Przyjechali do Polski z chlebem upieczonym na Ukrainie. Wręczając go wójtowi gminy Paprotnia, mer gminy Klesiv podkreślił symbolikę tego gestu.
– To symbol dobrobytu, przyjaźni i dobrych intencji, to życzenie powodzenia i sukcesu, zdrowia, to dobra wróżba – wyliczał mer Viktor Buinyi.
A wójt Paprotni Leszek Trębicki wspomniał pierwsze spotkanie z ukraińskim partnerem na którejś z konferencji.
– Wtedy jeszcze nie zaiskrzyło – śmiał się. – Ale w sierpniu 2023 roku podpisaliśmy porozumienie o współpracy. Dziś otwieramy wspólny projekt za ponad 2,6 mln euro.
Mowa o transgranicznej inwestycji w infrastrukturę wodociągową i środowisko obu samorządów w ramach projektu Interreg Next Poland – Ukraine 2021-2027. Gmina Paprotnia jest liderem projektu, a ukraiński Klesiv partnerem. O tym, jak trudne jest to zadanie, mówiła Magdalena Sałata, dyrektor siedleckiej delegatury urzędu marszałkowskiego. Podkreśliła fakt, że Ukraina nie należy do UE, więc miała do pokonania nie tylko swoje wewnętrzne przepisy, ale także unijne wymagania. To oznaczało ogrom pracy i prawnych pułapek, ale obie gminy wspaniale sobie z tym poradziły.
– To były doskonale przygotowane wnioski – mówiła Magdalena Sałata. – I nie pomijajmy bariery językowej, którą także trzeba było pokonać, czyli dobrze przetłumaczyć specjalistyczny branżowy angielski.
Wójt Leszek Trębicki wyjaśnił, że z budżetu ponad 2,6 mln euro gmina Paprotnia otrzyma aż 1 mln 61 tysięcy euro. Zostanie za to wybudowane 3 580 m sieci kanalizacyjnej w Kaliskach.
O szczegółach projektu spotkania będzie można przeczytać w przyszłotygodniowym wydaniu “TS”.
a nawet indywidualne bratanie możliwe by było tylko wtedy gdy wcześniej musiałbym uzyskać zapewnienie, że osoby odcinają się od neo-banderowskiej polityki prowadzonej przez ich władze.
Taka jest moja opinia, więc proszę nie cenzurować.
Daj daj daj jak mewy z gdzie jest Nemo. Podziękują wam za to jeszcze jak zwykle