REKLAMA
2.4 C
Siedlce
Reklama

Sojusz nacjonalistów

„Dwa narody, jedna racja” to tytuł wywiadu z dr. Adamem Bobrykiem, socjologiem z Uniwersytetu Przyrodniczo Humanistycznego w Siedlcach przeprowadził i opublikował na swoich łamach „Dziennik Trybuna”. Wywiad dotyczy wydarzeń, jakie rozegrały się 11 listopada w Warszawie, a po kilku dniach w Moskwie.

– Jedni atakują w Polsce, drudzy szukają rewanżu w Rosji. Wyraźnie zarysowuje się polsko-rosyjski sojusz nacjonalistów – wyjaśnia A. Bobryk.

Z wywiadu możemy dowiedzieć się co siedlecki socjolog sądzi o rodzącej się w Polsce rusofobii, czy jest zaniepokojony atakami na placówki dyplomatyczne, czy to dobrze czy źle, że prezydent RP przepraszał Rosjan i czy ci ostatni chociaż troche nas, Polaków lubią. Wywiad jest zajmujący, Warto przeczytać. (pgl)

38 KOMENTARZE
  1. Nie można. A poza tym nie chodzi tym razem o reklamę innego pisma, tylko wypowiedzi naszego siedleckiego naukowca i rodaka. Najchętniej nie podawalibyśmy w ogóle źródła wywiadu, ale tak się nie da ani ze względów prawnych, ani praktycznych. 🙂

  2. Punkt a – moderator ma zawsze rację!
    Punkt b – jakby nawet nie miał racji – patrz punkt a. 😉
    Zrozumiałem.
    Może uda się reklamowany artykuł przedrukować w Tygodniku?
    Znając linię autora mało prawdopodobne, żebym się z tezami zgadzał, ale tym ciekawsze może być ich poznanie.

  3. Braian, podoba mi się to, co piszesz o moderatorze. 😀

    Co do możliwości przeczytania wywiadu, to zapraszam na Fb. Mogę wysłać na PW skan. Albo prześlij mi na mego służbowego maila jakiś swój adres, to ja wyśle ten wywiad… 🙂

  4. Wydaje mi się, że każda Polka powinna wiedzieć, że w ojczystym języku istnieje coś takiego jak przypadki, a rzeczowniki odmieniają się przez nie. Rzeczownik, to m.in. “doktor” – nazwa osoby. A więc “doktor”, którego skrótem jest “dr” odmienia się przez przypadki. Skróty pisane w mianowniku bez kropek, w innych przypadkach kropki jak najbardziej mają. W zdaniu użytym przeze mnie skrót dr jest w narzędniku – wywiad z kim? – z doktorem, w skrócie dr. (z kropką).

    Notabene w „Trybunie” jest byk. Tak jak ja napisałem, jest dobrze. 🙂

  5. To żadna radość, to smutna rzeczywistość 😉
    Po 15-tu latach aktywności w bezkresie net-u wypadało mi chyba zrozumieć, jak tu jest. Co absolutnie nie oznacza akceptacji, lecz tylko zrozumienie rzeczywistości.
    Co do maila – w formularzu rejestracyjnym jest. Rzadko bo rzadko, ale tam zaglądam. Zajrzę i jutro. Pozdrawiam B.R. 😉

  6. Rodak jest nasz. Siedlczanin, Podlasiak. Określam biorąc nasze miejsce zamieszkania, a nie pochodzenia. Bo nie wiem skąd Ty Dariuszu pochodzisz. Miłego! 🙂

  7. Zaś 17 września doktora Bobryka NIGDY NIE UŚWIADCZYSZ (pod pomnikiem Polaków pomordowanych przez najeźdźców – czerwonoarmistów). Za takich specjalistów to ja dziękuję i współczuję jego studentom, równie dobrze mogą studiować w Moskwie.

  8. A może by tak wyjść poza komentarze i zorganizować jakąś debatę na ten temat? Gdyby jakieś neutralne ciało taką debatę zorganizowało, to być może któryś z siedleckich polityków zgodziłby się na udział, bo zaproszenia do debat na różne tematy ode mnie i siedleckiego KNP spotykają się z głuchym (ale wiele mówiącym) milczeniem.

