Anna Maria Siarkowska – posłanka PiS z naszego regionu udzieliła wywiadu dla Radia Maryja, w którym krytycznie wypowiedziała się m.in. o wprowadzaniu lockdownu, jako sposobie na walkę z pandemią koronawirusa.
Mówiła o jego szkodliwych skutkach dla gospodarki, a przede wszystkim dla dzieci i młodzieży, które “nie mogą chodzić do szkoły, utrzymywać kontaktów rówieśniczych i spędzają większość dnia przed komputerem”. Zdaniem posłanki, gdy wirus jest powszechny, wprowadzenie kwarantanny mija się z celem.
Annie Marii Siarkowskiej nie podoba się także obecna sytuacja w służbie zdrowia.
– Przy grypie czy innych chorobach wirusowych świat nie stał na głowie, tylko lekarze leczyli ludzi, a szpitale były otwarte. To co dzisiaj się dzieje, czyli zamykanie szpitali czy odwoływanie zabiegów planowych nie jest działaniem, które jest słuszne. W ten sposób możemy doprowadzić do nadmiarowych zgonów i to nie z powodu koronawirusa SARS-CoV-2, tylko z powodu działań podejmowanych na szczeblu ogólnopolskim przez Ministerstwo Zdrowia – powiedziała w rozmowie z portalem Radia Maryja.
Posłanka negatywnie wypowiedziałą się również na temat tzw. paszportów covidowych, oceniając że “segregacja sanitarna, oznacza dyskryminację obywateli ze względu na stan zdrowia czy poglądy”.
Z pełnym materiałem zapoznacie się tutaj.