Prezentujemy najnowszy felieton Dariusza Kuziaka.
2025. Lepszy, bo nowy
Gdy czterej pancerni (chwilowo we trzech i bez psa) bronią przed Niemcami śluzy, Jan Kos cieszy się zdobycznym karabinem snajperskim.
– Taki sam jak od Sybiraka dostałem – wspomina czas bitwy pod Studziankami, gładząc z czułością kolbę karabinu.
– Lepszy, bo nowy – prostuje rzeczowo Gustaw Jeleń.
W pierwszych dniach nowego roku warto zatrzymać się przy tej myśli. Lepszy, bo nowy. Może to prawda. Nie znam się na karabinach. Bo z samochodami to już na przykład różnie bywa. Nowy jest, prawda, lepszy. Ale jak długo ten nowy będzie lepszy od starego? Po paru latach nowy może być w gorszym stanie niż poprzedni, nawet kilkunastoletni. Pogadajcie ze starymi mechanikami.
Pierwsza lodówka w domu, pamiętam, taka jeszcze w drewnianej, meblowej obudowie, kilkadziesiąt lat chodziła. Teraz co parę lat trzeba nową kupować. Samochody też już nie takie. A i mechanicy nie tacy jak co dawniej.
– Przepraszam, czy to klub ludzi nostalgicznych?
– Tak, ale to już nie to, co kiedyś…
Nowy rok tak naprawdę nie jest nowy. Wszystko zostaje po staremu, tyle że data się zmienia. No może kalendarz jest nowy, do zapisywania. Jeśli ktoś jeszcze papierowego kalendarza używa. Spojrzeć na nowy rok jak na właśnie kupiony kalendarz, wypełniony czystymi kartami, nie draśnięty jeszcze żadną notatką; kalendarz gotowy na wszystkie możliwości, plany i marzenia – tak, to może być kusząca perspektywa. Nadzieja to piękna rzecz.
Rok 2025 zachwycił numerologów. Liczba 2025 ma bowiem, jak się okazuje, kilka zaskakujących właściwości. Jest na przykład kwadratem liczby naturalnej. 2025 = 45 x 45 = 452. Myślicie, że to zdarza się co parę lat, taki rok kwadratowy? Poprzednio rok kwadratowy był, niech sprawdzę, 44 x 44, tak jest! – w 1936 roku. A kolejny traf się nieprędko. 46 x 46 = 2116. Kto będzie żył w roku 2116? Ci, którzy urodzą się w 2025, będą mieli wtedy 91 lat. Poczekają.
Liczba 2025 jest też sumą sześcianów liczb od 1 do 9. 13+23+33+43+53+63+73+83+93 = 2025. Także suma liczb od 1 do 9, podniesiona do kwadratu, daje 2025. (1+2+3+4+5+6+7+8+9)2 = 452 = 2025 Warto również zauważyć, że 2025 = 92 x 52. Oraz że 2025 = 402 + 202 + 52.
Rok 2025, nie dość że mocno kwadratowy, jest także rokiem rocznic niezwykle znaczących dla historii Polski. Tysiąc lat temu, w roku 1025, prawdopodobnie na Wielkanoc, Bolesław Chrobry koronował się na króla Polski. Pięćset lat później, 10 kwietnia 1525 roku miał miejsce tzw. hołd pruski. Te daty powinien znać każdy polski uczeń. I kiedyś znał.
Do kompletu można dodać jeszcze jedną datę. Półtora tysiąca lat temu, w roku 525, mnich Dionizy Mały stworzył nowy, chrześcijański kalendarz, ustalając (niestety niedokładnie) rok narodzin Chrystusa. 1500 lat wyznaczyliśmy rok 1 i od niego odliczamy kolejne, aż po 2025. To wszystko to może być, oczywiście, przypadek. Są też tacy, którzy wierzą, że przypadków nie ma. Są tylko znaki.
DARIUSZ KUZIAK
Jeśli Karol Nawrocki przegra I i II turę tegorocznych wyborów prezydenckich, na co wskazują znaki, to Pan redaktor uzna to jako znak, czy przypadek?
Znak, że są w kraju miejsca, gdzie nie godzi się prowadzić się agitacji politycznej. Jasna Góra to nie stadion chociaż obywatelsko podobny kandydat uważa inaczej.
Kandydat PiS w kontekście okrzyków kiboli na Jasnej Górze twierdzi, że “na stadionach skandowane są różne hasła, a kibice cieszą się głęboką autonomią” – czyli również z Jasnej Góry mogli zrobić stadion?
2025 to też będzie dobry rok i pamiętny w historii.
Ukochany PIS przerżnie wybory i wylot na Węgry.