AKTUALIZACJA: sunia jest już bezpieczna w domu. Strażnicy Miejscy znaleźli pieska i przekazali do Gabinetu Piesio. Stamtąd piesek został odebrany przez właścicielkę. Dziękujemy za wszystkie sygnały dotyczące pieska.
Sunia miała tylko szarą obroże przeciw kleszczom. Ma 2,5 roku, waży ok 11 kg, może ktoś ją widział?
Okolice ul.: Południowa ,Wiejska ,Żwirowa, Łukowska ale może być wszędzie.
…
Życzę każdemu który odpali petardę żeby mu oderwało rękę albo strzeliło w ryło.
…@
A ja tobie wszystkiego najlepszego…co co co to sie stanelo?
żenada
a na smyczy to nie łaska trzymać?
Petardy
Popieram konsekwencje dla.ludzi bez wyobrazni którzy strzelają w Sylwestra.Apel do właścicieli aby zadbali o swoje zwierzaki bo głupców z petardami nie będzie brakowało
Ja rozumiem -sylwester =fajerwerki
Ale do jasnej ch…y nie 30.12 i cały 31.12 i w porywach do południa 1.01
Weźcie ludzie wykażecie się kulturą osobistą i współczuciem społecznym i ograniczcie się do strzelania fajerwerkami od 00:00 do 00:15.
I wtedy wszyscy będą zadowoleni.
“Ztrażnicy Miejscy” -jakas nowa formacja?
Klawiatura qwerty się popsuła?
Super
To dobrze, że piesio trafił do domu. Śledziłem post i martwiłem się. Pozdrawiam Straż Miejską i właścicielkę pieska.
Tylko w obroży
Może w sukni sylwestrowej miała spacerować?
A mandat dla właścicielki psa?
Zacznijmy od faktów:
1. W całym kraju poza woj. Podlaskim można używać przez dwie doby: 31.12 oraz 1.1.
2. UCHWAŁA NR XLIX/479/2022 RADY MIASTA SIEDLCE z dnia 24 lutego 2022 r – nakazuje na terenach do wspólnego użytku trzymanie psa na uwięzi.
Także pytanie – czy wobec powyższego Straż Miejska odzyska koszty, które poniosła będąc psią taksówką?
Mandat dla właścicielki
Właściciele psów mają obowiązek panować nad nimi. Jeżeli więc pies ich się średnio słucha, to mają obowiązek chodzić z nim na smyczy. Spłoszony pies może być zagrożeniem dla innych ludzi.
Śmiechy, śmiechami, ale mielibyście pełne majty, gdyby takie ogłoszenie rozwiesił dyrektor ZOO w kontekście tygrysa lub niedźwiedzia.
Panika zwierzęcia potrafi być tak duża,
że potrafi nawet łańcuch zerwać, może nawet kosztem zranienia się urwać z uwięzi. Także nie piszcie nic o tym, że nie był na smyczy, bo nikt normalny bez smyczy w sylwestra z psem nie wychodzi. Wyobraźcie siebie w sytuacji, że tak się boicie, że wyszarpujac się z kajdanek zdzieracie sobie kawałek mięsa, zrywacie więzadła w nadgarstku, tylko po to, żeby uciec przed zagrożeniem – właśnie to czuje pies. I nawet nie chodzi o te wystrzaly fajerwerków w samego sylwestra,bo wtedy ludzie trzymają psy w domu, a rzucanie petardami pod nogi psa, co bardzo często jacyś debile robia i się jeszcze cieszą. Ja w tym roku mialam 2 razy taki przypadek, znajomej też psa w ten sposób załatwili, że potrzebna była interwencja weterynarza.