  9. Nic dziwnego, że żaden z szanujących się polityków – i nie tylko polityków – nie chce z panem i pana ugrupowaniem rozmawiać.
    Po akcji z podpisami, straciliście całkowicie polityczne zaufanie – jeżeli takowe w ogóle posiadaliście.
    Trzeba to odbudować, a nie skarżyć się jak dzieciak: mamo, a Jasio nie chce się ze mną bawić w piaskownicy.

  10. Pan Bobryk jest “naszym rodakiem”, twoim, moim, pana redaktora. Jest naszym rodakiem bez względu na swoje zapatrywania czy przekonania. Jest naszym rodakiem – czy nam, się to podoba, czy nie. Tak samo jak kibole, nacjonaliści, pedofile, złodzieje. Tak samo jak księża, politycy, profesorzy itd.
    Wszyscy – obojętnie kim są – są naszymi rodakami. Jednymi się szczycimy – innych się wstydzimy. Ale Konstytucja gwarantuje wszystkim prawo wolności myśli, wyznania, sumienia, opcji politycznej itd.
    I nikt nie ma prawa odmawiać innemu człowiekowi prawa do bycia “naszym rodakiem” z powodu, że jest członkiem tej, czy innej partii, lub składa kwiaty tam gdzie tobie się nie podoba. Wprowadzanie takich podziałów, jeszcze żadnemu narodowi na dobre nie wyszło.
    Po każdej stronie tej polskiej wojenki są różni ludzie. W historii też różnie bywało. Nie sami mordercy, złodzieje i gwałciciele szli z Armią Czerwoną. Nie sami bohaterowie i żołnierze honoru byli w szeregach tzw. Żołnierzy Wyklętych.
    Na cmentarzu leżą zwykli żołnierze, nie politycy, co zdecydowali o naszych powojennych losach. Ci żołnierze oddali życie w walce z Niemcami, nie z naszymi oddziałami. A ty im żałujesz wiązanki kwiatów?
    Czy uważasz, że krew żołnierza polskiego wylana pod Lenino, jest mniej ważna niż wylana pod Monte Casino? Jest mniej droga?

  11. Rodak to jest przynależność do narodu, do krwi, do urodzenia, a nie do zamieszkania panowie. Moimi rodakami to są Polacy, Słowianie. Dla Niemca narodem jest naród niemiecki – germanie, dla Żyda naród izraelski. Żyd czy Niemiec może mieć obywatelstwo polskie, co nie znaczy, że jest naszym rodakiem. Należy rozróżnić zwroty: “Obywatele” i “Rodacy”.

  12. Dariuszu, nie musisz mi takich wykładów czynić. Dokładnie rozróżniam pojęcie obywatelstwa i narodowości. Ale nie rozumiem jak Twój komentarz połączyć z moim stwierdzeniem, że Adam Bobryk jest naszym rodakiem… Czyżbyś chciał powiedzieć, ze nie jest?

    Jadąc od góry, od Konstytucji, to każdy Polak, jest moim rodakiem. Także ten, który jest pochodzenia jakiegoś tam. Możesz się z tym nie zgodzić, ale takie są zapisy prawne i jak chcesz, to zmień Konstytucję.

    Ja pisząc o A. Bobryku jako o naszym rodaku miałem jednakże na myśli inny rodzaj rodziny niż rodzinę – Polskę (słowo rodak pochodzi od słowa rodzina; w rosyjskim rodina, to Ojczyzna). Miałem na myśli Małą Ojczyznę, czyli Podlasie. On, A. Bobryk, jest z krwi i kości Podlasiakiem, ja tylko z zamieszkania, Ty Dariuszu – nie wiem. Dlatego napisałem zdanie: „Określam [A. Bobryka rodakiem – przyp. koment.] biorąc nasze miejsce zamieszkania, a nie pochodzenia”.

    Nie mieszaj więc do poruszanej przynajmniej przeze mnie kwestii sprawy narodowości i pochodzenia.

  13. Szkoda, że powtarzając kłamliwe teorie ochrania się olewcze podejście polityków do obywateli i przedstawicieli młodego pokolenia. W tym przypadku kłamstwo powtarzane 100 razy nie stało się prawdą w opinii publicznej, tylko de facto ośmiesza autorów oszczerstw pod naszym adresem.

    Forma debaty ma być widocznie ograniczona tylko do okresu przedwyborczego i najlepiej gdyby skończyła się na odczytaniu z kartki obietnic każdego kandydata.

  14. Zarzucając komuś kłamstwo, trzeba być samemu mówić prawdę.
    A jaka jest prawda: wg. pana “oświadczenia” i “wyjaśnień” na łamach prasy – pan i pana kolega zapłaciliście za transport swoich ludzi na marsz w Warszawie podpisami na liście poparcia dla komitetu budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego. Pomnika, budowie którego pan się przeciwstawia, z którego pan drwi (ostatnio na spinie robi pan aluzje o “pomniku osła”. Czynnie przeciwstawiał się pan zbieraniu środków na ten cel i publikował filmy z tej akcji. To o jakich “oszczerstwach” pan pisze? Przecież tak było – sami panowie to potwierdzili niejednokrotnie.
    Czyżby pan “blefował”, mając nadzieję, że ludzie zapomnieli?
    Czas dorosnąć “panie” Wyrzykowski i to nie tylko w kontekście politycznym, ale życiowym również.
    Jednego nie rozumiem: co pan miał na myśli pisząc ostatnie zdanie.
    Moim zdaniem nie chodzi o formę debaty, tylko o to, że debatować można z ludźmi odpowiedzialnymi, ważącymi swoje czyny i słowa, a nie z dzieciakami, które później zapomną, co obiecały i każą się odwalić.
    A w ogóle, to pan zaczął tę dyskusje nie na temat, żaląc się, że siedleccy politycy nie traktują pana poważnie i nie chcą z panem “debatować” Widocznie nikt pana poważnie nie traktuje, ale to nie powód na wylewanie łez na forum.
    Wręcz przeciwnie.

  15. Za czym jeszcze stoję? Co jeszcze zrobiłem? Co myślałem? Powiedz, bo widzę, że wiesz to wszystko lepiej ode mnie. 😀 To jest coraz bardziej zabawne – o ironio, taki “poziom” manipulacji wobec osoby, z którą “nikt się nie liczy”, musi świadczyć o nadmiarze czasu lub obsesji. Ale wypadałoby przynajmniej znać wygląd osoby, którą się opluwa – to odnośnie tego, kto widoczny jest na rzeczonym filmie. To by było na tyle. 🙂

  16. Dyskusja praktycznie nie dotyczy poruszanego tematu. Coraz więcej emocji, a mniej faktycznej oceny rzeczywistości. To też jest coraz bardziej nasza codzienność. Przecież nie dążymy, by jak najwięcej korzyści odnieść w relacjach z naszymi sąsiadami, w tym z Rosją, tylko wszczynamy wojenki. To, co działo się 11 listopada w Warszawie, wymierzone było przede wszystkim w instytucje Państwa Polskiego. Atak na Ambasadę miał podobny charakter, bo stawiał nas w trudnej sytuacji na arenie międzynarodowej, a w efekcie prezydent RP musiał przeprosić za te zachowania. Walki uliczne, dewastacje mienia, ataki na dziennikarzy i osoby inaczej myślące – to nie przejaw patriotyzmu. W sygnalizowanym przez “TS” tekście jest analiza zdarzeń i ich konsekwencji. To są fakty, a nie mity.

  17. Tak mówisz? Co więc powiesz na to, że ambasada nie była w zasadzie ochraniana przez policję, chociaż podobno sami Rosjanie podpowiadali konieczność wzmożenia takiej ochrony 11.11? Można się było spodziewać ekscesów, nieprawdaż?

  18. Przepraszam, ale ja jakiejś nienawiści do Rosjan, jako takich, wcale nie żywię. Dopóty, dopóki nie próbują włazić mi z butami do mojego kraju, dopóki nie próbują jakiegoś wpływania na nas, nacisków, manipulacji.

  19. Podam Panu dwa powody, dlaczego nikt nie przyjmuje Waszego zaproszenia do debaty publicznej.

    Pierwszy dotyczy Pana, jeśli chodzi o wymiar lokalny. Jest Pan jeszcze zbyt mało doświadczonym działaczem, który zdążył się skompromitować na początku swojej kariery politycznej. Żeby móc być chętnie zapraszaną do dialogu stroną, należałoby całkowicie odciąć się od retoryki swojego szefa i zmienić swoje podejście do konkurentów politycznych. Gdyby zależałoby Panu na budowaniu własnej wiarygodności, również w oczach swoich oponentów, to nie tylko udowodniłby Pan, że został zmanipulowany, ale również nakłonił posiadacza Pańskich danych osobowych, aby potwierdził, bądź zaprzeczył przedstawionej przez Pana wersji wydarzeń. Tymczasem Pan konsekwentnie się od tego uchyla, więc w jaki sposób zamierza zdobyć mandat zaufania w nadchodzących wyborach? Przedstawiając kolejne oświadczenia, których treść można z łatwością podważyć?

    Drugi powód to lider Pańskiej partii, który z pewnością nie raz swoimi wypowiedziami nastręczył Panu trosk i powodów do wstydu. Proszę mi powiedzieć, w jaki sposób prowadzić debatę publiczną z człowiekiem stwierdzającym, iż demokracja to ustrój dla idiotów,
    – że lepsza jest monarchia, gdyż jak na tronie zasiądzie idiota to można go otruć, bądź odstrzelić,
    – że paraolimpiady to jak szachy dla debili,
    – że wszystkich polityków, którzy są przy korycie, należy nazywać złodziejami (także Kaczyńskiego),
    – że za Hitlera było lepiej, bo płaciło się tylko jeden podatek itd.

    Więcej antysystemowych rozwiązań przedstawia JKM w programie “Minęła 20” w publicznej telewizji:

    http://tvp.info/informacje/polska/my-biali-ludzie-rzadzilismy-swiatem/13037172/janusz-korwinmikke-w-programie-minela-dwudziesta/13037218

    Dowiadujemy się z niego, że pomimo swojej wrogości wobec UE zamierza on wystawić swoich kandydatów w wyborach do PE. Była już jedna partia, która nie kryła antagonizmu do Unii Europejskiej, ale z tych samych powodów, które przedstawił w powyższym programie Pański lider wystartowała w poprzednim wyścigu o fotel eurodeputowanego. Czym to się dla niej skończyło? Całkowicie zniknęła ze sceny politycznej.

    Jak zatem można Was traktować jako merytoryczną stronę do dialogu gospodarczo-politycznego, skoro Wasza wiarygodność mglista?

    Pozostałym Czytelnikom “TS” polecam obejrzeć wywiad do końca i wyciągnąć własne wnioski. Pozdrawiam.

  20. “Tak mówisz? Co więc powiesz na to, że ambasada nie była w zasadzie ochraniana przez policję, chociaż podobno sami Rosjanie podpowiadali konieczność wzmożenia takiej ochrony 11.11? Można się było spodziewać ekscesów, nieprawdaż?”

    Dwa lata temu, kiedy palone były wozy transmisyjne stacji telewizyjnych i radiowych to pomimo zaangażowaniu zwiększonych środków bezpieczeństwa przez policję nikt nie odważył się zaatakować Ambasadę Rosyjską. Podobnie było rok temu, kiedy wywiadowcy przyjęli plan działania, polegający na wyłapywaniu najbardziej agresywnych uczestników Marszu Niepodległości.

    W tym roku zgodnie z umową zawartą ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo policja miała być niewidoczna, natomiast spokój i porządek miał być zapewniony przez specjalnie powołaną do tego celu Straż Marszu. W sposób jaki to robili jej członkowie dobitnie pokazuje poniższy materiał:

    http://www.popler.tv/reporter2/63842#63842

    Proponuję od razu przejść do 59 minuty i 14 sekundy filmu, gdzie pokazany jest wyraz solidarności członków Straży Marszu z “patriotami” ukrywającymi swoją twarz za kominiarką. Chętnie dodam, iż tego dowodu nie uzyskałbym, gdyby nie aktywność społecznościowa Pana Wyrzykowskiego na jego stronie.

    Teren zajmowany przez Ambasadę Rosyjską jest dość rozległy i trudny zarazem do zabezpieczenia przez służbę, która de facto miała się trzymać na uboczu. Oczywiście jak co roku trasa Marszu Niepodległości musi przebiegać przez ul. Belwederską. Nim Marsz się rozpoczął stołeczny magistrat wystosował prośbę do Organizatora, aby ominąć wspomnianą arterię dla celów bezpieczeństwa, jednakże spotkała się ona z brakiem odpowiedzi. Poskutkowało to międzynarodową aferą, wobec czego konstytucyjny organ, jakim jest Prezydent Polski był zmuszony przepraszać za zachowanie ludzi, którzy już następnego dnia korzystali z przywileju, jaki daje im OBYWATELSTWO.

    Na szczęście akcja funkcjonariuszy policyjnych przyniosła jakieś efekty. Został zatrzymany rzecznik prasowy (jeśli tak go można nazwać) ONR-u, czyli jednego z organizatorów pod zarzutem uczestnictwa w spaleniu budki policyjnej przed Ambasadą Federacji Rosyjskiej. O jego losie zadecyduje sąd.

    Reasumując. Proponuję zapoznać się z ww. wywiadem, zanim ktoś popadnie w schizofrenię emocjonalną i zacznie dwoić się oraz troić, jak to dopiec bohaterowi reportażu tylko dlatego, że jest członkiem siedleckiego grona naukowców. Przynależność partyjna nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia.

  21. Siedlczanin-racjonalista chciałby, żebym próbował jakoś przymusić szefa komitetu do jakiegoś oświadczenia, najlepiej terroryzmem – wtedy miałby o czym pisać. Na szczęście normalnemu człowiekowi wystarczy fakt, że dane osobowe zostały z inicjatywy usunięte, gdyż bezprawnie się tam w ogóle pojawiły.

    Zadziwiające są również metody, które być może zastosowałby ten osobnik wobec osób w kominiarkach – cóż, po co umiejętnie sterować tłumem i uspokajać nastroje, skoro najlepiej jakby Straż Marszu rzuciła się na tych ludzi próbując im zedrzeć kominiarki? Oj, wtedy to dopiero byłoby o czym pisać. 🙂 Dobrze, że została wspomniana ulica Belwederska – dlaczego Policja dwukrotnie blokowała przejście odsłaniając tym samym ambasadę? Z Belwederskiej nie da się zejść w inną ulicę, gdyż takowych tam nie ma – blokowanie miało charakter prowokacyjny, na szczęście Straż Marszu zareagowała prawidłowo oddzielając ludzi od wkraczających funkcjonariuszy i oddzielając strefę pożaru i wybuchów petard od uczestników Marszu.
    Więcej na tym filmie, który s-r widział z racji monitoringu moich stron, ale oczywiście wspomnieć nie raczył o czymś, co burzy jego manipulacje.
    Polecam od 20:10 (jakaś kpina) i od 25:10 (drugi wejście w manifestację)
    http://www.youtube.com/watch?v=faRagYyEGzw#t=20m10s

    Jak pan wytłumaczy atak członków Antify na przechodniów? Jaka ideologia i czyja nagonka nimi powodowała, aby w ludzi rzucać butelkami z benzyną i siekierami?
    http://www.youtube.com/watch?v=qhB9fGX_MBM

    Na koniec polecam występ artystyczny sekretarza SLD, Krzysztofa Gawkowskiego:
    http://www.youtube.com/watch?v=Mhf1Vfkd9bA

  22. Primo, Wyrzykowski zachował się odpowiedzialnie i honorowo. Jeśli zależy ci na stanowisku Sobolewskiego, to dlaczego sam nie wystosujesz zapytania? Aby mieć wątły pretekst do ataku?
    Secundo, proszę podać przykład retoryki J.K.M. u rzeczonego, albo przeprosić za manipulacje!

  23. Miałam już dać sobie spokój z pisaniem nie na temat na tym forum – ale ta wypowiedź mnie rozbawiła.
    Wyrzykowski zachował się honorowo? A co takiego zrobił, że można jego zachowanie tak określić? Bo jak wiadomo z mediów i “oświadczeń zainteresowanych” – sprawa wcale honorowa nie była – wręcz odwrotnie.
    Jakby miał honor, toby po wsparcie finansowe do krytykowanej przez siebie partii nie szedł, nie podpisałby dla uzyskania korzyści niczego, o czym z czystym sumieniem mógłby powiedzieć, że jest właściwe i zasługuje na poparcie, a skoro już podpisał dla finansowych korzyści – nie krzyczałby wniebogłosy, że został oszukany i wykorzystany. To co ci dwaj panowie pokazali w aferze podpisowej – to nie honor – wręcz przeciwnie.
    I przestańcie odwracać kota ogonem, niczym Hoffman. Sami widzicie, że nie warto, nadmiar wazeliny tez szkodzi.

  24. I kto tu odwraca kota ogonem? Zachowali się b. dobrze, poszli tam w interesie grupy ludzi, a nieprzyjemności wzięli na siebie. Do ręki grosza nie wzięli, opisali wszystko dopiero gdy złamano prawo, bo S. nie mógł się pogodzić z tym, że ich nie kupił. A teraz pis odbija sobie w komentarzach.

  25. Hipokrytą jestez ty i w dodatku bardzo naiwnym. Twój komentarz po prostu powala:
    1. Zachowali sie bardzo dobrze – nie wiem gdzie i kiedy tak sie zachowali – nie komentuje.
    2. Poszli w interesie grupy ludzi – nieprawda, oni poszli w swoim interesie, chcieli pokazać, że sa liczącymi się “politykami: w Siedlcach, a ich zwolennicy stanowia liczna grupe.
    3. Jakie nieprzyjemności wzieli na siebie? A jeżeli nawet, to czy te”nieprzyjemności” nie były ich zasługą?
    4. nie wzieli grosza do ręki, tylko potwierdzenie przelania tych groszy na wskazane przez nich konto – jaka to różnica sprzedać sie za gotówke czy za przelew?
    5. złąmano prawo? To gdzie jest doniesienie do prokuratury w tym temacie? Jeśli ktos pretenduje do roli sumienia narodu, winien piętnowac wszelkie niemoralne i bezprawne zachowania. Jeżeli S. złąmał prawo – niech za to odpowie. Tyle, ze takie ględzenie, to w stylu “ciemny lud kupi”. Można mówić o ‘złamaniu prawa”, ale udowodnic to “złąmanie” i uzyskac prawna satysfakcje byłoby ciężko, skoro z własnej woli cos się – w zamian za coś – podpisało.
    Oczywiscie pomijam moralny aspekt sposobu w jaki rzeczony komitet werbował swoich członków i osoby popierające. jakby nie patrzeć – to cała ta sprawa śmierdzi korupcją. jedni za pieniądze złozyli podpisy – inni za pieniądze kupili podpisy. I co by kto nie mówił – smród pozostał.
    6. S ich nie kupił – alez oczywiście, że “kupił”, przecież zapłącił za ich podpisy. I gdyby – jak wynika z wypowiedzi Kudelskiego – listy związane z tym komitetem pozostały tajne – nazwiska tych panów byłyby tam nadal. Bowiem w całej sprawie chodziło nie o to, ze podpisali, co podpisali – ale o to, że te podpisy ujrzały światło dzienne i działącze sie osmieszyli.
    I na koniec. Uśmiałąm sie jak norka po sugestii, że jestem z pisem i dlatego “odbijam” sobie w komentarzach. W dodatku z zemsty, że tacy dzielni panowie, prawi, niezalezni, nieprzekupni itd. nie dali sie wciągnąc w ideę budowy pomnika świetlanej pamięci najwiekszego prezydenta w historii Rzeczpospolitej. Oczywiste jest, że gdyby ci panowie byli w tym komitecie, to pomnik juz by stał. Ich nazwiska maja wielkie znaczenie w Siedlcach.
    Ma PIS za sie “mścić”.
    Tyle, ze ja mam PIS tam, gdzie i resztę. Tyle, że nie lubie obłudy kiedy to – jak powiadal Zagłoba – diabeł ubiera ornat i ogonem na msze dzwoni.

  26. Jak zwykle zasłania się Pan indolencją, kiedy to coraz prostszych słowach uzasadniam, jaka jest z punktu widzenia Pańskiego interesu politycznego potrzeba uwiarygodnienia się.

    Dlaczego z góry zakłada Pan, że chcąc uzyskać stanowisko Przewodniczącego Komitetu Budowy pomnika L. Kaczyńskiego w Siedlcach będzie musiał zmuszać do tego Pana Sobolewskiego? Skąd te założenie, iż w tym człowieku nie będzie wystarczająco dobrej woli, by przychylić się do Pańskiej prośby? Sprawa przecież dotyczy Pańskich danych osobowych, które (są?) były w jego posiadaniu. Powtórzę po raz wtóry: sukces w wyborach nie polega tylko na tym, aby poprzez eskalację złych emocji (a taką socjotechnikę stosuje Pański lider – celebryta) i składaniu obietnic bez pokrycia społeczeństwu internetowemu, lecz także w zaangażowaniu swoich wysiłków pod kątem wyeliminowania wszystkiego tego, co mogłoby stać się pożywką dla Pańskich konkurentów politycznych. Skoro studiował Pan politologię, powinien o tym pamiętać, tymczasem jak do tej pory sam przyczynia się wygranej przeciwników.

    I jeszcze jedno: samo wykreślenie danych osobowych z Komitetu nie świadczy o stanowisku Jego założyciela. Zgodnie z ustawą o zbiórkach publicznych i komitetach społecznych z 1933 r. oraz z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 2003 r. Pan Sobolewski ma obowiązek usunąć dane osobowe na wyraźny wniosek ich właściciela.

    Film, który przedstawił Pan o rzekomej prowokacji policji dobitnie wskazuje o braku nie tylko dobrej woli ze strony organizatora MN, aby ominąć ul. Belwederską dla bezpieczeństwa jego uczestników, ale również o kompletnym chaosie, jaki panował wśród członków Straży Marszu – którzy ponoć mieli być do tego celu specjalnie przeszkoleni przez byłych komandosów. A poza tym zadziwia mnie Pańska krótkowzroczność. Widzi Pan na tym filmie policyjną prowokację, a nie widzi lecących rac i petard w kierunku kordonu funkcjonariuszy ze strony ukrywających się w tłumie bandytów stadionowych. Rozdzielenie Marszu przy zerowej reakcji jego Straży miało na celu stonować emocje i zadziałać prewencyjnie na tych, których obecność organizator tolerował – czyli kiboli w kominiarkach. Moim zdaniem zadania Straży Marszu powinny być rozszerzone na wyłapywanie najbardziej agresywnych uczestników i oddawanie ich w ręce policji. Proponuję obejrzeć zapis z monitoringu Ambasady Rosyjskiej, może z tego wyciągnie Pan jakieś wnioski.

    http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/ambasada-rosji-publikuje-nagrania-z-ataku-11-listopada,1008793.html?playlist_id=12799

    Jeśli chodzi o rzekomy atak Antify na MN. Nie ma na to żadnego dowodu, nawet film, który Pan przedstawił tego nie dowodzi, bo przecież oficjalnie organizator odcina się od działań bandytów w kominiarkach. Owszem widać na nim rzuconą butelkę z benzyną, ale materiał, który Pan przedstawił jest tak zmontowany, by wybielić kiboli, a w najgorszym świetle przedstawić mieszkańców skłotu. Dzień po tych wydarzeniach był dostępny na youtube film pokazujący wyraźnie, iż tzw. koktaile Mołotowa najpierw leciały w stronę budynku, a potem były odrzucane przez osoby znajdujące się na dachu przychodni. Być może dla potrzeb śledztwa (zarówno bandyci stadionowi, jak niektórzy mieszkańcy skłotu zostali przez policję zatrzymani) został on usunięty. Miejmy nadzieję, że pojawią się jakieś nowe fakty i dowody w tej sprawie, wówczas będziemy mogli wyrobić sobie osąd w tej sprawie.

    A jeśli chodzi o Międzynarodówkę… Heh, no cóż, wygląda na to, iż chyba muszę Panu udzielić małej lekcji historii muzyki, zatem sięgnę do Pańskiego ulubionego źródła informacji, jakim jest wikipedia:

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99dzynarod%C3%B3wka_%28pie%C5%9B%C5%84%29

    A tu ma Pan pełny tekst Międzynarodówki:

    http://www.teksty.jurek.com.pl/tekst-inne-01.html

    Jeśli znajdzie Pan odrobinę woli i przeczyta go w całości, przekona się, iż niesłusznie Pańskie środowisko narodowe stygmatyzuje ją do roli jednego z symboli komunizmu. Proszę się skupić na takich szczegółach jak wątek tekstu, oraz datę i miejsce jej powstania. To, że została ona zdeprecjonowana przez Stalina, nie oznacza intencji powrotu do minionych czasów przez osoby ją śpiewające. Pozdrawiam.

  27. Pominę kropki, bo żyje w innej rzeczywistości lub ufa, że ktoś uwierzy w jej wyssaną z brudnego palca wersję wydarzeń. Nie będę się bawił w adwokata, ale “nazwiska tych panów byłyby tam nadal” bo nadal by nie wiedzieli, że się tam znalazły. Myślenie nie boli. Ciekawe też, skąd wiesz o jakimś potwierdzeniu przelewu i czy poszli sami, czy zostali wysłani przez jakąś grupę jako przedstawiciele ich prośby odnośnie wyjazdu.

    Wybielanie Międzynarodówki… jakie to słodkie, gdy ta sama osoba pluje “faszyzmem” itp. Śpiewanie tej piosenki powinno być zaniechane tak samo jak salut rzymski, który się źle kojarzy, tak samo jak Międzynarodówka. Bo z jednej lub z drugiej strony ktoś bardziej będzie patrzył na symbolikę i skojarzenia, a nie na korzeń historyczny.

    “koktaile Mołotowa najpierw leciały w stronę budynku, a potem były odrzucane przez osoby znajdujące się na dachu przychodni.”
    Narodowcy rzucali butelkami z benzyną, a antifa łapała je w locie i “odrzucała” – no daj pan spokój 😀 Na dodatek byli na dachu przychodni (squot o nazwie “Przychodnia”), zapewne bronili chorych ludzi czekających w kolejce 😀 Nie wierzmy zeznaniom świadków i raportom medycznym, wierzmy, że pokojowo nastawieni lewicowi działacze w kilka sekund zdołali zebrać cały arsenał potrzebny do “obrony”. Było im tak zimno na tym dachu, że cali byli na czarno – jak ninja. Oni też pewnie śpiewają Międzynarodówkę: o równości, o samozbawieniu i ruszeniu świata z posad w ostatnim boju w imię jakże skromnej i lewicowo-wrażliwej zasady “dziś – niczym, jutro wszystkim my!”

  28. o mój palec sie nie martw. (no własnie, dlaczego insynuujesz, że jest brudny? Czyżbyś wysnuł taki wniosek po obejrzeniu swojego paluszka i sądzisz, ze wszyscy sa brudni?)
    A czytać umiesz? Gdyby lista członków, czy tez osób popierających komitet byłą nadal tajna – nazwiska tych panów byłyby na niej nadal, nie dlatego, ze o tym nie wiedzieli – skoro podpisali i jak Wyrzykowski sam przyznał w wywiadzie dla TS – wiedzieli, ze podpisuja liste poparcia dla komitetu, tylko dlatego, ze LUDZIE BY NIE WIEDZIELI, co oni podpisali.
    Bo największym problemem tych panów nie było to że cos podpisali, tylko, ze zostało to upublicznione.
    Natomiast kwestie finansowa mamy wyjaśniona w “oświadczeniu”, gdzie mozna przeczytać, iz pan Sobolewski PRZELAŁ pieniądze na konto przewoźnika.
    To był ten przelew czy nie?

  29. Ktoś tu jest zdesperowany i myśli, że ludzie łykną coś, w co sam nie wierzy. Już nawet nie ma sensu po raz nty obalać zdania po zdaniu, bo komuś zależy tylko na ataku. To o tyle żałosne, co nieskuteczne, ale cóż, tonący brzytwy się chwyta… I ja za to dziękuję! Atakujcie dalej 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zderzenie bmw z toyotą

26 listopada po godz. 7 w miejscowości Drupia koło...

Zderzenie w Żelkowie. Jedna osoba poszkodowana

27 listopada po godz. 6 w Żelkowie przy zjeździe...

Zatrzymanie w sądzie!

29-letni mężczyzna, który przez kilka miesięcy ukrywał się przed...

Dachowanie w gminie Łuków

26 listopada w godzinach porannych na drodze gminnej pomiędzy...

Prace remontowe przy wiadukcie w Ujrzanowie

25 listopada rozpoczęły się prace remontowe przy wiadukcie kolejowym...

Łuków: Bez prawa jazdy jechała na egzamin

Podczas kontroli drogowej okazało się, że 22-latka kierująca Volkswagenem...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje