42-letni łukowianin razem z 21-letnią koleżanką zaatakowali i pobili dwóch mężczyzn, którym zabrali plecak. Oboje usłyszeli już zarzuty. 42-latek co najmniej 3 najbliższe miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.
Kilka dni temu łukowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu, do jakiego doszło na osiedlu Klimeckiego. – Z przekazanej informacji wynikało, że przed godz. 22.00 dwie osoby zaatakowały dwóch mężczyzn. Pobili ich i ukradli plecak, w którym było m.in. 200 zł. Sprawcy bardzo szybko uciekli pomiędzy bloki na terenie osiedla – relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik, oficer prasowy KPP w Łukowie.
Policjanci domyślili się, że związek z rozbojem może mieć znany im 42-latek, który niedawno wyszedł z więzienia. – Ich przypuszczenia się potwierdziły. Następnego dnia typowany przez nich mężczyzna został zatrzymany. Funkcjonariusze zatrzymali też jego 21-letnią koleżankę, która razem z nim biła i okradła dwóch mężczyzn – informuje oficer prasowy.
Obydwoje już usłyszeli zarzuty. Znany łukowskim policjantom 42-latek za rozbój odpowie w warunkach recydywy. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy. Natomiast 21-latka została objęta policyjnym dozorem.
Dozorem pewnie dlatego, że ma czipę.