REKLAMA
6.5 C
Siedlce
Reklama

Trzeba stracić, by zyskać więcej

PKS-y wkoło padają, ale nie w Łukowie.

Kryzys nie ominął łukowskiego PKS, ale spółka nie musiała wyprzedawać majątku, by pokrywać straty. Deficytowe przewozy osobowe finansowano z innej działalności. Dziś PKS w Łukowie osiąga zyski. Jest ewenementem na transportowej mapie regionu, bo PKS-y u sąsiadów przeżywają dramatyczne chwile.

Rocznie łukowski PKS przewozi blisko 3 mln pasażerów. To prawie dwukrotnie więcej niż liczba mieszkańców Warszawy. Wskaźniki te wyraźnie pokazują, że PKS jest w powiecie potrzebny. Dla części starszych ludzi autobus PKS-u to jedyny kontakt ze światem z ich małych miejscowości.

 

Dobre zarządzanie PKS-em to nie tylko trafne decyzje kolejnych prezesów i członków Rady Nadzorczej. To przede wszystkim właściwe podejście załogi. Gdy było chudo w kasie firmy, pracownicy zgodzili się na ograniczenia płacowe. Zniesiono wypłaty tzw. postojowego i ograniczono wypłacanie nagród jubileuszowych. Większość załogi to pracownicy z wieloletnim doświadczeniem, a więc kwota corocznych wypłat z tytułu jubileuszówek pochłaniała sporo pieniędzy. Niemało też szło na tzw. dodatek stażowy, dlatego za zgodą pracowników fundusz ten narasta tylko do 10 lat stażu. Później staż pracy nie ma już wpływu na wysokość dodatku. Zarząd przedsiębiorstwa też zaciskał pasa. Oszczędności racjonalnie inwestowano.

 

BEZ POLITYKOWANIA

Pomimo ograniczeń wydatków na wynagrodzenia, w PKS-ie nie oszczędza się na bezpieczeństwie i na „socjalu” załogi. Nawet wcześniejsi oponenci nowego prezesa (przypominamy, że w chwili jego powołania na stanowisko ogłoszono akcję protestacyjną) dziś są mile zaskakiwani.

Wyprowadziłem politykę za bramę zakładu. W PKS pracuje się, a nie politykuje. Nie ma tu żadnych rozgrywek – twierdzi prezes Tomasz Madoń.

Kierowcy zatrudnieni w prywatnych firmach przewozowych zazdroszczą kolegom z PKS. – Nie zapominam o wyrzeczeniach, jakie na swoje barki wzięli pracownicy, gdy trzeba było walczyć o utrzymanie pozycji zakładu na rynku. Gdy tylko nadarza się okazja, to staram się rekompensować załodze niższe zarobki. Płace sukcesywnie się poprawiają – mówi prezes Madoń. – Młodzi ludzie dostrzegają u nas perspektywy pracy dla siebie. W związku z nowymi zamówieniami zatrudniamy kierowców.

W łukowskim przedsiębiorstwie pojawiła się też pierwsza kobieta kierowca.

W porozumieniu z Powiatowym Urzędem Pracy będziemy prowadzili kursy, dzięki którym mechanicy zdobędą uprawnienia kierowców i w razie większego zapotrzebowania na przewozy zorganizowane, siądą za kierownice autobusów – zaznacza prezes PKS.

 

JAK ZAROBIĆ NA UCZNIACH?

Tymczasem pasażerów ubywa. Przyczyn jest kilka: działalność konkurencyjnych firm przewozowych, powstawanie w Internecie sklepów, w których ludzie robią zakupy bez potrzeby przyjazdu do miast. Jest też mniej uczniów i ludzi aktywnych zawodowo, za to coraz więcej osób podróżuje własnymi samochodami. W takich okolicznościach PKS-y w ościennych powiatach przeżywają poważne trudności ekonomiczne: Garwolin na skraju upadłości, Włodawa padła, PKS w Puławach był kiedyś w piątce największych i najlepiej prosperujących PKS-ów w Polsce, a dziś jest likwidowany, nie działają od paru lat PKS-y w Białej Podlaskiej i w Radzyniu. Z niepokojem obserwujemy, co dzieje się w PKS-ach w Siedlcach i Łosicach.

Różne są powody pogarszającej się sytuacji finansowej przewoźników. Czasem to sprawa nieruchomości, które nie pracują na rzecz przedsiębiorstw, tylko generują spore koszty w postaci podatków. Bywa, że są sprzedawane, by podratować kulejące finanse firm. Na przykład w Garwolinie zbyto w ostatnich latach majątek wartości ponad pół miliona złotych, a i tak przedsiębiorstwa to nie uratowało. – To jest droga donikąd. Na krótką metę można poprawić zestawienia cyferek, ale sytuacja przedsiębiorstwa nie zmieni się, dopóki nie zacznie ono przynosić dochodów z jakiejkolwiek działalności usługowej albo produkcyjnej. Takie są prawa rynku – uważa prezes Madoń.

Co w takim razie w łukowskim przedsiębiorstwie robią inaczej, skoro ich „autobusowy biznes” wychodzi? Jaka jest ich recepta na sukces?

Odkąd spółka została przekazana przez Ministerstwo Skarbu Państwa Powiatowi Łukowskiemu, obserwuję pozytywną postawę nowego właściciela – twierdzi prezes. – Nie chodzi o dotacje z budżetu powiatu, bo takich, wbrew pojawiającym się plotkom, nie otrzymujemy. Chodzi o gospodarne podejście do spraw transportu publicznego na terenie powiatu. Najbardziej cenię to, że Zarząd Powiatu i starosta pomogli firmie porozumieć się z gminami w kwestii przewozów szkolnych. Od decyzji wójtów zależy, czy będą popierali PKS, czy znajomego przewoźnika. PKS zapewniający lokalny transport publiczny, bez współpracy z gminami może upaść. Prywatny przedsiębiorca nie pojedzie na przystanek do małej wsi. Do przekonania wójtów potrzebne jest zaangażowanie starostwa. My taką pomoc otrzymaliśmy i dzięki przewozom szkolnym zarabiamy. Zmodyfikowaliśmy też trasy, skorygowaliśmy rozkłady jazdy, mamy ekonomiczne autobusy, zmniejszyły się koszty paliwa, remontów i części.

Chociaż na biletowanych przewozach osobowych PKS nie zarabia, to ich rentowność w minionym roku, w porównaniu z rokiem 2014, poprawiła się aż o 40 proc. Po raz pierwszy od 2007 roku w PKS-ie nie odnotowano finansowego dołka w wakacje i w okresie świąt. Przedsiębiorstwo ma 400 tys. zł zysku.

Straty z przewozów są pokrywane z innych dochodów: z wynajmu autokarów, ze sprzedaży paliwa, świadczenia usług diagnostyki i mechaniki pojazdowej oraz z wynajmowania biur i powierzchni handlowych. Jak mówi T. Madoń, nawet pracownicy zgłaszają swoje pomysły na to, jak przedsiębiorstwo mogłoby jeszcze dodatkowo zarabiać. 
 

JAKOŚĆ PRZED ROZGŁOSEM

Prezes T. Madoń dorzuca, że na zwiększenie dochodów firmy wpływa jakość świadczonych usług. Dlatego stare autobusy są wymieniane na nowe. – Przed moim przyjściem średni wiek autobusu wynosił 23 lata, teraz zmalał do 15. Przybyło nam 18 autobusów i busów, łącznie mamy ich 100, a wśród nich także autokary o wysokim standardzie. Dzięki nim możemy świadczyć usługi wycieczkowe na trasach międzynarodowych. Pod koniec roku kupiliśmy dwa nowe autobusy na trasę Łuków-Lublin oraz kolejny w naszej flocie autobus Futura, który uzupełni ofertę na przejazdy wycieczkowe i międzynarodowe. Ale także nasze starsze autobusy są niczego sobie. Zadbane, czyste, w dobrym stanie technicznym. Nie mamy się czego wstydzić.

Informacje o dobrym poziomie usług szybko się rozchodzą. Gmina Wiśniew z powiatu siedleckiego już podpisała umowę na przewozy szkolne. Starostwo w Parczewie wynajęło autobusy do przewozu 600 osób w czasie Światowych Dni Młodzieży. Pojawiła się nawet propozycja, żeby łukowski PKS otworzył filię w… Mrągowie!

Chcieli, aby zająć się tam organizacją transportu. Chodziło głównie o przewozy szkolne – dodaje T. Madoń. ©℗

18 KOMENTARZE
  1. PKS Siedlce jest zdecydowanie lepszym gospodarzem, sprzedał wszystko co mógł, nawet stację obsługi zburzył, bo co tabor 20 letni jest na gwarancji i będzie naprawiany w serwisie (wynajęty garaż na Starzyńskiego) żal. Fachowcy z Olsztyna jak tak prowadzicie swoje gospodarstwa domowe, to tylko wspóczuję rodzinom. Można zniszczyć przedsiębiorstwo, pewnie, że można wstyd dla władz lokalnych, że dopuścili do tego.

  2. Nie mogę się zgodzić w pełni z wypowiedzią internauty PKS, że prezes Madoń niczego nie wniósł do firmy. Niczego ona za jego kilkuletnich rządów nie zyskała, ale i nie straciła. Owszem, można twierdzić, że wszystko ustawili jego poprzednicy prezesi, a on tylko pilnuje tych ustawień. Zapewne tak jest, bo czytamy o tym również w artykule, że poprzedni prezesi mają spore zasługi, np. w przekonaniu załogi do oszczędzania. Ale to za Madonia wynajęto pomieszczenia w budynku przy Piłsudskiego, które świeciły pustkami, wcześniej wyremontowano też je, jak również inne takie jak szatnie pracownicze, stołówkę czy WC (jak było i jak jest można zobaczyć na fotografiach zamieszczonych tutaj – od 0:40 – https://www.youtube.com/watch?v=AYrdiJCy3g4). Za Madonia zbudowano estetyczne pawilony i je wynajęto przy dworcu PKS. Za Madonia uruchomiono przy PKS-ie filię WORD-u z Białej Podlaskiej, a na starym, kostropatym pustawym parkingu urządzono plac manewrowy do przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy. Za Madonia w firmie przybyło naprawdę dużo nowych autobusów i busów. To jego pomysłem jest, by ozdabiać je postaciami z twórczości Sienkiewicza i nadawać im nazwy bohaterów literackich. Wiem, to nie przynosi może wprost pieniędzy, ale daje firmie rozgłos. Dobra opinia o tym PKS-ie poszła szeroko w Polskę. Czy to mało? Zapewne można więcej. Teraz prezes Madoń będzie miał pełne 3 lata kadencji. Zobaczymy co jeszcze zrobi. A ocenimy go za te 3 lata. Na razie moim zdaniem, patrząc tez po innych PKS-ach, to nie można mieć do chłopa żadnych pretensji.

  3. Sukcesy kosztem pracowników.
    Zabrano i ograniczono jubilatki, stażowe i inne dodatki.
    Za 180 godzin harówy płaca prawie minimalna, najniższa w regionie.
    Tylko dzieki znacznym wyrzeczeniom załogi, pomocy starostwa i gmin i zgody na wykonywanie przewozów bez przetargów po znacznie zwyzonych cenach – w przeciwieństwie do regionu bialsko-siedleckiego.
    Chyba sa to teksty sponsorowane.

  4. madon nie klam ze wyprowadziles polityke z zakladu jak sam ja uprawiasz zapomniales jak kierowcom mieszkajacym w okregu wyborczym swojej zony dawales podwyzki z zaznaczeniem zeby na nia glosowali?!!! czym ty sie chwalisz gdyby nie dofinansowania do biletow i kasa ze starostwa lezalbys i kwiczal A kiedy przenosisz pylon? ile jeszcze firma bedzie placila za twoje bledy dlaczego nie mowisz o przegranej sprawie z Panem S. ? jakim prawem wywozisz pracownikow na prywate?

  5. Owszem za Madonia uruchomiono filię WORD na zajezdni tylko ile w tym jego zasługi. Starostwo w tym czasie jak mogło tak pomagało Madoniowi, \”załatwiło\”” więc lokalizację WORD na zajezdni PKS, żeby pokazać jaki to z niego świetny menedżer. Również dobrze mogę powiedzieć, że Polska wygrała z Niemcami bo ja akurat byłem na tym meczu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najczęściej czytane

Zderzenie na DK2. Sprawca nietrzeźwy

W miejscowości Chromna, na skrzyżowaniu DK2 i drogi w...

Siedlce: Zakończenie sezonu motocyklowego i ogólnopolska akcja “Motoserce”

W najbliższą sobotę, 28 września odbędzie się XVI już...

Miękko wylądowali?

Połowa sierpnia przyniosła duże zmiany w siedleckich spółkach miejskich....

Atak nożownika

78-latek w samochodzie został zaatakowany ostrym narzędziem. W miejscowości Brzozowica...

Piknik Indiański w Węgrowie

W najbliższą niedzielę 14 lipca w Parku Miejskim im....

Czy kredyt hipoteczny się opłaca? Kredyt gotówkowy a hipoteczny

Osoby, które nie posiadają kapitału wystarczającego do zrealizowania planowanej...

Najczęściej komentowane

Najnowsze informacje