– W samym środku Siedlec nie uświadczy się toalety publicznej. Zamiast niej mamy toi toi, którego stan woła o pomstę do nieba – alarmuje Czytelniczka.
Starsza kobieta, która dzwoni do naszej redakcji, zaczyna od chwalenia wyglądu Siedlec.
– Urodziłam się w tym mieście, ale teraz tu nie mieszkam, za to ostatnio coraz częściej się nim zachwycam – mówi. – Zwłaszcza centrum Siedlec, które jest ich wizytówką. Piękne są choćby budynek Urzędu Miasta czy pl. Sikorskiego. Lubię sobie tam usiąść, żeby popatrzeć na fontanny i bawiące się przy nich dzieci – dodaje.
I DOKĄD PÓJŚĆ?
Na tym jednak komplementy się kończą, bo Czytelniczkę do „Tygodnika” sprowadza oburzenie.
– W centrum miasta nie macie porządnej toalety publicznej, choćby płatnej. Owszem, jest ta zielona przy pl. Sikorskiego. Ale kiedy niedawno chciałam z niej skorzystać, zastałam kartkę z napisem: „Toaleta nieczynna”. Obok postawiono toi toi, więc, chcąc, nie chcąc, weszłam do niego. Ale równie szybko wyszłam, a zanim to zrobiłam, zwymiotowałam. Tam nie było po prostu brudno. Całe wnętrze wręcz pływało w fekaliach! – relacjonuje, nie kryjąc emocji.
Zdaniem kobiety, taka sytuacja nie przynosi chluby władzom Siedlec, do których obowiązków należy dbanie o ogólnodostępne toalety:
– Przecież centrum miasta to jego wizytówka. Tu ludzie załatwiają wiele spraw, tu chodzą matki z dziećmi… I gdzie mają pójść za potrzebą? Do ufajdanej toitoiki?!
(…)
Cały tekst przeczytacie w najnowszym papierowym i e-wydaniu „TS” nr 5.
We zbuczynie sie pod drzewo albo płot szcza
Bonżur ma doświadczenie, i tanio robi, tylko 650 tysięcy
Pis Po jedno zło. Tylko Konfederacja!
Fakt. Kto wie to wie gdzie można skorzystać (urzędy, galeria) ale toalety brak w centrum. A być powinna.
Nie tylko centrum ,a dziury w jezdni ,a dziury chodników,a zaśmiecone chodniki wystarczy przejść Kilińskiego,11 Listopada itd.
To raczej o mieście jako takim nie świadczy…ale o mieszkańcach , że są brudasami i tyle w temacie. SĄ BRUDASAMI
Jak szybko można wiele zepsuć , myśląc tylko o nowych etatach dla ziomali z pisu i piarowskich fotkach z różnych wydarzeń.