W dniach 24-26 grudnia na mazowieckich drogach doszło do 4 wypadków. Na szczęście nikt nie zginął, 5 osób zostało rannych. Policjanci zatrzymali 19 nietrzeźwych kierujących.
W świąteczne dni na terenie całego garnizonu mazowieckiego policjanci prowadzili wzmożone działania prewencyjne. Zwracano uwagę na stan trzeźwości kierujących, przypadki przekraczania prędkości oraz przestrzeganie obowiązku jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa i prawidłowego przewożenia dzieci. Szczególną uwagę zwracano także na zachowanie kierujących, jak i pieszych w rejonach przejść dla pieszych. Więcej patroli było również na trasach wylotowych, w rejonach dworców oraz na osiedlach mieszkaniowych naszego garnizonu.
W ciągu 3 świątecznych dni na drogach Mazowsza doszło do 4 wypadków, w których nikt nie zginął, a 5 osób zostało rannych. W analogicznym okresie ubiegłego roku doszło do 9 wypadków drogowych, w których śmierć poniosły 2 osoby, a 8 zostało rannych.
Podczas świąt nie obyło się również bez nietrzeźwych kierujących. Mazowieccy policjanci zatrzymali 19 osób, które zdecydowały się wsiąść za kierownicę „na podwójnym gazie”, ryzykując nie tylko swoje życie, ale także życie swoich bliskich i innych użytkowników dróg.
Przed nami kolejne świąteczne dni, tym razem sylwestrowo-noworoczne. Mazowieccy policjanci apelują o przestrzeganie przepisów, brak pośpiechu i zachowanie zdrowego rozsądku, abyśmy wszyscy szczęśliwie powitali Nowy Rok.
( za Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu)
Żeby pijani nie wsiadali za kierownicę: prosty sposób odrazu 10 lat więzienia niezależnie od promili. Wtedy każdy by przemyślał czy mu się opłaci, kara inna nie ma skutków .
19 złapali,a jeździó z tysiąc na bani,,,
Michał S… nie przesadzaj, każdemu się zdarza, miejsc w więzieniach zabrakłoby
Nie, nie każdemu się zdarza!
Kiedy wreszcie tym pojakom będą zabieranie samochodu już chyba rządzący dojrzeli że inaczej nic nie skutkuje i druga sprawa to telefony łażą z nimi na pasach gadają o pierdolach w sklepie .autobusie. aptece to jest najzwyklejsze chamstwo bo kulturami ludzie wychodzą i nie zakłócają spokoju innym.Zwlaszcza że inni nie chcą słyszeć co oni mają do powiedzenia. Czas tym prostakom zakazać używania tak jak jest w innych kulturalnych krajach
A używanie telefonu na pasach powinno skutkować jego konfiskata
jak to ładnie brzmi: policjanci garnizonu Mazowieckiego.
bo nie Siedleccy, dobrze że ktoś “naszym” robi statystykę,
mogą sobie w ciepełku posiedzieć na komendzie,
albo podrzemać za domami kolejowymi