na jezdnię również na pasach. Ale pieszy może zatrzymać się szybciej niż samochód, dlaczego ryzykują swoje zdrowie czy życie. A kierowca pózniej musi żyć z obciążeniem psychicznym, bo zabił, bo zranił na pasach.

  3. babcie
    Najgorsze przejscia sa w okolicach dworca PKS, gdzie tamci pasazerowie w ogole nie patrza, jak łażą, nie chodza, tylko łażą… ostatnio takie zdarzenie okolice kosciola sw. Ducha, miedzy skrzyzowaniem z sygnalizacja swietlna a oznakowanym przejzdziem dla pieszych przechodzila sobie babcia przez ulice Brzeska, na przejscie nie czekama przy chodniku, mimo tego ze byla niedaleko pasow, ale sam fakt, ze staja kuz na jezdni i wyszla koledze wprost pod samochod… ja jechalem za nim i musielismy ostro hamowac i ja omijac… a pozniej bylaby afera, ze “gowniarz” potracil stara moherowa babcie, ktora nie mogla wziasc swojego dupska na pasy, tylko musiala lezc przez srodek jezdni, na ktorej sa 2 pasy ruchu do jazdy w jednym kierunku, takze piesi tez musza uwazac, a nie tlumaczyc sie tym, ze sa na pasach. Tak w woli scislosci “Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.””. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.”Zabrania się:wchodzenia na jezdnię:bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;przebiegania przez jezdnię;chodzenia po torowisku;wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.

  4. A co na to Kodeks Drogowy
    “Od kiedy pieszy jest na przejsciu panem???” – kto tak pisze? a co na to mówi Kodeks Drogowy?Chociaż i tak pieszy, choćby przechodził prawidłowo, to będzie bardziej poszkodowany niż kierowca.

  5. Syndrom nagłej utraty siły
    W naszym mieście częsty jest też syndrom nagłej utraty siły, pieszy tak się spieszy, że do pasów pędzi z szybkością błyskawicy i włazi pod maskę ruszającego auta, którego kierowca jest pewien, że juz wszyscy opuścili pasy, a następnie śmigacz, upewniwszy się, że auto raptownie zahamowało, zwalna do pędu ślimaka i wlecze się po pasach. Jednak zanim je opuści, pojawia się następny superbiegacz.

  6. to kawał….
    Widać, że pewnie wyprzedzał lewym pasem kogoś, kto przepuszczał pieszą . Takich sku…li jest wielu, szczególnie na Jagiełły!!! – Nie wiem, ile razy byłem świadkiem takiego zachowania, kiedy przepuszczam pieszych – może “drogówka” zamiast ścigać za parkowanie przy bazarku, zwróciłaby uwagę na naprawdę niebezpieczne zachowanie w tym miejscu – ale nie – wolą stać na końcu Jagiełły z radarem – bez komentarza!!!

  7. chodzą jak św. krowy
    Jestem kierowcą od 1978 roku, miałam tylko raz mały wypadek na śliskiej drodze, bez uszczerbku na zdrowiu. Ale muszę stwierdzić, że w Siedlcach ludzie wcale nie patrzą, jak wchodzą na jezdnie, a szczególnie osoby starsze. Nie zatrzymują się, wchodząc na jezdnię, aby sprawdzić, czy jezdnia jest wolna. W największym natężeniu ruchu /gdy sam. ruszą spod świateł / – piesi wchodzą, nie licząc się z niczym i z nikim. Kierowcy muszą czasami bardzo ostro hamować i tym razem się nie udało. W Niemczech to pieszy musi uważać, wchodząc na jezdnię, bo inaczej po nim. Powinno zmienić się trochę prawo o ruchu drogowym, aby przechodząc przez pasy, pieszy musiał uważać i nie pchać się pod koła samochodu, bo ma pierwszeństwo. Na przejściu obok urzędu miasta w godzinach szczytu kierowcy mają trudności z przejechaniem pasów, bo odbywa się tam ciągły ruch pieszych. Gdy widzę, że za mną robi się korek samochodowy, po malutku staram się przedrzeć przez pasy i przechodniów /bo tam bez przerwy idą/, to jeszcze piesi pokazują mi pięści, uniesione do góry – jak mam prawo jechać ulicą. Należy w tym miwjscu zlikwidować pasy lub założyć światła. Przy skrzyżowaniu są światła i następne przy urzędzie powiatowym i to powinno wystarczyć. A nie tabuny pieszych grożą ci, że chcesz przejechać dalej. Tam ciągle jak nie z jednej, to z drugiej strony idą ludzie.

  8. Do drivera: aleś błysnął!
    Mówisz, że szczególnie na Jagiełły jest tak, że jedno auto się zatrzymuje, a drugie jedzie? Jest tak, bo Jagiełły to dwupasmówka, a dwupasmówek w Siedlcach są tylko DWIE ulice. Druga to Brzeska i na tym KONIEC. Więc nie dziwota, że szczególnie na Jagiełły to obserwujesz! Ludzie, myślcie trochę!

  9. …..
    Jeden samochód zatrzymał się przed pasami by przepuścić pieszą, a d……l wyprzedzał drugim pasem, w walnął spokojnie pzechodzącą dziewczynę. Połamał nogę (i), i na masce wiózł jeszcze ze 20 m.
    Zgadzam się, że piesi w Siedlcach chodzą koszmarnie, ale to wina kierowców, bo przejście na drugą stronę ulicy jest poprostu w inny sposób niemożliwe.
    Ulica Jagiełły i Prusa nie są monitorowane przez policję, bo to wg. statystyk są to bezpieczne miejsca, gdzie nie ma wypadków. Nie jest to jednak zasługa naszych policjantów, tylko pieszych (wszyscy wiedzą że jest niebezpiecznie) i w dużym stopniu straży miejskiej, która rano czuwa nad maluchami idącymi do szkoły.

  10. babka masz zupelna racje
    masz zupelna racje dokladnie jest tak jak mowisz ja tak hamowalem juz kilka razy a ostatnio na przeciw daszynskiego tu na przejsciu bedac jakies 20 metrow od pasow szedl chlopak z dziewczyna pod reke, ja jechalem jakies 60 i z piskiem zdazylem ztrzymac sie przed pasami. A chlopak majestatycznie zatrzymal sie na srodku i pokazuje mi zebym sie puknal w glowe no i powiedzcie internauci kierowcy, w swietle przepisow bylaby moja wina ale czy sie z tym zgadzacie? takich wlasnie swietych krow jak tu pani opisla jest pelno!!!

  11. babko
    Mam nadzieje, ze Twoj nick to nick a nie wskazanie na plec, bo tylko stereotyp “kobiety za kolkiem” by sie dzieki temu umocnil. Po pierwsze, kierowca dojezdzajac do oznakowanego przejscia powinien zachowac szczegolna ostroznosc (czyt. zwolnic, rozejrzec sie), bo nawet jak pod maske św krowa wlezie (co moze stanowic wykroczenie) kierowca nadal bedzie odpowiadal za spowodowanie zdarzenia (nie wspominam juz o urazie psychicznym jak komus stanie sie krzywda). Co do Niemiec, tam kierowca ma obowiazek przepuszczac wszystkich pieszych, nawet tych czekajacych na chodniku (na autobahnach nie ma pieszych).

  12. wklejam to samo co pisalem poprzednio
    Najgorsze przejscia sa w okolicach dworca PKS, gdzie tamci pasazerowie w ogole nie patrza, jak łażą, nie chodza, tylko łażą… ostatnio takie zdarzenie okolice kosciola sw. Ducha, miedzy skrzyzowaniem z sygnalizacja swietlna a oznakowanym przejzdziem dla pieszych przechodzila sobie babcia przez ulice Brzeska, na przejscie nie czekama przy chodniku, mimo tego ze byla niedaleko pasow, ale sam fakt, ze staja kuz na jezdni i wyszla koledze wprost pod samochod… ja jechalem za nim i musielismy ostro hamowac i ja omijac… a pozniej bylaby afera, ze “gowniarz” potracil stara moherowa babcie, ktora nie mogla wziasc swojego dupska na pasy, tylko musiala lezc przez srodek jezdni, na ktorej sa 2 pasy ruchu do jazdy w jednym kierunku, takze piesi tez musza uwazac, a nie tlumaczyc sie tym, ze sa na pasach. Tak w woli scislosci “Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.””. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.”Zabrania się:wchodzenia na jezdnię:bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych, spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;przebiegania przez jezdnię;chodzenia po torowisku;wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.

  13. moim zdaniem
    Weź i napisz tu coś człowieku. Każdy z zamieszczających komentarz jest przekonany o swojej racji. To wina pieszych lub kierowców. Nie będę próbował naprawiać świata, bo się nie da, ale prawda jest taka, że wina jest po obu stronach. Są kierowcy, którzy nie patrzą, czy jest przejście, czy go nie ma i wciskają gaz do dechy, nie licząc sie z tym, że mogą zbić. Nie brakuje też pieszych, którzy wchodzą na przejście z myślą, że kierowca zatrzyma pojazd w miejscu. Wypadek wydarzył się w dzień, ale jak niebezpiecznie w okolicach przejść jest nocą, szczególnie gdy pada deszcz. Piesi ubrani w ciemne ubrania są niewidoczni. Oni dobrze widzą samochód, ale kierowca często zauważa ich w ostatniej chwili, gdy nie ma mowy o hamowaniu. Potrzeba trochę rozsądku. Potrąconej kobiecie, ani kierowcy nie pomoże pisanie komentarzy. Jestem pewien, że pisząc, nie zapobiegniemy kolejnym tragediom. Nie pomogą też kolejne światła, wysepki czy tzw. śpiący policjanci, ograniczający prędkość. To wszystko zakorkuje jeszcze bardziej nasze miasto! Wiem, że łatwo się pisze, ale czasami trzeba przewidywać, nie ufać nadmiernie pieszym czy kierowcom, nie dopuszczać do siebie myśli “mnie to nie dotyczy, nic mi się nie stanie” – nic bardziej mylnego. Wiele osób, które leżą już w grobach lub są przykuci to łóżka tak myślało.

  14. inaczej
    a ja uwazam inaczej… dzisiaj ide do szkoly i przepuscil mnie jeden samochod przy pasach, to ide, a zza tego samochodu wyjezdza drugi i prawie przede mna wyhamowal… ludzie, gdzie wy sie tak spieszycie… lepiej sie spoznic, niz zabic kogos na drodze :/

  15. Wyprzedzanie na przejściu
    Tak się kończy wyprzedanie na przejściu dla pieszych, wina kierowcy i nie ma dyskusji!!! Dzisiaj każdemu się spieszy – i pieszym, i kierowcom, jedni oglądają się na drugich, kto komu ustąpi. Zgadzam się, że niektórzy piesi zachowują się skrajnie nieodpowiedzialnie, wchodząc na pasy nawet nie rozglądając się, często tuż pod nadjeżdżający samochód, nie dając sobie i kierowcy szans na hamowanie (zwłaszcza w okresie jesienno zimowym). Jakby nie zdawali sobie sprawy, że samochód waży ponad tonę i zderzenie z pieszym nawet przy relatywnie niewielkich prędkościach w mieście w najlepszym wypadku i tak skończy się poważnymi obrażeniami. Z drugiej strony, kierowcy powinni zachować większą ostrożność w rejonie przejść dla pieszych i nie tylko, bo lepiej nawet zakląć sobie pod nosem, hamując przed pieszym, który nagle wtargnął na ulicę, niż potrącić człowieka. Warto czasem pomyśleć za kogoś i mieć spokojne sumienie, a swoje frustracje rozładodowywać nie za kierownicą, “ganiając pieszych na przejściach”

  16. Syndrom nagłej utraty siły!!!
    W naszym mieście częsty jest też syndrom nagłej utraty siły, pieszy tak się spieszy, że do pasów pędzi z szybkością błyskawicy i włazi pod maskę ruszającego auta, którego kierowca jest pewien, że już wszyscy opuścili pasy, a następnie śmigacz, upewniwszy się, że auto raptownie zahamowało, zwalna do pędu ślimaka i wlecze się po pasach. Jednak zanim je opuści, pojawia się następny superbiegacz.

  17. wina czasem obojga stron
    W tym przypadku wina prawdopodobnie była po stronie kierowcy, jeśli faktycznie wyprzedzał. Ale piesi właśnie też mają się za święte krowy i myślą, że jak są na pasach, to są nie do ruszenia. Krew mi się gotuje, jak widzę zwłaszcza zakapturzone nastolatki, wchodzące na pasy, piszące sms’y jednocześnie. Ostatnio miałam taki przypadek. Dziewczyna weszła na pasy – wielki kaptur i komórka w ręce… Cudem tylko ją ominęłam. I to szczęście, że miałam wolne miejsce. To samo ze starszymi osobami, którzy nie mogą się dostosować do nowych czasów i zachowują się, jakby samochody jeździły raz na godzinę z prędkością 60 km. Do tego ciemne ubrania, śliska nawierzchnia i potem płacz i lament “wariat jechał!!” Co do takich miejsc, gdzie trzeba zachować ostrożność, to trzeba wymienić jeszzcze ulicę Młynarską – rejon pawilonu PSS i Stokrotki. Tam to już pieszych chyba żadne normy nie obowiązują.

  18. do nie-kierowcy
    a wiesz że można nie być pieszym! że Ci naświetlę: Wyjazd samochodem rano ok 5.00 z garażu podziemnego do pracy do W. , parking pod biurowcem, więc tylko winda, po 17 – wyjazd z powrotem do S. do garażu – potem juz nie wychodzę. Zakupy raz na tydzień w sobotę albo w niedzielę w Tesco – oczywiście samochodem (śniadania i obiady funduje mi firma, więc w zasadzie w domu nic nie jem to nie muszę kupować pieczywa w tygodniu). Większe zakupy “ubraniowe” raz na kilka miesięcy też w galerii w W. (czyli z parkingu na parking i z powrotem do domu). Urlopy rzadko, a jeśli już to raczej nie chodzę wtedy “po mieście”. No raz na rok muszę się wybrać gdzieś do urzędu i wtedy rzeczywiście muszę przejść te kilkaset metrów (ale nie lubię). Więc “nie-kierowco” uwierz, że można nie być “pieszym” – ten raz na rok się nie liczy. Uwierz też, że żaden kierowca, któremu zdarza się też być pieszym nie wejdzie pod jadący samochód choćby miał zielone światło, pasy i nie wiem co jeszcze. Nie wejdzie bo wie, że nie warto, bo naoglądał się na drodze już wielu pieszych pod celofanami, którzy mocno “bezrefleksyjnie” podeszli do swoich “praw”…. szerokości mobile i… piesi.

  19. Może odebrać prawo jazdy?
    > Kierujący samochodem osobowym 32-letni mężczyzna potrącił na > oznakowanym przejściu dla pieszych kobietęTakim dziadkom powinni odbierać prawo jazdy!Co ważniejsze: wiek czy rozum?

  20. do Borysa
    Chyba zatraciłeś poczucie rzeczywistości, skoro z takiej perspektywy starasz się pokazać realia dnia codziennego w grodzie nad Muchawką. Troje pieszych na pasach w 3 dni, to nie przypadek, ani też chęć do samounicestwienia pieszych. Jeżdżę i chodzę, i widzę co się dzieje. Niech ktoś stanie na przejściu w przytaczanych newralgicznych punktach. Jak nie wejdzie na chama na przejście, to raczej marne ma szanse na uprzejmość ze strony kierowcy. Każdy się śpieszy, żeby zająć dogodne miejsce w korku 100 m dalej.

  21. piszecie bzdury
    Piszecie bzdury o naglym wtargnieciu na pasy ze nie patrza itd.a moze kierowcy z wielkirgo miasta SIEDLCE i nie tylko powinni pojechac na wycieczke kierunek skandynawia.Tutaj dobrze pieszy nie dojdzie do pasow a samochody juz sie zatrzymuja zweby przepuscis,a bedac tam prawie 3 lata nie widzialem i nie slyszalem o potraceniu pieszego trzeba by sie troszke od nich nauczyc jezdzic.Sam dopuki nie zobaczylem to nie wierzylem i podejrzewam ze jak bym teraz wrocil do PL to z przyzwyczajenia szedl bym przed siebie na pasy bo mial bym pewnosc ze sie zatrzyma.Tak moim zdaniem powinni kierowcy przy pasach dla pieszych bardzo uwazac a przedewszystkim przy przejsciach zwalniac.Jak by wprowadzili podobne mandaty i kary to i by sie nauczyli NP.Przekroczenie predkosci przy szkolach jest 30 km h jadac o 10 km h za szybko traca prawojazdy na pare miesiecy,to trzeba by wprowadzic !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  22. jak być pieszym
    Ja to robie tak – bez samochodu o 5 rano biegusiem na pociąg , wysiadka i biegusiem na mzk w W. Jak dojade – spacerek na 12. pienterko w biurowcu, szkoda windy, o 17 biegusiem na mzk w W. i do pociągu i jesteśmy w domu, a i tak wszyscy w wielkim mieście W. śmiejo sie ze mnie, że wystaje mi słoma z butów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Ciało noworodka znalezione w śmietniku (aktualizacja)

W koszu na śmieci przy przystanku autobusowym w Brzezinach...

Zginął młody mężczyzna. Wybuchy w stodole – nowe fakty!

W pożarze drewnianej stodoły w Ryczycy (gm. Kotuń) zginął 20-letni...

Zderzenie pociągu z łosiem

Pociąg Intercity relacji Terespol-Łódź zderzył się z łosiem przed...

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

Śmiertelny wypadek w miejscowości Sionna! Droga nieprzejezdna! (aktualizacja)

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut temu...

Biskup siedlecki zdecydował o zmianach personalnych w parafiach

Diecezja siedlecka właśnie opublikowała listę zmian personalnych w parafiach, które wejdą w życie 1 lipca.

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje