REKLAMA
13.6 C
Siedlce
Reklama

Gdzie wyparowały te metry?

To był szok. Przez cały rok mieli nadpłaty za zużycie wody, a po ostatecznym rozliczeniu wyszło, że płacili za mało.

– Od 40 lat mieszkam w tym bloku i nie mieliśmy nigdy takiej sytuacji – denerwuje się mieszkanka bloku przy Czerwonego Krzyża 39 w Siedlcach. – Wiem, że nie tylko nasz ma takie kłopoty. W Siedlcach już poszła plotka, że baseny w aquaparku trzeba było napełnić i stąd te rachunki.

DZIEJĄ SIĘ DZIWNE RZECZY

– W naszym bloku dzieją się dziwne rzeczy – zaczyna opowieść siedlczanka. – Ktoś ewidentnie wodę kradnie. […]

Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 15.

Mariola Zaczyńska

Właścicielka mieszkania przy Czerwonego Krzyża 39 skrupulatnie przegląda rachunki. Rok temu w bloku zamontowano radiowe nakładki, które monitorują zużycie wody i przekazują dane z indywidualnego wodomierza do spółdzielni mieszkaniowej. Do tej pory wpłaty z zaliczek na wodę wystarczały na jej rozliczenie, a nawet okazywało się, że były większe niż potrzeba.

– Stąd nasza konsternacja: tu nadpłaty, a tu nagle konieczność dopłaty aż 200 złotych! Nakaz dopłaty przyszedł po rozliczeniu zużycia wody w całym bloku za 2013 rok. Odczyt z wodomierza głównego zaskoczył także administrację spółdzielni.

– Analizujemy bardzo dokładnie tę zaskakującą sytuację – mówi Michał Golik z Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Właścicielka mieszkania na wszelki wypadek zapytała sąsiadów, czy oni także dostali wysoką kwotę do zapłaty za wodę. Okazało się, że tak. – Proszę, jakie dopłaty przyszły do sąsiadów: 113 zł, 50 zł, 48 zł, 180 zł, 18 zł, 50 zł, 30 zł, 70 zł – wylicza lokatorka. – To tylko przykłady, bo nie znam wszystkich sąsiadów i nie pytałam więcej. Ale już po tych liczbach widać, że chyba każdy z nas musiał dopłacić.

PONAD 800 m3

Zaskoczeni lokatorzy zaczęli przeliczać kwoty na metry. – Jeśli 1 m3 kosztuje 7,30 zł, to osoba, która musi dopłacić 50 złotych, zużyła tej wody więcej o niemal siedem m3. W moim przypadku to aż o 27 m3 więcej. Ale przyjmijmy, że wszyscy sąsiedzi dostali „tylko” po tych 50 złotych dopłaty… Mnożąc tych blisko 7 m3 przez 120 mieszkań w bloku mamy kosmiczną liczbę ponad 800 m3! Gdzie ta woda się podziała?

Lokatorka dodaje, że to są obliczenia w „skromnej” wersji. Bo jeśli policzy się dopłaty rzędu 150-200 złotych, tych nadprogramowych setek tysięcy litrów wyparowanej wody będzie więcej.

– Jak to możliwe, że taka różnica pojawiła się między zużyciem wody według stanu liczników indywidualnych a stanem licznika głównego?

ILE MOŻE NAKAPAĆ?

Michał Golik twierdzi, że tę sprawę koniecznie trzeba wyjaśnić. – Przyjmuje się, że różnica między odczytem z głównego wodomierza i wodomierzy indywidualnych może wynosić do 10 procent. Taką wartość uznaje się za możliwą i dopuszczalną. Niestety, na Czerwonego Krzyża 39 jest ona większa.

Dlatego w SSM ten przypadek jest analizowany bardzo szczegółowo. Konserwatorzy zaczęli odwiedzać lokatorów. Sprawdzają szczelność instalacji sanitarnych i kranów.

– Jak dotąd wiemy o jednym niesprawnym wodomierzu, w dwóch lokalach przeciekały spłuczki, w pięciu mieszkaniach kapały krany – wylicza Michał Golik.

Dodaje, że z niesprawnego kranu może w ciągu roku „wykapać” nawet 30 m3 wody. Licznik indywidualny nie odnotuje tego dodatkowego zużycia, ale węzeł główny na bloku – tak.

– Nie dotarliśmy do wszystkich mieszkań, bo w części lokali nikt nie mieszka, ale na pewno dotrzemy i sprawdzimy, czy nie ma tam jakichś nieszczelności i usterek – deklaruje Michał Golik.

Tegoroczne dopłaty do wody mogą mieć związek jeszcze z inną sprawą. Otóż radiowe nakładki do odczytu wodomierzy pojawiły sie w mieszkaniach na początku 2013 roku. – Wcześniej, w 2012 roku, lokatorzy podawali sami zużycie wody na podstawie wodomierzy, a jeśli nie podali, to naliczaliśmy opłaty szacunkowe. W 2013 roku odczyty radiowe były systematyczne i precyzyjne, więc może to też miało wpływ – zastanawia się Michał Golik.

Władze spółdzielni chcą zakończyć analizy, zanim zwrócą się do PWiK, właściciela wodomierzy głównych. Nie można bowiem wykluczyć, że to one stanowią problem.

– W bloku przy Czerwonego Krzyża 39 mamy 120 mieszkań, więc przy tak dużej liczbie lokatorów mogą się jakieś nieścisłości pojawić. Mamy jednak jeszcze inny, niepokojący przykład. To blok przy Osiedlowej 6. Tam jest tylko 20 lokali i podobnie zawyżony odczyt z licznika głównego. Konserwatorzy sprawdzili wszystko, był tam jeden niesprawny wodomierz i żadnych innych anomalii…

Mariola Zaczyńska

41 KOMENTARZE
  1. Na osiedlu Warszawska też było podobnie . Ludzie są oburzeni proponuję wyrzucić wodomierze bo do czego one służą jak SSM wie lepiej i nalicza po swojemu . Z moich oszczędności jakie mam wynika iż generuję straty śmiechu warte. Dziwne bo myślałem że to tylko na moim osiedlu a to się okazuje że w całych zasobach SSM . To więc kto kradnie na mój koszt A może odwrócić sprawę i nie oszczędzać to wtedy może będą zyski ??????

  2. Doliczanie ogromnych kwot za wodę do rachunków, które były regularnie opłacane, a wodomierze systematycznie sprawdzane, to codzienność w Siedleckiej SM. Na Warszawskiej doliczono 30% (europejska norma takich “przelewów” to 5%) twierdząc, że to odczyt z głównego licznika na blok i lokatorzy muszą tę nadwyżkę pokryć. Na mieszkanie wychodziło nawet po kilkaset złotych. Ktoś z lokatorów jest nieuczciwy i kradnie wodę, lub są jakieś przecieki, nieszczelności, ale to wykluczam, bo by było zauważone. Należy koniecznie coś z tym zrobić!!! Przede wszystkim wejść do mieszkań w tych blokach, gdzie są najwyższe “przelewy”. W moim bloku było 30%. Zapraszam!

  3. na nowym rozliczeniu: cw stała i gaz. Niedopłata 252 zł. Mam czajnik elektryczny, kuchenkę 1/2 elektryczna, 1/2 gaz. Piekarnik elektryczny i mikrofala. Z gazu korzystam bardzo mało. W dzień najczęściej nie ma nikogo w domu. Niech mi zamkną gaz i cw. Poradzę sobie. Tak mieszkałem 20 lat temu. Zamiast czynszu 700 zł zapłacę 400 zł.

  4. Mnie zastanawia dlaczego w większości przypadków (wg uzyskanych informacji ok 90%) liczniki się “mylą” na korzyść PWIKu ?. Po drugie po co licznik główny w bloku skoro wszyscy mamy liczniki legalizowane ? i po trzecie jeżeli Polska Norma dopuszcza uchyb wodomierza 10% (+ – 5%) to co byśmy nie robili to i tak nigdy suma wodomierzy indywidualnych nie zgodzi się z wodomierzem głównym

  5. Czytamy często o różnego rodzaju oszustach, a to na wnuczka, a to na urzędnika z administracji… sposobów oszustwa jest wiele, ale ten o którym mowa w tej dyskusji, jest najgorszy. Oszukują nas urzędasy,którzy powinni dbać o nasze fundusze.Przytoczę jeszcze jeden sposób oszustwa, woda w kranach jest coraz zimniejsza, czyli trzeba jej więcej zużyć, płacimy za deszcz,liście spadające z drzew, niedługo nas będą obciążać za wiatr i słońce…… nie dajmy się !!!!! pozdrawiam

  6. Zgadzam się z moimi przedmówcami, że na Warszawskim osiedlu dopłaty za wodę są bardzo duże i wszyscy się zastanawiają gdzie ta woda wyparowała, bo albo ktoś ewidentnie kradnie, a może dochodzi do jakiegoś nadzwyczajnego zjawiska parowania wody w zamkniętym obiegu.

  7. Od kilku lat wyjeżdżam na 4 miesiące, zawsze była nadpłata za wodę równowartość jednego czynszu. Jeden miesiąc za czynsz opłata wynosiła 0. W tym roku niedopłata wyniosła 270 zł,czyli wyszło na to że SM orżnęła mnie na 770 zł. Nie puszczę tego płazem tylko muszę wszystkie rachunki posprawdzać i zliczyć wodę.

  8. Siedlce ul.Warszawska 127 – do zapłaty po rozliczeniu 234 zł niedopłaty, co wcześniej nigdy się nie zdarzało. Zawsze była nadpłata. Chyba zacznę wodę z zalewu nabierać i filtrować. Taniej będzie.

  9. W Lublinie mieszkańcy odmówili zapłaty za wodę ( czyli niedopłatę ) i w sądzie wygrali spółdzielnia naliczyła mieszkańcom bloku od 340 zł do 560zł blok 50 rodzin , przyjmując średnią 400zł 50:400 =20 tyś z bloku na pytanie sądu skąd takie wyliczenia spółdzielnia broniła się odczytem , sąd kazał jeszcze raz przeprowadzić odczyty najemców z licznikiem głównym , przy odczycie był biegły sądowy , spółdzielnia przegrała ( oszustwo ) sąd zwolnił z zapłaty tych wyliczeń od 2013 spółdzielnia , przeprowadza odczyt ( nie elektroniczny ) tylko odczyt pisemny wraz z przedstawicielem bloku oraz odczyt z głównego licznika rachunki są o połowę mniejsze .
    Pozwolicie sobą manipulować będzie płacić , za dużo pozwalacie SSM nie walczycie o swoje dajecie się naciągać , nie protestujecie więc dlaczego macie nie płacić .

  10. Oszukują ludzi na zasadzie głównego licznika. Każdy ma swój w domu i jest jeszcze główny na blok i tam wychodzą straty. A to remonty na rurach a to kapiące krany a to kran do podlewania ogródka. Tylko dlaczego skoro każdy ma swój licznik to płaci za czyjeś straty(po prostu wodociągi chcą wydrzeć od ludzi ile się da)

  11. Po prostu ktoś kradnie nie wodę tylko pieniądze,a potem nalicza lokatorom myśląc ,że sprawa się nie wyda,uważając mieszkańców bloków za idiotów!Tymczasem myślę,że trzeba założyć jakąś grupę poszkodowanych i podać sprawę do prokuratury,niech wyjaśnią o co chodzi i kto jest winny!

  12. Lokatorzy mają wodomierze w mieszkaniach, były niedawno legalizowane i dostosowywane do odczytu radiowego. Dlaczego mamy płacić za odczyt z głównego licznika w bloku? Co mnie on obchodzi? To jest problem spółdzielni, żeby wyjaśnić przecieki, wykryć kradnących wodę. Mają obraz zużycia wody w każdym mieszkaniu. Na pewno można się zorientować, gdzie są przekręty. Jeśli mieszka kilka osób i zużywają mniej niż jeden, samotny lokator, to coś jest na rzeczy. Zapłaciłam niedopłatę w 2013 roku, w tym jeśli mi naliczą, nawet nie mam zamiaru. A jeśli są ubytki, bo rury ciekną, to płacimy na naprawy bieżące, fundusz remontowy itd. To na co ta kasa idzie?

  13. 9 miesięcy temu wyprowadziłem się z żoną i dzieckiem od rodziców, tzn że rachunki za wodę powinny spaść dużo, a za każdym rozliczeniem kwartalnym jest też niedopłata po 100-150 zł, czyli Was wszystkich tak samo robi spółdzielnia w balona jak moich rodziców

  14. Na Żytniej to samo. Ciągle niedopłata. Wymieniłem nawet wodomierze i teraz nie podaruje jak znowu przyjdzie kilkaset zł dodatkowo do zapłaty. Najlepsze jest to, że kilkaset metrów dalej na Nowym Świecie woda jest tańsza o kilka zł/m3. Potrafi ktoś to wytłumaczyć

  15. W SSM jest jak za komuny (patrz komedie Barei): … jest niedopłata i co pan mi zrobisz – spółdzielnia nie odpowiada za niedobór wody do 10% (tylko na niekorzyść lokatora), sprzątaj na klatce według grafiku, albo naliczamy za sprzątanie według metra ….mieszkania… (a nie klatki). A potem w pisemku się chwalą, że spółdzielnia jest na plus. A właśnie jest na plus, bo orżnęła lokatorów na wodzie!

  16. Mam to samo. już drugi raz mam niedopłatę i to po 250 zł !!!!! Szok, nigdy tego nie było a jest nas dwoje w domu. Jak mi przyszedł czynsz do zapłaty 650 zł to myślałam że wyjdę z siebie.

  17. Ale nie mam zamiaru dopłacać do wody w PARKU WODNYM SIEDLCE, mam swoje liczniki więc na jakich prawach doliczyliście mi za wodę jeśli na moich licznikach jest wszystko w porządku?

  18. Moim zdaniem wszyscy mieszkańcy Siedlec zrzucili się na Galerie S albo na Park wodny… Tylko trzeba dojść do którego… NIE ŁADNIE!!! 550zł niedopłaty

  19. dołączam się do krytyki parowania wody -a ja mam problem ze światłem;;;Mam dom nie zamieszkany od 3 lat -systematycznie place abonament i w tym tygodniu otrzymałam rachunek że mam 875 złotych niedopłaty ;;;;Tez wyparowało??????

  20. Drodzy rodacy, Goje
    Jeśli wasz sąsiad oszuka SM i np użyje magnesu- jego rachunek będzie mniejszy to co ukradnie SM musi rozbić na wszystkich mieszkńców bloku. A wynajmujący kilku studentkom wie że z magnesem będzie “taniej”
    po pierwsze złapać kombinatorów, nie szukajcie teorii spiskowych, nie wypisujcie bzdur o basenie galerii itp.
    Zbierzcie się w większą krupę, zaproponujcie aby spółdzielnia zmieniła 100%wodomierzy na odporne na np magnes. Na przekręcane wodomierza odwrotnie, na blokowanie go drutem .
    Piętnować złodziei, a nie oskarżać wodociągi. Cieszcie się że wodociągi obciążają za główny licznik -który ma próg startu wysoko(przy określonym dla danego typu i srednicy przepływie)
    żądajcie aby zamontowano oddzielne wodmierze na każdy pion(klatkę) łatwiej będzie znalezc złodziei. A wtedy żądac od nich zwrotu nadpłat. Przykładowo na każdą klatkę oddzielny wodomierz- podlicznik

  21. W czasie kampanii wyborczej byliśmy nachodzeni, a nasze skrzynki pęczniały od ulotek reklamujących przyszłych przedstawicieli ludu, którzy nie szczędząc krwi ani życia staną w obronie wyborców wobec wszelkich patologii płynących ze strony władzy.
    A dzisiaj co?
    Sami władzą się stali i nie wypada przeciwko prezesowi i spółdzielczej wszechwładzy występować w obronie lokatorów, którzy omamieni obietnicami głos na nich oddali?
    Oj, wybory niedługo i nie da się wszystkiego w zapomnienie puścić i oczu wyborcom mydlić kolejny raz.

  22. To ja mam zamiast spółdzielni być policjantem? Chyba płacę najwięcej ze wszystkich zarządców zasobów mieszkaniowych. Mam wodomierze radiowe zalegalizowane. Powinienem płacić za swoje. Aby wejść do czyjegoś mieszkania i sprawdzić trzeba mieć nakaz prokuratora.
    PS. Dlaczego ten problem jest tylko w SSM, a nie słyszy się u Strusa czy u Skorupki? Więc można myśleć, że SSM ma w tym cel lub jest nieudolna w sprawiedliwym rozliczaniu swoich lokatorów, bo opłaty za lokale, ZM, CW, CO itd. mamy najwyższe w Siedlcach.

  23. Częściowo się z Tobą zgodzę:

    – na pewno są straty na instalacji lub któryś z lokatorów rzeczywiście kradnie – jesteśmy wszak w Polsce – zawsze się znajdzie jeden uczciwszy od reszty plemienia (SM nie ryzykowałaby doliczania bez podstaw)

    – ale nie zgodzę się z tym ze SM robi dobrze – to trzeba ludziom WYTŁUMACZYĆ, łącznie z zaproponowaniem środków zaradczych, które proponujesz – podliczniki na pietrach lub pionach.

  24. Macie wodoliczniki prawie wszystkie radiowe. przeliczajcie metry razy cena. Po fakcie to trudno . Musieli byście pobrać wykazy, ile zużyliście za dany okres rozliczeniowy wstecz.
    Druga sprawa polityczna – kogoś chcą zdegradować. Sztuczna afera i będą nowi ludzie tak u nas się działa. Jak widać i P i P wszyscy tacy sami.

  25. No może w końcu trzeba kogoś zdegradować, bo nie umie odczytywać wodomierzy i nie zna podstaw matematyki. A za te jego niewiedzę płacimy my, właściciele mieszkań.

  26. Wodomierze główne są radiowe, nie ma tu żadnej matematyki, główny = suma liczników mieszkańców za wodomierzem głównym. jeśli ktoś kradnie to się nie zgadza.
    czytajcie posty ze zrozumieniem, już kilka osób to wyjaśniało. Podziękujcie ustawodawcom za takie piekne ustawy i SM.
    bo już np elektrownia się nie cacka ze złodziejami i nie czai się żeby dowalić karę rzędu kilku tysięcy złotych. Takie sposoby na złodziei skutecznie odstraszają.
    Studenci po kilka, a nawet kilkanaście osób mieszka w jednym lokalu, nie płaca za śmieci (bo zameldowani sa gdzieś u siebie) nie płacą za wodę, czytają fora jak obejść licznik wody jak obejść liczniki ogrzewania. Wpiszcie sobie w google jak oszukać licznik i wyskoczy masa porad jak kraść.
    A w niedzielę wszyscy razem idą do świątyni by przyjmować Ciało Chrystusa…

  27. Problemem jest przede wszystkim temperatura ciepłej wody.Woda ciepła powinna mieć odpowiednią temperaturę,jeśli jest niższa ( u mnie jest tak notorycznie i niewiele pomagają interwencje,jeśli, to na bardzo krótko),niż być powinna rośnie zużycie ciepłej wody.
    I w taki sposób możemy mieć wszyscy niedopłaty.

  28. Szanowni Państwo
    Przyczyn może być kilka, postaram się podać większość z nich.
    Wodomierze mają tzw. próg rozruchu, przy przepływie większym bądź równy, określonej ilości litrów na godzinę. Przy znikomym, ale stałym poborze (poniżej progu) wodomierz nie wykaże poboru gdyż jego wirnik nie będzie się obracał. W wyniku tego będzie mniej wody na sumie liczników i niedopłata dla danego bloku.

    Jak już kilka osób napisało jest wiele metod zatrzymania wodomierza, nie będę opisywał ich gdyż mogą z tych informacji korzystać osoby nieuczciwe. Ale odnośnie magnesu to wiele firm produkujących nakładki do odczytów elektronicznych posiada odpowiednie zabezpieczenie, wodomierze tanie często są podatne na działanie pola magnetycznego które może je spowalniać bądź całkowicie blokować.
    jako zabezpieczenie można zastosować plomby z numerami seryjnymi niepowtarzalnymi, rozwiązanie to jest skuteczne.
    Ubytki podczas awarii na odcinku wodomierz główny- wodomierz w mieszkaniu/na klatce.
    Te ubytki zawsze są wykazywane na liczniku głównym jako rozwiązanie tego problemu wskazany jest montaż podliczników na pionach co było już w poprzednich komentarzach.
    Kolejne możliwości to podlewanie terenu wokół bloków, sprzątanie, dopuszczanie wody do instalacji wymienników ciepła, grzejników, tu rozwiązaniem jest poprzednia opcja.
    Pozdrawiam

    PS kierujmy się zdrowym rozsądkiem i nie szukajmy winnych bez niezbitych dowodów.

  29. Mądrze i na temat. Też myślę, że prawda leży po środku – i to dosłownie. Wodociągi dostarczają ilość wody X, użytkownicy końcowi zużywają realne X-Y, a mają płacić za X.

    Pozostaje rozwiązać zadanie, gdzie się podziało Y – albo kradzież, albo niesprawne wodomierze.

    Dla kogoś z branży to jest dzień pracy, ażeby to zadanie rozwiązać…

  30. Zdrowym rozsądkiem się nie kierujesz. Ja płacę za legalizację wodomierzy, za ich wymianę więc chce płacić za swoje. Moje wodomierze podobno są radiowe, więc oszukać się nie da. Jeżeli przy małym zużyciu wodomierz nie działa, to znaczy, że to bubel. I za takie naciąganie nas, lokatorów, na takie buble powinni być ukarani odpowiedzialni za czynności legalizacji i wymiany. Pewnie ktoś na tym dużo zarobił. Za awarie wodne nie z mojej winy, nawet w moim bloku, powinien odpowiadać administrator. Że nie konserwuje w sposób standardowy sieci wodnej.
    Ale jeszcze jedno, chcę mieć licznik na gaz oraz chcę, aby zaizolowano termicznie rury ciepłej wody, które mają stały obieg, bo chyba tam jest najwięcej strat i ktoś tu nas mocno naciąga.

  31. Może i masz trochę racji, ale to wszystko są ilości znikome (podlewanie, awarie, uzupełnianie poziomu wody w CO itd.) w zestawieniu z globalnym zużyciem w budynku. Jeśli wylano 13-15% ogólnego zużycia bloku, to zapewne postarali się o to nieuczciwi lokatorzy, a pozostali za te “przelewy” płacą. Dodam, że blok jest mały i nikt nie wynajmuje tu mieszkań studentom. Wodotrysk ma rację, że elektrownia sobie doskonale radzi ze złodziejami – pajęczarzami, spółdzielnia nie może, bo jest to jej na rękę. A lokator pogada i tak zapłaci, bo mu długami obciążą mieszkanie. Rozbój na prostej drodze!!!

  32. Masz rację z tą coraz chłodniejszą wodą, musimy jej więcej zużywać i dodam, że w moim bloku też nigdy nie zgadza się pobór wody przez mieszkańców z głównym “zegarem”, a gdzie to się ulatnia – nie wiem, dozorca pobiera wodę tylko do zmywania klatek, ale to też nie tyle ile brakuje, więc wniosek – ktoś pobiera nielegalnie.

  33. Już tłumaczę dlaczego – otóż PWiK NIE CHCE rozliczać każdego mieszkania osobno – wygodniej im sprawdzić 100 liczników w blokach i wystawić jeden rachunek na SSM niż kilka tysięcy w mieszkaniach i z każdym się użerać. Winne jest też SSM, która całkowicie jawnie przyznaje się, że można nie płacić czynszu przez wiele lat. A wiadomo, że jak sąsiad nie płaci to ty płacisz za niego…

  34. Bardzo prosto – wiadro pod kran i kapie 24 h. Podobno licznik tego nie jest w stanie naliczyć. To nie jest żart, tylko podobno coraz częstsze praktyki, szczególnie w blokach. Jak to mówią- Polak potrafi. Zbadajcie ten wątek. Pozdrawiam.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zarzut zabójstwa i tymczasowy areszt dla matki dziecka, którego ciało znaleziono w śmietniku w Brzezinach

Sąd zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące wobec 18-letniej...

Mińsk Mazowiecki: Robotnika przysypała ziemia

W Mińsku Mazowieckim podczas prac ziemnych na ul. Dąbrówki...

Dachowanie w Pruszynie (aktualizacja)

W Pruszynie doszło do zderzenia samochodów osobowych.

Pijana 23-latka dachowała skodą

Kilka dni temu w Przygodach (gmina Suchożebry) doszło do...

Pijany jechał na samych felgach

16 września (poniedziałek) po godzinie 20 dyżurny garwolińskiej komendy...

Ciąg dalszy sprawy z Brzezin – dziecko urodziło się żywe

Wykonano sekcję zwłok noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje