Budowa ronda przy ul. Siedleckiej miała zakończyć się 30 listopada. – Nawet szpadel nie został wbity
– zauważył na ostatniej sesji sokołowskiej rady miejskiej wiceprzewodniczący Krzysztof Rybak.
Wiosną tego roku Sokołów Podlaski wybrał firmę, mającą wybudować rondo na skrzyżowaniu ulic Siedleckiej, Romanowskiego oraz nowo powstałym przedłużeniu ul. Piłsudskiego. Na budowę miasto otrzymało promesę z Polskiego Ładu – 4 mln zł. Zgodnie z podpisaną w kwietniu umową rondo miało być gotowe do końca listopada.
W programie nadzwyczajnej sesji, która odbyła się 30 października, znalazły się uchwały dotyczące zmian w budżecie. – Przygotowujemy projekt budżetu na 2024 rok, a już dziś wiemy, że nie wykorzystamy promesy z Polskiego Ładu – wyjaśniała powód przesunięć skarbnik Elżbieta Hermanowicz. Wśród funduszy, których wykorzystanie miasto przesuwa na przyszły rok, znalazły się m.in. te na budowę ronda.
– Skrzyżowanie miało być skończone w tym roku, a nawet nie zostało rozpoczęte – zauważył radny Robert
Doliński.
– Jak nie zostało rozpoczęte? Niech pan idzie do budynku po drugiej stronie (do starostwa – red.) i dowie się, dlaczego nie ma pozwolenia na budowę, która miała się rozpocząć 15 września, ale urzędnicy w starostwie wszystko to zablokowali – oznajmił w odpowiedzi burmistrz Bogusław Karakula.
Radny Michał Lipiński pytał, czy w związku ze zmianą rządu nie są zagrożone inwestycje, na które Sokołów otrzymał promesę z Polskiego Ładu, w tym na budowę ronda. Skarbnik odpowiedziała, że tego nikt nie wie. Jeśli pieniądze nie wpłyną, miasto pokryje koszty przedsięwzięć z własnych dochodów.
– Nowy rząd może mieć inne priorytety. Mieliśmy kupę czasu na wykonanie tego ronda, a nie potrafimy się z tym uporać. Mogą więc nam powiedzieć, że nie zasługujemy na te pieniądze i zostaniemy z ręką w nocniku na następne ileś lat – zauważył wiceprzewodniczący Krzysztof Rybak. Pytał, dlaczego starostwo wciąż nie wydało pozwolenia na budowę. Czy są zastrzeżenia natury technicznej do projektu? Czy jakieś niedopatrzenia? Niedoróbki? Dlaczego starostwo czy tam wojewoda nie chce nam wydać pozwolenia? Kto ma w ogóle wydać to pozwolenie? Czy ktoś się zgapił? Dlaczego inwestycja nie jest zaczęta?
Cały tekst przeczytacie w najnowszym papierowym i e-wydaniu „TS” nr 45.
Kto nie smaruje, ten nie jedzie…proste
Metoda budowy tego odcinka woła o pomstę do nieba.Jeżeli budowa ronda też będzie prowadzona w podobny sposób to pogratulować poziomu wykształcenia wykonawcy.
Niech p.an burmistrz, nie zrzuca winy, za brak pozwolenia na budowę, na pracownikow starostwa, niech przedłoży wlasciwe dokumenty( nie gromadę śmieci), a na pewno otrzyma pozwolenie na budowę w terminie przywidzianym w przepisach. Może niech wytłumaczy radnym i mieszkańcom kiedy złożył pierwszy wniosek i jakie braki zawierał?, Dlaczego go nie uzupełnił zgodnie z otrzymanym postanowieniem, tylko go wycofał? Poza tym kolejny złożony wniosek jest również nie kompletny, a kiedy zostanie uzupelniony, to kolejne pytanie do Pana burmistrza